Jest jednym z najpopularniejszych dziennikarzy w Polsce, o którym rok temu za sprawą problemów zdrowotnych mówiło się jeszcze głośniej. Tomasz Lis przeszedł wtedy czwarty udar, który stanowił ogromne zagrożenie nie tylko dla jego zdrowia, ale i życia. Dziś świętuje rocznicę operacji serca i powrotu do zdrowia. Co teraz robi i jak wygląda jego życie?

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Poznał Meryl Streep, zanim była wielką gwiazdą. Od lat łączy ich wyjątkowa przyjaźń

Tomasz Lis rok temu walczył o życie

Ostatnie lata były dla dziennikarza niezwykle trudne pod względem zdrowia. Przeszedł aż 4 udary, w tym ostatni w październiku 2022 roku. Wszystko to skumulowało się również w natłoku problemów zawodowych, kiedy to Lis został oskarżony o mobbing, którego miał nadużywać podczas pracy w redakcji Newsweek. Aby uratować mu życie, lekarze podjęli decyzję o konieczności przeprowadzenia skomplikowanej operacji serca. Teraz mija rok od zabiegu, a dziennikarz świętuje rocznicę odzyskania zdrowia.

Tomasz Lis świętuje ważną rocznicę

Zdrowie jest bezcenne, o czym Tomasz Lis przekonał się równo rok temu. Dziennikarz z tej okazji opublikował post, w którym napisał: "Minął rok. To było w dniu operacji serca. Serce bije, Polska żyje". To był rok pełen dbania o siebie. Dla Tomasza Lisa, który musiał dojść do siebie po skomplikowanej operacji serca, nie ma piękniejszego dnia, niż świętowanie rocznicy powrotu do zdrowia. Pod postem posypały się gratulacje i życzenia zdrowia od internautów, którzy wspierali go przez cały okres dochodzenia do siebie i walki z chorobą.

CZYTAJ TEŻ: Poznała go, gdy był małym chłopcem. Anna Głogowska i Jakub Gąsowski mają bliskie relacje

Zobacz także

Co robi teraz Tomasz Lis?

Dziennikarz przez ostatni rok poświęcił się nie tylko zdrowiu, ale również pracy nad własnymi projektami. Założył wydawnictwo sygnowane własnym nazwiskiem oraz wydał książkę. We wszystkim wspierała go również nowa partnerka Monika, której zdjęcie pojawiło się na profilu dziennikarza pod koniec zeszłego roku. Wszystko wskazuje na to, że zła passa minęła, a Tomasz Lis na nowo odkrywa radość życia.

Reklama

Życzymy przede wszystkim dużo zdrowia!

Pawel Wodzynski/East News
Reklama
Reklama
Reklama