Monika Brodka w VIVIE! mówiła: „Będę kiedyś kurą domową”. Teraz bierze ślub! Pamiętacie te zdjęcia?
1 z 10
Monika Brodka wychodzi za mąż?! Jej wybrankiem jest reżyser teatralny i laureat Paszportu Polityki Krzysztof Garbaczewski. Podobno para planuje ślub "hipsterski", w luźnych ciuchach, na łonie natury. Ekstrawagancja w jej przypadku chyba nikogo nie dziwi. Wokalistka jest słynna ze swojej barwnej osobowości i z tego, że uwielbia bawić się modą. Pokazała to też w VIVIE!
Przypomnijmy najpiękniejsze zdjęcia z sesji i najciekawsze wypowiedzi artystki. Co sądzi o modzie, muzyce i miłości?
Zobacz także: Cały wywiad z Moniką Brodką z 2006 roku.
2 z 10
Monika Brodka karierę zaczęła w programie "Idol", gdy miała zaledwie 17 lat. Wywiadu VIVIE! udzieliła po dwóch latach. Jaka wtedy była?
Monika Brodka: Pokazuję sentymentalną i wrażliwą duszę, którą wcześniej gdzieś głęboko ukrywałam. Byłam skacząca, energiczna, szalona. Powiedzmy wprost – byłam wariatką. Teraz jestem bogatsza o doświadczenia, dlatego nowa płyta jest dojrzalsza. Przez ostatnie dwa lata spokorniałam. Stałam się bardziej normalna. Zawsze starałam się na siłę pielęgnować w sobie inność. Byłam zadziorna, zwariowana. W pewnym momencie zaczęło mnie to męczyć. I ludzi przebywających ze mną również. Teraz normalnie rozmawiam z ludźmi, bez nerwów i emocji. Uczę się dyplomacji. Choć czasami mój charakterek potrafi się ujawnić. Jestem góralką, z ogromną wrażliwością i jednocześnie zadziornością. Często wszczynam kłótnie. Przydałoby mi się trochę ogłady.
Polecamy też: Brodka kontra Peszek. Dwie ekscentryczne wokalistki i dwa nowe single. Który bardziej wam się podoba?
3 z 10
W 2012 roku Monika Brodka wyznała Piotrowi Najsztubowi, że mogłaby być wyższa. Nie ma jednak na tym punkcie kompleksu.
Monika Brodka: Bardziej problemem jest to, że wszyscy myślą, że jestem taką bardzo małą, niepozorną lalą. To odwieczna walka mojej zewnętrzności z wewnętrznością. Tu jest u mnie dysonans i to ludzi dziwi. Bo gdybym wyglądała jak Agnieszka Chylińska, to od razu można byłoby się spodziewać ciosu między oczy.
Polecamy też: Margaret: „Poradziłam sobie z najbardziej doskwierającymi kompleksami”. Jakie to były kompleksy i jak się ich pozbyła?
4 z 10
Artystka potrafi zadziwiać modą! Co Monika Brodka powiedziała o swoim stylu?
Monika Brodka: Lubię się zmieniać w zależności od repertuaru czy emocji, jakie mam w sobie. Przecież kobieta zmienną jest. Myślę, że jeszcze wielokrotnie zaskoczę wszystkich zmianami. Tak jak Madonna, która miała już milion wcieleń, fryzur na głowie i tysiące zaskakujących kostiumów scenicznych. Teraz stałam się bardziej klasyczna. Lubię styl vintage, rzeczy z lat 50. Połączenie starej, klasycznej elegancji z nowoczesnością. Czasami mieszam je z elementami folklorystycznymi. Unikam błyskotek, glamouru, wszystkiego, co ocieka złotem. Zrozumiałam, że im prościej, tym ładniej i z klasą. Przyznaję, że jestem zakupoholiczką i szperaczką. Są rzeczy, za które bym się dała pokroić. Moja słabość to buty.
Polecamy też: „Pociąga mnie normalność” - mówi Margaret. Ale patrząc na te zdjęcia trudno w to uwierzyć!
