Władysław – Władzio Mickiewicz był drugim z sześciorga dzieci Adama Mickiewicza i pierwszym synem. Adam Mickiewicz był, jak na ówczesne czasy, późnym ojcem, kiedy zaczęły mu się rodzić, dzieci dobiegał czterdziestki. Ożenił się, mając 36 lat. Ojcostwo to było dla niego zupełnie nowe przeżycie. Wcześniej dziećmi się nie interesował i niespecjalnie je lubił. Władysław miał dwie siostry, Marię i Helenę oraz trzech braci — Józefa, Aleksandra i Jana. To Jan miał odziedziczyć po matce chorobę psychiczną i zmarł zamknięty w szpitalu. Miał też przyrodnią siostrę ze związku ojca z Ksawerą Deybel. Jak dowiódł Robert Kowalski znawca romantyzmu, autor strony "Paryskie salony romantyków" nieślubna córka miała na imię Klara. Wcześniej uważano, że była to Andrea - młodsza córka Ksawery Dybel.

Reklama

Władysław zdawał sobie sprawę, że jest przede wszystkim synem wieszcza. „Pamiętniki”, które spisał, zaczynały się od słów: „Jedyną moją zasługa, jest to, że byłem synem wielkiego ojca”. Ale był mądrym, utalentowanym człowiekiem, świetnym pisarzem, wnikliwym obserwatorem. Nie miał w życiu łatwo. Jak potoczyły się losy syna wielkiego poety?

Ostatnia publikacja na VUŻ-u: 09.06.2024 r.

Rodzina Mickiewiczów, w środku Celina Szymańska i Adam Mickiewicz fot. The Picture Art Collection/Alamy Stock Photo/BEW

Władysław Mickiewicz: nie miał łatwego dzieciństwa

Władysław Mickiewicz urodził się w czerwcu w 1838 roku w Paryżu. Miał już wtedy starszą siostrę Marysię. Ojciec pisał o niej: „Żwawa jak baletyniczka paryska, ale głupia dotąd nie gada. Już gada, biega, i na miasto chodzi ze mną z wizytami”. Władzio urodził się w trudnym czasie. Rodzinie brakowało pieniędzy. Adam Mickiewicz nigdy specjalnie ich nie miał — sytuacja poety żyjącego na wygnaniu nie była łatwa. Ale też Mickiewicz nigdy nie przykładał do pieniędzy szczególnego znaczenie. Żył przekonany, że jakoś będzie i tak się działo.

Jednak rodzina to była już inna sytuacja. Poeta zabiegał o stanowisko profesora literatury łacińskiej na uniwersytecie w Lozannie, które otrzymał. Pojechali dyliżansem z Paryża do Lozanny. Adam Mickiewicz mówił o swojej rodzinie, że jak cyganie, wszędzie są gośćmi. Cieniem na dzieciństwie Władysława kładła się jednak przede wszystkim choroba matki.

Zobacz także

Zobacz też: Poznali się w czasie studiów. Profesor Jan Miodek jest ze swoją ukochaną już ponad pół wieku

Syn Adama Mickiewicza musiał poradzić sobie z chorobą matki

Celina Szymanowska wkrótce po narodzinach syna zapadła na ciężką psychiczną chorobę. Uważała, że jest Matką Boską Częstochowską, wysłanniczką Mesjasza i że wraz z mężem zbawi Polskę. Do tego miała się za czarownicę i uzdrowicielkę. Uzdrawiała ludzi, malując ich krwią (prawdopodobnie menstruacyjną). Chodziła boso, rozczochrana. Czasem śpiewała przy fortepianie — była córką wielkiej pianistki Marii Szymanowskiej, z którą Adam Mickiewicz prawdopodobnie miał romans. Czasem krzyczała, wiła się. Adam Mickiewicz próbował opiekować się żoną, ale nie dał rady. Oddał ją do szpitala "dla obłąkanych", tak to się wtedy nazywało. Dom został rozbity, małym Władziem zajęła się Maria Platerowa, jego siostrą, Marią - Aleksandra Wołoska, Mickiewicz zamieszkał sam.

Zobacz też: Była jego muzą, myślała, że zostawi dla niej żonę. Po rozstaniu nie potrafiła wybaczyć Łapickiemu

Adam Mickiewicz, fot. DCOW/EUB/Alamy Stock Photo/BEW

Tych pierwszych ataków matki Władysław pewnie nie pamiętał. Ale potem był świadkiem, jak matkę uzdrawiał nawiedzony Andrzej Towiański. Zresztą z zaskakująco dobrym skutkiem. Ojciec sprowadził do domu Ksawerę Deybel. Miała opiekować się dziećmi, ale została kochanką Mickiewicza. Był nią tak zafascynowany, że uważał ją za żonę, a żonę Celinę za kochankę. Dzieci często oddawane na wychowanie nie miały ze sobą bliskich relacji, młodszy brat Władzia – Józef w ogóle zdystansował się od rodzimy, nie chciał mieć z nią nic wspólnego.

Nie był to łatwy dom. Mimo choroby matki Władysław bardzo ją kochał. Próbował zmienić jedyny wizerunek, jaki miała – szalonej żony poety. Pisał, że była dzielna i zaradna. To matka zaprotestowała, gdy ojciec chciał go posłać do szkoły rzemieślniczej, by zapewnić mu „bezpieczne życie, bez rozczarowań”. Nigdy nie zapomniał, że dzięki protestowi mamy poszedł do kolegium, mógł studiować.

Zobacz też: Piotr Wawrzyńczak debiutował u Wajdy, zagrał w Kilerze. Jego karierę przerwał tragiczny wypadek

Idylliczne życie rodzinne zdarzało się rzadko

W Lozannie mieszkali w pięknej okolicy, ojciec podziwiał z dziećmi widoki gór. Raz pomógł synowi napisać po łacinie wiersz o pożarze Moskwy. Ale nauczycielowi się nie spodobało. „Brak kolorytu lokalnego”, zawyrokował. Syn podpatrzył ojca „gdy złapał kiedyś mysz w szufladzie biurka, włożył ją do pudełka i karmił łakociami. Jednak zginęła. (…) Okazało się, że zapomniał dać pić więźniowi”.

Ale najważniejsze jest to, że dzięki nazwisku ojca i niezwykłemu prestiżowi, jakim ojciec się cieszył, Władysław miał dostęp do wielu wspaniałych osobowości epoki. Nie mieli chyba ze sobą bardzo silnych relacji emocjonalnych. Gdy w 1855 roku zmarła Celina Szymanowska Władysław był zrozpaczony. A ojciec zostawił gromadkę swojego potomstwa i ruszył zbawiać świat do Konstantynopola.

Zobacz też: Grażyna Barszczewska i Roman Wilhelmi: mówiono, że nie musieli grać zakochanych, bo uczucie między nimi było prawdziwe

Władysław Mickiewicz: rodzina, córki

Władysław Mickiewicz ożenił się ze swoją bliską kuzynką Marią Malewską – córką siostry matki. Pobrali się mimo protestów rodziny i byli bardzo szczęśliwym małżeństwem. Mieli dwie córki, Helenę, która zmarła niespodziewanie w wieku 32 lat w Paryżu. I Marię, zwaną Mariotką. Swoim charakterem odbiegała od poważnej atmosfery domu, była wesoła, bardzo towarzyska. Niestety nie ułożyło jej się życie prywatne, trafiała na jakichś matrymonialnych oszustów. Rzeźbiarz w którym się kochała - Włoch Achilles Mellis oświadczył się jej przyjaciółce. Pomagała ojcu dbać o spuściznę po dziadku.

Czytaj też: Jan Marcin Szancer: na jego ilustracjach dorastały miliony polskich dzieci. Niemal 300 książek opatrzonych jest jego dziełami

Władysław Mickiewicz z żoną Marią i córkami Marią i Heleną, 1895 rok, fot. POLONA.PL

Synowi Mickiewicza zarzucano, że cenzurował twórczość ojca

Sam Władysław Mickiewicz wybrał się w podróż po Rosji śladami ojca. Był w Tuhanowiczach, gdzie jego ojciec spotykał się z Marylą, „gdzie mój ojciec przeżył to, co odtworzył w płomiennej poezji »Dziadów«”. Pisał: „Miejscowość śliczna”. Był w Zaosiu, gdzie ojciec się urodził. I nad jeziorem Świteź. Chciał się spotkać z Marylą Puttkamerową - pierwszą wielką miłością ojca, ale to się nie udało. Odpisali mu tylko jej krewni Wereszczakowie. Przez całe życie dbał o pamięć o ojcu. Władysław Boy-Żeleński zarzucał mu, że był brązownikiem, że cenzurował twórczość ojca, paląc niewygodne dla pamięci wieszcza dokumenty.

Podobno w domu Władysława nie można było wymienić nazwiska Słowackiego, ale jako wydawca publikował jego twórczość. Wydał bardzo cenione Pamiętniki, w 1864 roku ufundował słynną w tamtych czasach Księgarnię Luksemburską, mającą na celu promowanie dzieł polskich i Polski w języku francuskim i ojczystym. Głównym jej przedsięwzięciem stało się założenie Biblioteki Ludowej Polskiej, wzorca dla kolejnych polskich wydawnictw na emigracji.

Władysław Mickiewicz zmarł we Francji w 1926 roku, w tym samym roku odeszła jego żona. Ich córka Mariotka Mickiewicz po śmierci rodziców zachorowała na demencję, rozdała masę bezcennych pamiątek rodzinnych, wiele osób ją naciągało. Zmarła w Paryżu w 1952 roku w wieku 83 lat

Reklama

Zobacz też: Uciekła z domu w wieku 17 lat. Jadwiga Jankowska-Cieślak nie chciała podporządkować się ojcu

Reklama
Reklama
Reklama