Reklama

Znany kucharz Tomasz Jakubiak, walczący z rzadkim nowotworem, przed śmiercią zorganizował zbiórki, które łącznie przyniosły ponad 2,5 mln zł. Przed odejściem zdecydował, co stanie się z niewykorzystanymi środkami.

Reklama

Tomasz Jakubiak – walka z rzadkim nowotworem

Tomasz Jakubiak, popularny kucharz i osobowość telewizyjna, przez długi czas zmagał się z bardzo agresywnym nowotworem – rakiem jelita oraz dwunastnicy. Walka z chorobą zmusiła go do poszukiwania zaawansowanego leczenia za granicą, które wiązało się z ogromnymi kosztami. Jakubiak opowiadał publicznie o swojej walce z chorobą, informując, że miesięczne leczenie w izraelskiej klinice to koszt kilkuset tysięcy złotych, zaś pojedyncze badania: od 8 do 10 tysięcy złotych.

Czytaj także: Gdy ją poznał, był na dnie. Tomasz Jakubiak dla tej miłości pokonał nałóg

Zbiórki na leczenie – ogromne wsparcie fanów

W obliczu dramatycznej diagnozy Tomasz Jakubiak poprosił o pomoc swoich fanów i obserwatorów. Reakcja przyjaciół, internautów i społeczeństwa była natychmiastowa – w ramach dwóch zbiórek udało się zgromadzić ponad 2,5 mln zł. Jedna z nich, założona przez fundację „Szczytny Cel”, przyniosła blisko 1 600 000 zł, a druga – milion zł. Te imponujące kwoty były dowodem ogromnej sympatii i wsparcia, jakie otaczały kucharza w dramatycznym momencie życia.

Czytaj także: Pękło dziś wiele serc. Gwiazdy żegnają Tomasza Jakubiaka czułymi słowami

Decyzja Tomasza Jakubiaka o przeznaczeniu niewykorzystanych środków

Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia 2025 roku. Przed śmiercią zadecydował, co stanie się z pieniędzmi, które pozostały po opłaceniu leczenia. Wyraził wolę, by środki, które nie zostaną wykorzystane, trafiły do potrzebujących dzieci w leczeniu onkologicznym.

„Miesięczne koszty leczenia zaczynają się od kilkuset tysięcy dolarów, kwota, jaką uzbieram, jeśli nie zostanie w pełni wykorzystana na moje leczenie, możecie być pewni, że zostanie przekazana fundacji wspierającej dzieci zmagające się z problemami onkologicznymi”, deklarował w opisie pierwszej zbiórki.

Mimo że nie padła jeszcze jasna deklaracja ze strony rodziny, wydaje się, że zgodnie z jego wolą, fundacja „Szczytny Cel” przekieruje pozostałe środki do innych podopiecznych.

Czytaj także: Miłość do rodziny dawała mu siłę do walki. Ukochany synek był jego oczkiem w głowie

Reakcje darczyńców i społeczności po śmierci kucharza

Śmierć Tomasza Jakubiaka poruszyła tysiące internautów, którzy obserwowali i wspierali jego walkę. Komentarze pod postami informującymi o jego odejściu są pełne wzruszenia, szacunku i wdzięczności. Wielu darczyńców wyraziło swoje uznanie dla jego decyzji o przekazaniu środków na szczytny cel. Społeczność, która go wspierała, doceniła transparentność oraz fakt, że pieniądze pomogą innym w potrzebie.

Czytaj także: Tomek Jakubiak walczył z nałogiem. Nie chciał dopuścić, by spotkał go taki sam los jak ojca

Dziedzictwo Tomasza Jakubiaka – pomoc dla dzieci onkologicznych

Decyzja Tomasza Jakubiaka o przekazaniu niewykorzystanych środków na rzecz dzieci onkologicznych świadczy o jego wielkim sercu. Tym bardziej, że jeszcze za życia wraz z żoną Anastazją pozostawali wrażliwi na potrzeby innych: nie tylko wspierali takie placówki, jak domy dziecka czy schroniska, lecz także angażowali się w akcje na rzecz zwierząt i dzieci z chorobami onkologicznymi. Kucharz sam z siebie organizował również kulinarne aukcje charytatywne, co bardzo mocno doceniało środowisko, w którym funkcjonował.

Tym samym dziedzictwo Tomasza Jakubiaka nie kończy się wraz z jego śmiercią – jego walka i dobroć będą żyć dalej w działaniach pomocowych dla najmłodszych pacjentów...

Reklama

Czytaj także: Żona i syn okazali się dla niego zbawieniem i największą motywacją. Dzięki nim zmienił swoje życie

Tomasz Jakubiak, plan programu „Dzień Dobry TVN”, Warszawa, 03.01.2024 r.
Tomasz Jakubiak, plan programu „Dzień Dobry TVN”, Warszawa, 03.01.2024 r. Paweł Wodzynski/Dzien Dobry TVN/East News
Reklama
Reklama
Reklama