Tragedia Małgorzaty Rożniatowskiej: Jej mąż umierał, gdy była na scenie
Małgorzata Rożniatowska przez 35 lat tworzyła szczęśliwy związek ze swoim mężem. Tragicznego dnia, kiedy występowała w spektaklu w Teatrze Komedia, jej ukochany odchodził. Aktorka zmierzyła się z niewyobrażalnym bólem.

- Redakcja VIVA
Małgorzata Rożniatowska, znana m.in. z serialu "Złotopolscy", przeżyła jeden z najtragiczniejszych momentów swojego życia w trakcie wykonywania swojej pracy. W momencie, gdy grała w spektaklu na scenie Teatru Komedia w Warszawie, jej mąż walczył o życie. Niestety, podczas gdy aktorka dawała z siebie wszystko na scenie, jej ukochany umierał w szpitalu.
Ostatnia publikacja na FB 11.11.2025 r.
Małgorzata Rożniatowska była na scenie, gdy jej mąż umierał
Aktorka przez lata nie mówiła otwarcie o tych wydarzeniach. Okazuje się, że obowiązki zawodowe, lojalność wobec publiczności i pasja do zawodu sprawiły, że znajdowała się wówczas na scenie, nie mogąc być przy ukochanym. "Nie ja pierwsza, nie ostatnia", stwierdziła w rozmowie z PAP Life. Wspomniała też ostatnie chwile męża.
"Pamiętam, że jeszcze dzień przed śmiercią, spytał się córki, czy mama powtórzyła tekst, bo dużo od tego przedstawienia zależało. Między innymi moja praca w Teatrze Dramatycznym. To był monodram "Uwaga! Złe psy" Remigiusza Grzeli w reżyserii Michała Siegoczyńskiego. [...] Dyrektor Tadeusz Słobodzianek zaprosił mnie, żebym tam zagrała i właśnie tego dnia przyszedł mnie obejrzeć. Grałam to przedstawienie z pełną świadomością, co się dzieje w moim prywatnym życiu. Ale co będziemy o tym mówić. Wielu aktorów, którzy stracili najbliższe osoby z rodziny, grało albo w dniu ich śmierci, albo w dniu pogrzebu" — zwierzała się artystka.
Wzruszająca historia miłości Małgorzaty Rożniatowskiej i jej męża
Historia Małgorzaty Rożniatowskiej i jej męża jest pełna miłości, oddania i wspólnego życia. Para poznała się w 1977 roku podczas pracy w teatrze. Ich znajomość szybko przerodziła się w głębokie uczucie, które trwało przez kolejne 35 lat.
Tworzyli silny i nierozerwalny związek, wspierając się zarówno w chwilach szczęścia, jak i trudnych momentach życia. Małgorzata Rożniatowska wielokrotnie podkreślała, jak ogromne znaczenie miał dla niej jej mąż – był nie tylko partnerem, ale także najważniejszym przyjacielem i podporą.

Jak Małgorzata Rożniatowska radziła sobie po tragedii?
Po śmierci męża Małgorzata Rożniatowska musiała zmierzyć się z ogromnym żalem i samotnością. Wspomnienia o wspólnie spędzonych latach nie pozwalały jej szybko pogodzić się z dramatyczną stratą.
W rozmowach medialnych nie ukrywała, że ból po odejściu ukochanego towarzyszy jej do dziś. Jednak dzięki ogromnej sile ducha i wsparciu ze strony bliskich, udało jej się powoli wrócić do codziennego życia, kontynuując swoją pasję do aktorstwa.
- SPRAWDŹ TEŻ: Od 20 lat na emeryturze, ale nie zwalnia tempa! Anna Seniuk nigdy nie skorzystała z jednej rzeczy