5 z 10
Czym dla Moniki Brodki jest kobiecość i atrakcyjność?
Monika Brodka: Staram się być prawdziwa. Nie mogłabym przybrać jakiejś kreacji scenicznej, która nie byłaby zgodna ze mną. Ale staram się nie ukrywać swojej kobiecości. Z tym że równie seksowne jest dla mnie domalowywanie sobie wąsów, jak czerwona szminka i mała czarna. Czuję się atrakcyjną kobietą i nie muszę tego eksponować.
Polecamy też: „Być piękną? To być w harmonii ze sobą”. 11 polskich gwiazd bez retuszu, bez poprawek, bez makijażu.
6 z 10
Monika Brodka w 2012 roku mówiła w VIVIE między innymi o miłości
Monika Brodka: Miłość nie istnieje. Wydaje mi się, że zakochanie często mylimy z miłością. Sama miłość to bardziej dopasowanie między dwojgiem ludzi i suma ich chwilowych potrzeb i oczekiwań. Bardziej partnerstwo.
Polecamy też: „Miłość jest motywacją wszystkich działań”. Anna Guzik została mamą! Pamiętacie tę sesję z VIVY?
7 z 10
Według Moniki Brodki stan zakochania wcale nie musi być przyjemny.
Monika Brodka: Bo później jest ciężko się rozstawać, rozstawać, rozstawać. Chyba że zakochiwać się w kimś na nowo. To, co tak naprawdę ludzi najbardziej kręci, ta książkowa miłość, jest czymś czego cały czas próbujemy dosięgnąć, wyciągamy rękę, a to cały czas się oddala.... Jak już się tego sięgnie, to zastanawiamy się, czy to już. - Powiedziała w wywiadzie z 2012 roku.
Polecamy też: To prawdziwa kobieta kameleon! Jak się zmieniała Monika Brodka? Oś Czasu Party.pl
8 z 10
Monika Brodka o gorszych momentach i depresji
Monika Brodka: Stan depresji nie jest mi obcy. Mogę się do tego przyznać, bo to jest bardzo ludzkie. Miałam wiele chwil załamania. Starałam się ratować sama, ale czas musi zaleczyć rany. Dotknął mnie brak chęci robienia czegokolwiek. Siedziałam na kanapie i oglądałam filmy. Nie chciało mi się z nikim rozmawiać. Lęki? Boję się, co przyniesie następny dzień. Boję się zasypiać sama. Boję się ciemności, boję się przestępców czających się w krzakach. Najbardziej boję się ludzi. Mam w sobie małą dziewczynkę, która boi się być skrzywdzona.
Polecamy też: Monika Brodka i inni artyści w 25Magazine Anji Rubik.
9 z 10
Jak Monika Brodka się relaksuje?
W kręgu znajomych, na spotkaniach domowych - powiedziała w wywiadzie.
Co robi na tych spotkaniach?
Monika Brodka: Bardzo długo dyskutujemy. Polityka, religia, aborcja, czasami tak się bulwersuję, że wychodzę w trakcie, bo widzę, że już cztery osoby zostały obrażone. A później się okazuje, że wszyscy się zdziwili moim wyjściem i są wdzięczni, że taka dyskusja w ogóle była.
Polecamy też: „Koniec z photoshopem. To nie moje ciało” Lena Dunham wypowiada wojnę retuszowaniu zdjęć. Słusznie?
10 z 10
W wywiadzie z Piotrem Najsztubem Monika Brodka wyznała, że nie mogłaby być utrzymanką bogatego mężczyzny.
- Nie wyobrażam sobie życia w takiej mizernej formie, po nic. Na pewno będę kiedyś kurą domową, zajmę się rodziną i będę ją bardzo pielęgnować. Jak tylko już będę wiedzieć, co należy wtedy robić - powiedziała.
Polecamy też: Dorota Wellman - „pani adrenalina” czy kura domowa? Jaka jest prywatnie i czy inna niż w telewizji.