W piątkowe popołudnie reprezentacja Polski przegrała z Austrią 1:3 w drugim meczu fazy grupowej na Euro 2024. Jakub Błaszczykowskim pokusił się o komentarz na temat Roberta Lewandowskiego, który dopiero w 60. minucie wszedł na boisko. Kiedyś relacje panów nie wyglądały najlepiej... Co były piłkarz miał dziś do powiedzenia o dawnym koledze?

Reklama

Jakub Błaszczykowski skomentował porażkę Polski. Wspomniał o Lewandowskim

Drugi mecz w Euro 2024 zakończył się sromotną porażką dla Polski. We wtorek 25 kwietnia nasza reprezentacja rozegra ostatni już mecz z Francją — jednak Polacy ostatecznie stracili szansę na awans. Fani nie kryli rozpaczy i bardzo dosadnie skomentowali przegraną drużyny. Przypomnijmy, że Robert Lewandowski nie zagrał pierwszego meczu z Holandią ze względu na kontuzję. W spotkaniu z Austrią wyszedł na boisko po godzinie — jednak jego obecność nie zmieniła przebiegu gry. Polska przegrała z wynikiem 1:3.

Rozczarowany był również Jakub Błaszczykowski, który z zapałem oglądał walkę Polaków z reprezentacją Austrii. Na antenie TVP Sport zaznaczył, że polscy piłkarze nie zdołali zagrozić rywalom. Lewandowski pojawił się na murawie na ok. pół godziny. "Trener Austriaków zrobił zmiany, które wniosły jego drużynę na wyższy poziom. U nas wszedł "Lewy", "Świder", "Grosik". Nie było odzwierciedlenia tych zmian na boisku, tak jak u rywali" — podsumował.

Kuba Błaszczykowski, 2023 r.

MICHAL KLAG/REPORTER/EASt News

Tydzień wcześniej chwalił jednak Lewandowskiego, podkreślając że gra bez niego może być sporym wyzwaniem dla drużyny.

Zobacz także

"Takiego zawodnika jak Robert jest bardzo ciężko zastąpić. Ma tę jakość, potrafi utrzymać piłkę. Chociaż w meczu z Ukrainą bez niego wyglądaliśmy nieźle. Chciałbym wierzyć, że teraz też tak będzie, chłopcy sobie poradzą i będziemy szczęśliwi po meczu. Ale trzeba docenić klasę Roberta, która jest bardzo duża" — przyznał Jakub Błaszczykowski w TVP Sport.

Jakub Błaszczykowski — jakie ma relacje z Robertem Lewandowskim?

Jeszcze nie tak dawno media żyły konfliktem Jakuba Błaszczykowskiego i Roberta Lewandowskiego. Wszystko przy okazji premiery filmu dokumentalnego "Kuba" o życiu pierwszego z panów. Kiedyś piłkarze żyli ze sobą w zgodzie i serdecznej przyjaźni — jednak z czasem ich relacje uległy ochłodzeniu z niewyjaśnionego do dziś powodu. "Nie jestem w stanie powiedzieć, o co my się pokłóciliśmy" — potwierdził Robert Lewandowski w zwiastunie.

Nigdy nie doszło między nimi do jednoznacznego pojednania, a ich stosunki przed długi czas stały w miejscu. Jednak przy okazji premiery Jakub Błaszczykowski w podcaście WojewówdzkiKędzierski ujawnił, że w ciągu ostatnich lat wiele się zmieniło — przede wszystkim opadły negatywne emocje i zostały przez nich wyciągnięte odpowiednie wnioski.

"Nawet w filmie to widać, że Robert też zmienił się w sposobie postrzegania choćby tej sytuacji, naszego konfliktu i tak dalej. I każdy z nas potrzebował czasu, żeby dojść do wniosku. Potrzebował pewnie też trochę przejść, żeby dojść do wniosku, że mieliśmy zbyt duże ego", wyznał bohater filmu.

Reklama

Robert Lewandowski i Kuba Błaszczykowski

East News
Reklama
Reklama
Reklama