Nie milkną komentarze po piątkowym meczu Euro 2024. Polska reprezentacja w piłce nożnej spotkała się na murawie z Austrią. Wynik nie zadowolił fanów futbolu i to pewne, że spotkanie z Francją, będzie ostatnim meczem Biało-Czerwonych w Mistrzostwach Europy.

Reklama

Podczas piątkowego meczu na trybunach nie zabrakło Anny Lewandowskiej z córkami, Klarą i Laurą, które wspierały polską reprezentację. Żona Roberta Lewandowskiego po wszystkim zamieściła w mediach społecznościowych wpis, pod którym zaroiło się od komentarzy Nie brakowało emocji. W nocy Robert Lewandowski opublikował wpis. Słowa były zbędne.

Burza pod wpisem Anny Lewandowskiej po przegranej Polaków w meczu z Austrią

Fani piłki nożnej liczyli na to, że polska reprezentacja wyjdzie z grupy i dalej będzie walczyła w Euro 2024. Tymczasem Biało-Czerwoni po przegranym meczu z Austrią 1:3 utracili szanse na awans.

Reprezentacja przeciwnej drużyny szybko zdobyła pierwszego gola - bo już w dziewiątej minucie przejęli prowadzenie za sprawą Gernota Traunera. Sytuacja została szybko opanowana dzięki Krzysztofowi Piątkowi, który wyrównał wynik. Polacy starali się utrzymać piłkę na połowie Austriaków. Jednak atmosfera zaczęła się zagęszczać w drugiej połowie meczu, gdy rywale Polaków wbili nam kolejne dwa gole. Biało-Czerwoni zajmują w tabeli grupy ostatnie miejsce. Lada dzień spotkają się na boisku z drużyną Francji.

Czytaj też: Stylizacja i garnitur Michała Probierza na meczu z Austrią Euro 2024 znów zachwyca

Zobacz także

Na trybunach stadionu nie zabrakło kibiców i rodzin piłkarzy. Anna Lewandowska wraz z córeczkami zagrzewała wszystkich do boju. Po zakończonej rywalizacji opublikowała post, opatrzony słowami „Zawsze wspieramy”. W komentarzach zawrzało, a wielbiciele futbolu są podzieleni. Część z internautów popiera zdanie trenerki. „Kibicem się jest, a nie bywa. Jesteśmy”, „Kibicem jest się na dobre i na złe”, „Brawo za walkę, jesteśmy z Wami”, Gra była na wysokim poziomie, a kobicie mieli na co popatrzeć. Bez względu na wyniki, zawsze stoję za swoją drużyną”, „Dumni po wygranej, wierni po porażce”, „Zawsze z drużyną, zawsze z Robertem”, „Mimo wszystko jesteśmy za Polską”, „Jesteśmy dumni, brawa dla całego zespołu”, mogliśmy przeczytać morze słów wsparcia.

Robert Lewandowskio przegranej Polaków w meczu z Austrią

Nie zabrakło też krytycznych komentarzy, które skierowane były w stronę Roberta Lewandowskiego. Kapitan polskiej reprezentacji na początku przebywał na ławce rezerwowych, a na boisku pojawił się jako zmiennik. „No sorry, ale to już kolejny mecz, gdzie z "Lewym" graliśmy gorzej niż bez Niego. Nie czas budować kadrę na młodzieży?”, „Śmiem twierdzić, że po wejściu Lewego było tylko gorzej”, „Prawda jest taka, że dobrze grali, dopóki Lewandowski nie wszedł na boisko”, pisano.

Sprawdź też: Z pierwszą żoną doczekał się dwójki dzieci, przy drugiej partnerce trwa do dzisiaj. Życie Michała Probierza jest niezwykle barwne

Robert Lewandowski w rozmowie z mediami po meczu tak opisywał to, co działo się na murawie. „Nie potrafimy do końca zrozumieć, co stało się z nami w drugiej części spotkania. Otworzyliśmy środek, a nasi rywale skorzystali z tej szansy. […] Przegraliśmy, więc nie ma co oceniać. Nie zdobyliśmy punktów i to na pewno nas boli. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie tak to miało wyglądać”, mówił [cytat za przegladsportowy.onet.pl]. Piłkarz wszedł do gry w sześćdziesiątej minucie, wcześniej sporo mówiło się o jego kontuzji mięśnia. Jednak kapitan Biało-Czerwonych nie ukrywa, że był gotowy do gry. „Nie miałem żadnych problemów. Niczego nie czułem. Nie miałem z tyłu głowy czegoś takiego, że muszę uważać. Wręcz przeciwnie ”, dodawał.

W nocy kapitan polskiej drużyny, Robert Lewandowski zamieścił w sieci wpis, słowa były zbędne. Zdjęcia, które udostępnił nie potrzebują opisu. Widać na nich ogromne emocje.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama