Reklama

Jest najważniejszą kobietą w jego życiu. Wychowywała go sama i oddała mu wszystko. Mirosława Ibisz, mama prezenterka Krzysztofa Ibisza sprawiła, że jego dzieciństwo było wyjątkowe. Do dziś wspiera syna w jego drodze zawodowej oraz w życiu prywatnym. Historię ich pięknej relacji przypominamy w dniu kolejnych urodzin gwiazdora Polsatu.

Reklama

Tekst zaktualizowano 25.02.2024

Dzieciństwo Krzysztofa Ibisza

Dziennikarz cudownie wspomina dzieciństwo. Jego mama Mirosława zrobiła wszystko, aby syn był szczęśliwym dzieckiem. Jeździli w góry, robili wspólne zdjęcia. Mama zawsze przychodziła po niego do przedszkola i zawsze wiedziała, jak wyglądał jego dzień. Ibisz do dziś wspomina, że mama wymyśliła wyimaginowaną muszkę, która jej wszystko opowiadała. Było to dla niego bardzo wyjątkowe.

CZYTAJ TEŻ: Natasza Urbańska zadebiutowała w roli jurorki The Voice Kids. Widzowie podzieleni

Zuza Krajewska, Bartek Wieczorek

Krzysztof Ibisz z mamą, sesja dla magazynu VIVA!, maj 2008 roku

Kulinarne wspomnienia z dzieciństwa

Mirosława Ibisz zadbała o to, aby Krzysztof Ibisz miał również wspaniałe wspomnienia kulinarne. W ich domu królowała tradycyjna, polska kuchnia. Nie mogło zabraknąć na obiad kotleta schabowego z ziemniakami i marchewką z ryżem. Do tego oczywiście pomidorowa, także z ryżem. Dziennikarz wspominał, jak mama z ogromnym zaangażowaniem gotowała ryż, owijając garnek w pierzynę i chowając do kanapy.

Instagram @krzysztof_ibisz_official

Relacje Krzysztofa Ibisza z mamą

Wychowywała go sama, chociaż ojciec mieszkał przystanek dalej. W rzeczywistości nie rozpuszczała syna, chociaż ten lubił samodzielność. Mama pokazała Ibiszowi, co to znaczy odpowiedzialność. W domu wykonywał codzienne obowiązki, jak sprzątanie czy pranie. Jak sam twierdzi, po mamie ma zdecydowanie pracowitość i punktualność. Zawsze wspierała jego decyzje, również wybór szkoły teatralnej. Tak jest również do dziś.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Żona Krzysztofa Ibisza jest niemal 30 lat od niego młodsza. Teraz wyjawiła, z czym miała problem

Mama Krzysztofa Ibisza była również bardzo wyrozumiała względem jego partnerek. Akceptowała je, nie wtrącała się, była miła. Zapytany o to, czy szukał partnerki podobnej do mamy, odpowiedział zaskakująco.

„Nie, absolutnie nie, to są dwa różne światy, może wręcz szukałem, wybierałem partnerki w kontrze do mamy. Wiązałem się z bardzo silnymi kobietami, z mocnym charakterem, nie oznacza to, że mama jest słaba, ale jest zawsze pozytywna, stara się być dla wszystkich miła. Ja wybierałem konkretne babki (śmiech).” – mówił dla Plejady.

Reklama

Dziś Pani Mirosława ma 86 lat i jest wspaniałą babcią. Trzeci wnuczek dodał jej skrzydeł. Możemy też śmiało potwierdzić, że Krzysztof Ibisz z pewnością po mamie odziedziczył gen młodości!

Reklama
Reklama
Reklama