Daniel Olbrychski w latach 70. żył w trójkącie między swoją ukochaną Marylą Rodowicz a żoną, którą była rudowłosa aktorka Monika Dzienisiewicz. Daniel Olbrychski i Monika Dzienisiewicz uchodzili za piękną parę, ale ich związek był burzliwy, oboje mieli ostre temperamenty, awantury między nimi – z rzucaniem przedmiotami włącznie — przeszły do legendy w środowisku filmowym.

Reklama

O romansie Daniela Olbrychskiego z Marylą Rodowicz wiedzieli wszyscy. Może dlatego, że gdy zaczęli się spotykać, oboje byli już wielkimi gwiazdami. „Małgośkę” Maryli Rodowicz śpiewała cała Polska, Daniel Olbrychski był słynnym Kmicicem w „Potopie” Jerzego Hoffmana. Romans gwiazdorskiej pary trwał kilka lat. Mówiło się o ślubie, który jednak nigdy nie nastąpił, między innymi dlatego, że Daniel Olbrychski przez kilka lat nie mógł się zdecydować na rozwód z Moniką Dzienisiewicz. Dlaczego nie chciał tego zrobić?

Daniel Olbrychski był idolem już jako student. Na zdjęciu w filmie "Małżeństwo z rozsądku", 1966 rok. FOT. ARCH. FILMU/FORUM

Daniel Olbrychski i Monika Dzienisiewicz: historia miłości

Daniel Olbrychski poznał Monikę Dzienisiewicz na imieninach u Beaty Tyszkiewicz, w latach 60. Miał 22 lata. Monika Dzienisiewicz miała wtedy 28 lat i byłą żoną popularnego scenografa i reżysera Wowo Bielickiego. To było dobre małżeństwo, Wowo Bielicki uwielbiał żonę, ale ona straciła głowę dla młodziutkiego aktora. Daniel Olbrychski był wówczas jeszcze studentem warszawskiej Szkoły Teatralnej. Uchodził za filmowe odkrycie Andrzeja Wajdy, zagrał Rafała Olbromskiego w „Popiołach”, zrobił wielkie wrażenie.

Monika Dzienisiewicz była bardzo seksowna, miała legendę pożeraczki męskich serc, ale, jak wspominała, to ona została uwiedziona przez aktora. „Był tak intensywny w przekonywaniu mnie do siebie, że w końcu uległam i odeszłam od męża”, mówiła. Obojgu odradzano ślub, szczególnie Danielowi Olbrychskiemu, który był jeszcze bardzo młody, dopiero zaczynał karierę. Andrzej Wajda napisał wtedy do niego: „Co robisz, kopnij się w głowę!”. Uważał, że aktor powinien skupić się na sobie i swoim artystycznym rozwoju. Ale para postawiła na swoim.

Pobrali się w marcu 1967 roku, ślub odbywał się w atmosferze towarzyskiego skandalu – Wowo Bielicki był bardzo lubianą i poważaną postacią, większość środowiska trzymała jego stronę, uważano, że Monika Dzienisiewicz zachowała się nieodpowiedzialnie. Szybko jednak okazało się, że Monika Dzienisiewicz i Daniel Olbrychski nie pasują do siebie. Oboje mieli ostre temperamenty, do tego Monika Dzienisiewicz wpędziła się w kompleks kobiety starszej od męża, była zazdrosna.

Zobacz także

Zdawała sobie sprawę, że dla związku z młodym chłopakiem zrujnowała bardzo dobre małżeństwo. Daniel Olbrychski nie był łatwym partnerem, dużo wtedy imprezował, pił, lubił się popisywać, stale chciał udowadniać, że jest najlepszy. Z czasem zaczął szukać okazji, by nie spędzać z żoną wieczorów na „wypominaniu sobie wzajemnych, prawdziwych bądź urojonych win”.

Zobacz też: Halina Wyrodek-Dziędziel była gwiazdą kabaretu „Piwnica pod Baranami”. Prywatnie zmagała się z chorobą alkoholową

Daniel Olbrychski i Maryla Rodowicz na benefisie aktora w 2012 roku. FOT. P. DĄBROWSKI/EAST NEWS

Daniel Olbrychski i Maryla Rodowicz: gorący romans

Z Marylą Rodowicz poznali na jednym z bankietów w 1973 roku. Ale tak naprawdę zbliżyła ich do siebie…zima. Maryla Rodowicz bała się wracać z koncertów po oblodzonych drogach i zostawiła swoje luksusowe, czerwone Porche w Lublinie. Aktor odprowadził samochód do Warszawy, jazda Porche to zawsze gratka! Potem napisał do niej liścik, spotkali się. Oprócz słabości do samochodów połączyła ich też pasja do koni. Zaczęli się umawiać na wspólne jazdy, w stajni po raz pierwszy się pocałowali. „To była chyba niedziela, bardzo wcześnie, spotkaliśmy się na ulicy. Jechaliśmy moim samochodem. W stajni Daniel mnie znienacka pocałował. Był w butach do konnej jazdy, pachniał potem i koniem - jak na prawdziwego kowboja przystało. Zakochałam się", opowiadała Maryla Rodowicz. Ich romansem żyła cała Polska, a oni stali się praktycznie nierozłączni.

