Nowe przypadki w Polsce, trudna sytuacja we Włoszech. Liczba zakażonych na koronawirusa rośnie na całym świecie. Ministerstwo Zdrowia poinformowało o nowych przypadkach koronawirusa w Polsce. Na ten moment w Polsce odnotowano 47 przypadków zakażenia. We Włoszech w wyniku zarażenia zmarło już 631 osób. Na co dzień w Italii mieszka Piotr Zieliński wraz z żoną Laurą. Dziś żona polskiego piłkarza na swoim Instagramie opowiedziała, jak wygląda ich życie we Włoszech w obliczu koronawirusa.

Reklama

Laura Zielińska o rzeczywistości we Włoszech w obliczu kwarantanny

Pierwsze przypadki zarażenia koronawirusem (obecnie mówi się o ponad 80 000) odnotowano w Chinach, zdecydowaną większość w prowincji Hubei. Do tej pory zmarło tu ponad 3 000 osób, ale zamknięto ostatni z 14 tymczasowych polowych szpitali. Władze kraju potwierdziły, że wirus ustępuje. Niestety, koronawirus szybko się rozprzestrzenił – pojawił się w Hongkongu, na Filipinach, w Japonii, na Tajwanie, w Korei Południowej i w Iranie. Jeśli chodzi o Europę, w najgorszej sytuacji znajdują się Włochy. Kraj objęty został tzw. „czerwoną strefą”. Władze informują o ponad 10 000 zakażonych. Do tej pory w wyniku zarażenia koronawirusem zmarło już 631 osób. To więcej niż w jakimkolwiek innym kraju na świecie poza Chinami.

Władze państwowe wprowadziły tam zakaz przemieszczania się do i z Lombardii oraz 14 północnych i centralnych prowincji. To obszar na którym mieszka około 16 milionów ludzi. W związku z wyjątkowo trudną sytuacją, z jaką mierzą się teraz mieszkańcy Włoch, wszelkie publikacje w social mediach osób, które tam się teraz znajdują, cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Wśród nich znalazła się żona Piotra Zielińskiego, pomocnika w klubie SSC Napoli oraz w reprezentacji Polski.

W swojej relacji na Instagramie Laura Zielińska odpowiedziała na pytania fanów, dotyczące tego, jak wygląda rzeczywistość jej i jej męża we Włoszech w obliczu kwarantanny. Przypomnijmy, że para mieszka w miejscowości Lucrino nieopodal Neapolu: „Życie codzienne się zatrzymało, nie możemy opuszczać miast, wychodzić z domu bez potrzeby. Restauracje, puby, kluby, kawiarnie, sklepiki, szkoły, fryzjerzy, pralnie... wszystko, wszystko zamknięte do odwołania. Ludzie mogą jeździć tylko do pracy, lekarza. Nikt się ze sobą nie wita, wszyscy trzymają dystans. Cisza jak makiem zasiał, pusto na drogach. Ale zapasy dziś zrobione”, pisze na swoim Instagramie Laura Zielińska, żona Piotra Zielińskiego.

Żona piłkarza zachęciła także obserwatorów, że nie ważne, gdzie mieszkają, powinni zacząć robić zapasy jedzenia: „!Nie czekać, dzisiaj były w sklepach kolejki aż na ulicy”, doradza.

Zobacz także
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama