Iga Świątek w centrum skandalu, została wygwizdana. Teraz legenda tenisa bezlitośnie ją krytykuje
Polka zwróciła się też do swoich fanów
Wczoraj odbył się kolejny mecz w ramach turnieju Rolanda Garrosa 2024. Iga Świątek tym razem miała bardzo dobrą przeciwniczkę i do samego końca nikt nie mógł przewidzieć ostatecznego wyniku. I choć Polka wygrała, nie obeszło się bez skandalu.
Iga Świątek wygwizdana podczas meczu w turnieju Rolanda Garrosa
W Polsce kochają ją niemal wszyscy i z zapartym tchem śledzą jej kolejne mecze. 22-latka cieszy się również szacunkiem i uznaniem za granicą. Przypomnijmy, że całkiem niedawno spotkała się z uwielbianą parą w Hollywood — Zendayą i Tomem Hollandem oraz Courteney Cox, która wcieliła się w Monicę w serialu Przyjaciele.
Wczorajszy mecz pierwszej rakiety świata był wisienką na torcie w jej karierze. Kibicom jednak nie wszystko się spodobało. Przypomnijmy, że ostatnia rozgrywka we Francji z Japonką — Naomi Osaką, która wróciła do gry po urlopie macierzyńskim, dostarczył fanom tenisa wiele emocji. „Głośne okrzyki skierowane w jej kierunku unosiły się nad kortem przez niemal całe spotkanie, a Świątek w pewnym momencie została wręcz wygwizdana. To przez sytuację z trzeciego seta, kiedy zgłosiła pretensje do pani arbiter, gdy jeden z kibiców wywołał aut, a Polka w istotnym momencie meczu się tym zasugerowała. Takie zachowanie wobec obrończyni tytułu i trzykrotnej zwyciężczyni zwyczajnie nie przystoi, ale francuska publiczność już nie raz udowodniła, że z zachowaniem klasy w wielu przypadkach bywa tutaj różnie", kwituje Maciej Trąbski z Przeglądu Sportowego.
Iga Świątek, Roland Garros 2024, Paris, Francja, 27.05.2024 rok
Iga Świątek apeluje do swoich fanów
Dla ulubienicy kibiców był to ciężki moment, ponieważ rzadko spotyka się z takim przyjęciem przez widownie. Nic więc dziwnego, że postanowiła zabrać głos. „Mam do was ogromny szacunek i wiem, że gramy dla was, ale czasami pod dużą presją, kiedy coś krzykniecie w trakcie wymiany, jest naprawdę ciężko o skupienie. Zazwyczaj o tym nie wspominam, bo chcę się skupić na własnej grze. Całe życie walczymy o to, aby być coraz lepszymi. Stawka jest bardzo duża. Mamy dużo do wygrania. Utrata kilku punktów może wiele zmienić. Proszę, jeśli możecie nas wspierać w przerwach, ale nie w trakcie gry, to będzie wspaniale. Mam nadzieję, że nadal będziecie mnie lubić, bo zdaję sobie sprawę z tego, że francuska publiczność jest wymagająca. Kocham was i uwielbiam tu grać, więc kontynuujmy to", mówiła Iga Świątek.
CZYTAJ TAKŻE: Mama Michała Koterskiego głęboko rozczarowana postępowaniem syna. Do dziś mu to wypomina
Iga Świątek, Roland Garros 2024, Paris, Francja, 27.05.2024 rok
Legendarna tenisistka krytykuje zachowanie Igi Świątek
Wypowiedź 22-latki nie do końca spodobała się Pam Shriver, która przed laty również zachwycała na korcie. Przypomnijmy, że w singlu zagrała w US Open oraz w półfinałach Wimbledonu i Australian Open. Co więcej, w deblu kilkukrotnie wygrała wszystkie turnieje wielkoszlemowe.
„Wow, co za mecz. Świątek znowu odrobiła straty, w drugim wielkim szlemie z rzędu. Być może Osaka niedługo będzie miała taką serię jak Collins. Świątek nie przeczytała dobrze nastrojów, przez co skrytykowała publiczność w rozmowie pomeczowej. A jedyna krytyka powinna dotyczyć pustych siedzeń!", skwitowała w social mediach.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Gdy był dzieckiem, brakowało mu ojcowskiej miłości. Po latach Filip i Zygmunt Chajzerowie nadrobili stracony czas
Iga Świątek, Roland Garros 2024, Paris, Francja, 27.05.2024 rok
[Ostatnia publikacja na Viva Historie 01.06.2024 r.]