Zobacz też: Ewa Telega-Domalik miała 23 lata, gdy pochowała męża. Nie myślała, że spotka jeszcze miłość życia

Monika Dzienisiewicz chciała wierzyć, że Daniel Olbrychski uczy Marylę Rodowicz jazdy konnej. Wszystko zmieniło się, gdy „nakryła” ich oboje w centrum Warszawy, w hotelu MDM. Waliła do drzwi pokoju, awanturowała się, a oni? „A myśmy siedzieli jak myszki pod miotłą, parę godzin, bo długo się awanturowała”, wspominała Maryla Rodowicz w książce „Maryla. Życie Marii Antoniny”. Nie było już po co udawać, Daniel Olbrychski wyprowadził się do piosenkarki. Nie była to jednak całkiem klarowna sytuacja, bo aktor pomieszkiwał też z żoną i kilkuletnim wówczas synem - Rafałem. Małżonkowie wspólnie wydawali przyjęcia np. na cześć Włodzimierza Wysockiego i jego żony, aktorki Mariny Vlady.

Monika Dzienisiewicz odnalazła szczęście u boku trzeciego męża, Andrzeja Kopiczyńskiego, para w 2010 roku, fot. S.LESZCZYŃSKI/PAP

Daniel Olbrychski: dlaczego nie mógł się rozwieść z Moniką Dzienisiewicz?

Maryla Rodowicz w pewnym momencie oczekiwała od ukochanego deklaracji dotyczącej ich wspólnego życia. Ale Daniel Olbrychski takiej decyzji nie potrafił podjąć. „Z latami narastało coś, do czego nie przywiązywałem wagi. Nie potrafiłem wyjaśnić swojej sytuacji prawnocywilnej. Wciąż byłem formalnym mężem Moniki Dzienisiewicz, więc nie mogłem zrobić nic, by doprowadzić do ślubu z Marylą. Nie chciałem, aby rozwód przeprowadzono z orzekaniem o winie; po co w sądzie wylewać na siebie pomyje”, wspominał aktor. Stanisław Koper w książce „Gwiazdy kina PRL” (wyd. Fronda, 2022) pisze, że zdecydowały względy ekonomiczne - w przypadku orzeczenia rozwodu z jego winy aktorka mogłaby wystąpić o alimenty dla siebie z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej. Dlatego nie godziła się na rozwód bez orzeczenia winy.

Monika Dzienisiewicz: nie dam mu rozwodu na złość!

Monika Dzienisiewicz nie ukrywała, że miała też inne powody. „Nie chciałam dać mu rozwodu na złość”, przyznała. „Na początku byłam zdecydowana na rozwód, ale zadzwoniła do mnie koleżanka - nie podam nazwiska - i powiedziała: . Przystała na sprawę rozwodową dopiero wówczas, gdy Maryla Rodowicz była już z Andrzejem Jaroszewiczem, a Daniel Olbrychski zaczął romansować w Sopocie z plastyczką Małgorzatą Lutomską.

Po latach wspominała: „Byłam w Danielu zakochana, ale jak tylko zaczęliśmy być razem, wiedziałam, że to się źle skończy. Bo nie umiałam go kochać. A on umiał kochać najbardziej na świecie, ale tylko siebie". I przyznawała: "Nie byłam dla niego dobrą żoną”. Aktorka znalazła szczęście dopiero u boku Andrzeja Kopiczyńskiego, byli razem wiele lat, zmarli w odstępie kilku miesięcy w 2016 roku. Daniel Olbrychski ożenił się z Zuzanną Łapicką, ale ich związek się rozpadł. Aktor od 19 lat jest mężem Krystyny Demskiej-Olbrychskiej. Maryla Rodowicz w połowie lat 70. zakochała się w reżyserze Krzysztofie Jasińskim, w 1979 roku urodziła swoje pierwsze dziecko – syna Jana Jasińskiego.

Reklama

Zobacz też: Jolanta Lothe i Helmut Kajzar byli kochającym się małżeństwem i niesamowitym duetem teatralnym

Reklama
Reklama
Reklama