Reklama

Maria Chwalibóg, żona dwóch uznanych aktorów, Andrzeja Kopiczyńskiego i Marka Bargiełowskiego, a także szwagierka Zbigniewa Cybulskiego, ma na swoim koncie udział w kilkudziesięciu filmach fabularnych, ale to właśnie główna rola w dziele Agnieszki Holland pt. "Kobieta samotna" dała jej największy rozgłos i poniekąd uczyniła aktorką jednej roli. Film polskiej reżyserki zawierał w sobie na tyle mocny przekaz, że widzowie do dziś twierdzą, że jest to jeden z najbardziej pesymistycznych polskich filmów.

Reklama

Ostatnia aktualizacja tekstu: 30.01.2024 r.

Maria Chwalibóg: dorastanie, droga do aktorstwa

Aktorka urodziła się 4 lutego 1933 w Warszawie, dorastała wraz z braćmi i siostrą w Mysłowie, w pobliżu stolicy. Jej rodzice mieli tam swoje ziemie. Siostrą Marii jest Elżbieta Chwalibóg, która w dorosłym życiu też częściowo związała swoje życie z aktorstwem. Jako absolwentka Akademii Sztuk Pięknych pracowała w studenckim teatrze Bim-Bom, gdzie poznała swojego ukochanego, Zbigniewa Cybulskiego.

Wybuch wojny zakłócił spokojne życie rodziny Chwalibóg w Mysłowie. W pierwszych dniach bombardowano dom, w wyniku czego doszło do rodzinnej tragedii — zginął najmłodszy brat Marii, kilkumiesięczny Tadeusz. Rodzina opuściła Mysłów dopiero w 1944 roku. Kiedy uciekali do Warszawy, Maria miała 11 lat. Po tym, jak działania zbrojne dobiegły końca, dziewczynka przeniosła się z rodziną do Łeby. Kilka lat później rozpoczęła studia aktorskie w Łodzi.

Tam poznała swojego pierwszego męża, Andrzeja Kopiczyńskiego. Los połączy ich na dłużej dopiero kilka lat później, kiedy oboje będą aktorami Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku. Ten związek z rok młodszym od siebie aktorem zacznie się od romansu, a po rozwodzie z jego ówczesną żoną, wezmą ślub, ale nie przetrwa próby czasu. Młodzi aktorzy rozstaną się po kilku latach.

W swoim aktorskim dorobku Maria Chwalibóg doczekała się wielu świetnych ról teatralnych i filmowych. Zaliczają się do nich takie kreacje, jak "Matka Joanna od Aniołów", "Poszukiwany, poszukiwana", "Niedzielne dzieci", "Godzina szczytu", "Kocham kino", "Oszołomienie", "Korczak" i "Szczęśliwego Nowego Roku".

Najbardziej zapamiętaną rolą aktorki jest bez wątpienia Irena, listonoszka z filmu "Kobieta samotna" Agnieszki Holland. Widzowie do dziś mówią o tym filmie: wstrząsający i podkreślają, że dzieło reżyserki rodzi wiele sprzecznych odczuć. "Często do niego wracam. Okrutny koniec", "Lubię ten film i boję się go jednocześnie", można przeczytać komentarze w mediach społecznościowych.

Zobacz też: Krzysztof Komeda kochał swoją żonę Zosię, ale w USA romansował z młodą artystką z Izraela

Maria Chwalibóg: rola w filmie "Kobieta samotna"

Dramat z 1987 roku to bez wątpienia kino przygnębiające, zaliczane do jednego z najbardziej przejmujących polskich filmów. Reżyserka, Agnieszka Holland, przyznała, że jej dzieło miało na celu poniekąd sprowokować.

Grana przez Marię Chwalibóg listonoszka Irena, to kobieta w średnim wieku, mama kilkuletniego Bogusia, którego wychowuje w pojedynkę. Mama i syn mieszkają w trudnych warunkach, w jednej z dzielnic Wrocławia. Tata chłopca okazał się alkoholikiem i przestępcą. Z trudami codzienności Irena musi radzić sobie sama, spędza długie godziny w pracy za niewielką pensję, podczas gdy jej syn nieustannie czeka na mamę w domu. Kiedy w życiu wyczerpanej kobiety pojawia się Jacek, w tej roli Bogusław Linda - kaleki rencista, ofiara wybuchu w kopalni, wstępuje w nią nadzieja na lepszą przyszłość. Ich historia ma jednak tragiczny koniec.

"Irytowało mnie to zachłyśnięcie się klasą robotniczą, ten hurraoptymizm, naiwny entuzjazm, egzaltacja. Chciałam zrobić coś na przekór. Pokazać, że Solidarność Solidarnością, a biedni ludzie są nadal biednymi ludźmi. To miała być trochę prowokacja", opowiadała po latach o swoim filmie Agnieszka Holland.

Prowokacyjna w "Kobiecie samotnej" była także obsada. O Marii Chwalibóg mówiono, że z jej typem urody i sposobem mówienia nie przypomina listonoszki, a wybór Bogusława Lindy na filmowego Jacka wzbudził jeszcze więcej wątpliwości. Tymczasem kreację aktora w filmie Holland okrzyknięto rolą jego życia. "Rola trudna, wymagająca i niejednoznaczna, ale zagrana kapitalnie", pisali krytycy.

Film sześć lat przeleżał na półkach, premiera odbyła się dopiero 1987 roku i przyniosła Marii Chwalibóg ogromne wyróżnienie w postaci nagrody za pierwszoplanową rolę kobiecą na 13. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. "Nieocenzurowana kopia filmu leżała w korytarzu Zespołu Filmowego X. Mój szwagier, nieżyjący już Piotrek Łazarkiewicz, który był asystentem przy tym filmie, zabrał tę kopię. Akurat odwiedzał Polskę dyrektor festiwalu w Rotterdamie Hubert Bals. Zdecydował się on przewieźć 'Kobietę samotną' do Holandii. Dzięki jego wstawiennictwu otrzymałam taśmę z angielskimi napisami. Z tą kopią objechałam cały świat", opowiadała Agnieszka Holland.

Maria Chwalibóg ma dziś 90 lat, ostatni raz mogliśmy oglądać aktorkę na ekranie w 2015 roku w filmie Carte Blanche.

Czytaj również: Wielki tancerz Michaił Barysznikow uciekał z ZSRR w dramatycznych okolicznościach. Biegłem po życie, mówił

Bogusław Linda i Maria Chwalibóg, kadr filmu "Kobieta samotna", 1981 r.

INPLUS/East News
Reklama

Źródła: film.interia.pl

Reklama
Reklama
Reklama