Tak dziś wygląda syn Robert Janowskiego. Pojawił się na wizji z mamą, wiadomo, czym się zajmuje
Podobny do sławnego ojca?

Dziś jest szczęśliwym mężem Moniki Janowskiej, jednak nieliczni pamiętają, że ma na koncie także dwa inne, poważne związki. Owocem pierwszego małżeństwa Roberta Janowskiego jest syn Makary. Dziś mężczyzna ma 36 lat i kroczy własną ścieżką. W sobotę 1 marca pokazał się na wizji wraz z mamą, Katarzyną Kalicińską. Te zdjęcia mówią wszystko o ich relacji!
[Ostatnia publikacja na VUŻ-u i Viva Historie 09.03.2025 r.]
Syn Roberta Janowskiego związał się z telewizją. Nie poszedł jednak w ślady ojca
Urodzony 18 grudnia 1988 roku Makary Janowski rzadko pojawia się w mediach. Prowadzi co prawda swój profil na Instagramie, jednak zamieszcza tam głównie treści dotyczące życia zawodowego. Czym zajmuje się syn Roberta Janowskiego? Jest co prawda związany z telewizją, ale w zupełnie inny sposób niż jego ojciec. Współprowadzi bowiem firmę producencką i poświęcił się reżyserii. I ma już na koncie wiele sukcesów. Obrazy, przy których współpracował, znają niemal wszyscy. Wśród nich należy wymienić „Życie nad rozlewiskiem”, „Zdradę”, „Żywioły Saszy. Ogień” czy wreszcie „Komisarza mamę”.
Tym razem 36-latek zrobił wyjątek i pojawił się z drugiej strony kamery. W sobotę gościł w studio „halo tu Polsat” wraz ze swoją mamą, pisarką i producentką Katarzyną Kalicińską. Rozmowa była bardzo ciepła, panowała rodzinna wręcz atmosfera. Wszystko ma związek z tym, że oboje doskonale znają od lat... Macieja Kurzajewskiego, który ją współprowadził wraz z ukochaną.
Przy tej okazji zwierzyli się, jak wygląda ich relacja oraz czy łatwo łączyć im życie prywatne z zawodowymi zobowiązaniami. Tego nie wiedział o nich nikt!
Czytaj także: Pracuje na własny rachunek, ojciec nie przyszedł na jego ślub. Syn Roberta Janowskiego nie mówi o ich relacjach

Syn Roberta Janowskiego o relacji z mamą. Tego nie wiedział nikt
Jak się okazuje, zapał i talent do reżyserii Makary wykazywał już od najmłodszych lat. I to ku zmartwieniu swojej mamy! Chciała nawet go od tego odwieść, ale na próżno...
„Mama mówiła mi, żebym się zastanowił i przemyślał swoją decyzję, ale już jako 8-latek wiedziałem, że chcę zostać reżyserem i jakoś tej drogi się trzymałem”, podkreślił. I stwierdził, że wie, z czego ona wynikała. „Wydawało mi się, że to była tylko i wyłącznie moja decyzja, ale teraz po latach wiem, że jednak był w tym duży wpływ środowiska”, skonstatował.
„Makary wszedł na plan, kiedy zdał maturę i tak już zostało”, dodała natomiast jego mama. Jak się okazuje, Katarzynę Kalicińską i jej syna od lat łączą relacje zawodowe. „Pracujemy ze sobą od bardzo dawna i ta relacja nasza jest nie tylko mama-syn, ale także zawodowa. Myślę, że dużo osób się bardzo dziwi nam, ale ponieważ ja dość wcześnie urodziłam Makarego – bo miałam lat 21 – więc ta różnica między nami nie jest taka duża, a Makary psychicznie jest dużo dojrzalszy ode mnie, więc w zasadzie spotykamy się w jednym punkcie”, stwierdziła pisarka i producentka.
Ich relacja od lat jest wzorcowa, są do siebie w wielu kwestiach podobni. Wiedzą, że mogą na siebie liczyć nawet w najbardziej wymagających sytuacjach. Z pewnością łączą ich również te same zainteresowania. Wśród nich wymieniają przede wszystkim podróże oraz kulinaria. Zwłaszcza jeden kraj jest bliski ich sercu...
„Oboje kochamy Włochy, w ogóle wszystko, co włoskie – modę, kuchnię, ludzi. Włochy i Włosi wnoszą taką codzienną, rodzinną radość życia. To jest naprawdę coś fantastycznego i my teraz jesteśmy teraz w dobrym dla nas czasie życiowym i zawodowym. Cieszymy się tym bardzo”, podkreśliła Katarzyna Kalicińska, która napisała na ten temat książkę o znaczącym tytule „Felicita” (wł. szczęście).
Ich wspólne zdjęcia możesz zobaczyć poniżej.
Czytaj także: Dzieliło ich 11 lat, połączyło „Metro”. Relacja Edyty Górniak i Roberta Janowskiego do dziś jest serdeczna


