Reklama

Aktorka i wokalistka. Nie spotkały się na scenie, ale w podwarszawskim Komorowie, gdzie obie mieszkają z rodzinami. Małgorzata Socha i Natalia Kukulska w rozmowie pełnej czułości, kobiecej energii i śmiechu opowiedziały Katarzynie Piątkowskiej o pięknej przyjaźni, która trwa od „otarcia się brzuchami w warzywniaku”, i o tym, czy przyjaźń damsko-damska jest konieczna do szczęścia.

Reklama

Od czego zaczęła się Wasza przyjaźń?

Natalia Kukulska i Małgorzata Socha (chórem): Tego nie wie nikt!

Małgorzata: Może otarcie się brzuchami w warzywniaku?

Natalia: Obie byłyśmy wtedy w ciąży, a ja zrobiłam nam zdjęcie na pamiątkę.

Małgorzata: Zapewne urocze, bo Natalia była wtedy bardzo szczupła, a ja… bardzo „duża”.

Natalia: To nie jest prawda.

Małgorzata: Przynajmniej tak to wyglądało z mojej perspektywy. Gdy Natalia mi powiedziała, że jest w tym samym tygodniu ciąży co ja, po prostu nie mogłam w to uwierzyć. Mój brzuch versus jej brzuszek.

Natalia: Inaczej to pamiętam, ale można powiedzieć, że połączyło nas miejsce i zdarzenie.

Małgorzata: Ważna jest też energia, która nas do siebie zbliżyła. Choć uprawiamy różne profesje, jesteśmy do siebie bardzo podobne.

Natalia: Gdy urodziły się dziewczynki Laura i Basia, my z Małgosią coraz częściej się spotykałyśmy. Kolejne zdjęcie z mojej kolekcji pochodzi ze spotkania u naszego sąsiada, a przedstawia tatusiów, Michała i Krzysia, z dwumiesięcznymi bobasami. One jeszcze wtedy nie wiedziały, że będą się przyjaźnić. Bo przyjaźń Laury i Basi rozwija się równolegle z naszą.

Czytaj też: Z synami łączy go wyjątkowa więź, choć nie zawsze tak było. Jakim ojcem jest Krzysztof Cugowski?

Marlena Bielińska

Natalia Kukulska i Małgorzata Socha w sesji dla magazynu VIVA!, 2024 rok

(...)

Niekoniecznie musi być budowana latami, choć niektórzy uważają, że najważniejsza, najtrwalsza przyjaźń to ta ze szkolnej ławy.

Natalia: Obie mamy też przyjaciółki z dawnych lat.

Małgorzata: I nie jesteśmy jedynymi przyjaciółkami dla siebie. Ale nasza przyjaźń jest naszym świadomym wyborem.

Małgosiu, w jednym z wywiadów mówiłaś, że wcześniej nie miałaś takich bliskich relacji z przyjaciółkami.

Małgorzata: Przy trójce małych dzieci i intensywnym życiu zawodowym rodzina staje się najważniejsza. Rzeczywiście, nie miałam przestrzeni już dla przyjaciółek, ale to przyszło z czasem. Otworzyłam się na nowe relacje i kobiecą energię.

Natalia: Gdy tak słucham, o czym rozmawiacie, przyszła do mnie taka refleksja, że czasami ludzie są sobie dani na pewne etapy w życiu.

Małgorzata: Wiesz, że właśnie to samo miałam powiedzieć?

(...)

Małgorzata: Kiedyś ubolewałam nad tym, że gdzieś po drodze pogubiłam młodzieńcze przyjaźnie. Zmieniłam środowisko, zmieniali się też ludzie wokół mnie. Wytłumaczyłam sobie jednak, że jakieś relacje są dane nam tylko na jakiś czas, ale że to też jest cenne i wartościowe.

Natalia: One też są częścią nas. Ukształtowały nas przecież. Ale nie ma sensu ciągnąć na siłę relacji, której nie po drodze, wcale jej nie umniejszając.

Małgorzata: Każda przyjaźń jest cenna i każda warta docenienia. I te dawne, i te, które udało mi się nawiązać w dorosłym życiu.

Natalia: Przyjaciele to jest nowa rodzina. Rodzina z wyboru.

Zobacz także: Teresa i Andrzej Starmachowie są milionerami. Rodzice Anny Starmach oddali miastu spory majątek

Marlena Bielińska

Natalia Kukulska i Małgorzata Socha w sesji dla magazynu VIVA!, 2024 rok

Cały wywiad do przeczytania w nowej VIVIE! w punktach sprzedaży już od 29 lutego.

Marlena Bielińska

Co jeszcze w nowej VIVIE!?:

  • Eliza Rycembel - Jedna z najzdolniejszych aktorek młodego pokolenia nie pogardziłaby epizodami, ale… reżyserzy widzą ją w głównych rolach.
Zuza Krajewska
  • Matia Rotkiel - Uznana psycholog apeluje: „Dziewczyny, musimy być dla siebie ważne!”.
Olga Majrowska
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama