W "Pannie z mokrą głową" wcieliła się w Irenkę Borowską, a w "Awanturze o Basię" zagrała tytułową Barbarę Bzowską. Paulina Tworzyańska w latach 90. dała się poznać szerszej publiczności w Polsce za sprawą tych dwóch popularnych produkcji dla dzieci i młodzieży, zyskując przy tym ogromną rozpoznawalność i sympatię. Kilka lat później wzięła udział w trzecim, ostatnim już dla niej filmie i zostawiła aktorstwo za sobą. Jak potoczyły się losy uroczej nastolatki?

Reklama

Paulina Tworzyańska była dziecięcą gwiazdą telewizji

Urodziła się 14 lipca 1980 roku w Bielsku-Białej i jako nastolatka postanowiła spróbować swoich sił w castingu do roli uroczej Irenki Borowskiej w filmie, a także serialu "Panna z mokrą głową". Paulina Tworzyańska okazała się lepsza, niż pozostałe trzy tysiące kandydatek, w tym również Anna Powierza, która dostała się wraz z nią do ostatecznej części castingów. O zwycięstwie Tworzyańskiej nad innymi dziewczętami zadecydowały jej... oczy. To w nich reżyser Kazimierz Tarnas dostrzegł błysk bohaterki z książki Kornela Makuszyńskiego, na podstawie której powstawał jej filmowy obraz.

"Puszczałem muzykę, ustawiałem kamery i obserwowałem, jak kandydatki się zachowują, jak nawiązują ze sobą kontakty. Po tym etapie pozostała grupka 10-12 osób. Dla nich już miałem zadania aktorskie. Do końca dwie dziewczyny zachowały największe szanse: Paulina Tworzyańska i Anna Powierza. Wygrała Tworzyańska. Zaważyły... oczy (...) W filmie oczy odgrywają główną rolę. W oczach jest zawarta prawda. Jeśli połączymy te wszystkie elementy, mamy już prawie gotowe bohaterki przygód Makuszyńskiego!", wspominał po latach reżyser.

Zobacz też: Anna Tomaszewska i Andrzej Grabowski poznali się jeszcze na studiach, pierwszy ślub wzięli... na scenie

Zobacz także

W 1994 roku nastolatka z Bielska-Białej rozbłysła u boku takich gwiazd polskiego kina jak Anna Nehrebecka, Marek Kondrat, Beata Tyszkiewicz i Anna Dymna. Kazimierz Tarnas, specjalista od filmowych adaptacji powieści Kornela Makuszyńskiego, rok później rozpoczął prace nad dziełem "Awantura o Basię" i nie zastanawiał się długo nad wyborem tytułowej bohaterki. Widzowie po raz kolejny mieli okazję oglądać Paulinę Tworzyańską na małym ekranie i po raz kolejny, ogromnie przypadła im ona do gustu. Nastolatka pojawiła się na ekranie u boku Piotra Fronczewskiego i Marii Gładkowskiej.

Zagranie w dwóch ogromnie popularnych produkcjach dla młodzieży w Polsce lat 90. z pewnością było dla Pauliny Tworzyańskiej ciekawą przygodą i oderwaniem od szkolnej rzeczywistości, ale wiązała się z tym również duża popularność i brak anonimowości na ulicy, za którymi nie przepadała. "Trochę już wtedy byłam zmęczona tym, że wszyscy mnie znają jako 'Pannę z mokrą głową' z filmu i że w kościele dzieci zamiast na ołtarz patrzyły na mnie, że rozpoznawano mnie na ulicy. Nie czułam się z tym dobrze", mówiła w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Czytaj też: Wiele lat temu zachwycała w „Szaleństwach panny Ewy”, z czasem usunęła się w cień. Jak wygląda życie Doroty Grzelak?

Paulina Tworzyańska: porzuciła aktorstwo

Kiedy w szkole średniej przyszło jej wybierać kierunek studiów, nie rozważała aktorstwa. Poszła za głosem serca i zdecydowała, że zostanie psychologiem. Nie wiedziała dokładnie dlaczego, ale była pewna, że nie dla niej praca za biurkiem i przy wypełnianiu dokumentów. Pragnęła być blisko ludzi, pomagać im i czuć, że robi dla nich coś pożytecznego. W tamtym momencie wiedziała też, że będzie wspierać ludzi chorych na nowotwory. "Chciałam być w bezpośrednim kontakcie z pacjentami, chciałam wspierać. Nie interesowała mnie np. psychologia reklamy czy inne, bardziej prestiżowe kierunki. Ale nie powiem ci, dlaczego akurat psychoonkologia, bo nie wiem. Wybrałam intuicyjnie", mówiła w wywiadzie z Gazetą Wyborczą.

W 2004 roku aktorka "Panny z mokrą głową" ukończyła kierunek: psychologia stosowana na Uniwersytecie Jagiellońskim i wróciła w rodzinne strony, do Bielska-Białej. Tam rozpoczęła pracę w Beskidzkim Centrum Onkologii, gdzie przez kolejne cztery lata zdobywała doświadczenie oraz w Domu Opieki "Samarytanin".

Dwa lata po ukończeniu studiów filmowa Basia Bzowska dała się namówić Kazimierzowi Tarnasowi na ostatni aktorski projekt. Wystąpiła wtedy w miniserialu i filmie "Szatan z siódmej klasy", gdzie zagrała Honoratę, guwernantkę rodzeństwa Adama Cisowskiego. Była to zarazem ostatnia aktorska przygoda Pauliny Tworzyańskiej, która od tamtej pory skupia się na swojej profesji i powołaniu do wspierania ludzi w najtrudniejszych momentach życia.

Zobacz także: Józef Skwark zasłynął rolą Adama Cisowskiego. Jak potoczyła się kariera „Szatana z VII klasy”?

Kadr z filmu "Awantura o Basię", 1995 r.

KRZYSZTOF FUS/FILMOTEKA NARODOWA - INST. AUDIOWIZUALNY

Paulina Tworzyańska: co dziś robi?

Na jej codzienność składają się wielkie ludzkie dramaty - była aktorka stara się nieść pomoc tym, dla których lekarze nic już nie mogą zrobić. Mimo wielkiego obciążenia obecna praca niesie Paulinie Tworzyańskiej sens i spełnienie.

"Jedna z lekarek poprosiła mnie do siebie i powiedziała, że mam gorące podziękowania od rodziny zmarłego. To była taka informacja, która mówiła mi, że robię coś, co jest komuś potrzebne. Nie wiem, czy wtedy tak dużo dla tego pacjenta zrobiłam. Ale samo to, że byłam z nim, stało się dla niego na tyle ważne, że powiedział o tym swojej rodzinie", mówiła w "Gazecie Wyborczej".

Dziś Paulina Tworzyańska ma 42 lata i poza pracą w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej, prowadzi swój prywatny gabinet psychologiczny, a także jest wsparciem psychologicznym w ośrodku "Pauza. Zadbaj o siebie".

Życzymy pani Paulinie wszystkiego, co najlepsze!

26.01.2006 Psycholog Paulina Tworzyańska, Bielsko-Biała

PAWEL SOWA/AGENCJA GAZETA
Reklama

Źródła: swiatseriali.interia.pl, plejada.pl

Reklama
Reklama
Reklama