Fenomenalna, wszechstronna, zjawiskowa… Od ponad 40 lat zachwyca na scenie i ekranie. Magdalena Kuta stworzyła szereg fantastycznych ról, ale fani pokochali ją za jedną — kreację Lodzi w kultowym Ranczo. Potem aktorka podbijała serca fanów kolejnym wcieleniem w nowym serialu Gang Zielonej Rękawiczki. Jaka jest prywatnie? Jakie tajemnice skrywa jej życie? Dziś jej kolejne urodziny.

Reklama

Magdalena Kuta – kariera aktorska

Aktorka przyszła na świat 27 maja 1957 roku. Magdalena Kuta ukończyła studia na Wydziale aktorskim PWST w Warszawie. Pojawia się na deskach teatrów, a na ekranie zadebiutowała w filmie W biały dzień.

Była niezwykła w Seksmisji, Samym życiu, Inferno czy U fryzjera. Obsadzano ją w drugoplanowych kreacjach. „To było dla mnie wielkie przeżycie, te wszystkie efekty, budowana z wielkim pietyzmem scenografia, wspaniali aktorzy. Na dodatek musiałam podjąć pierwszą ważną i trudną decyzję zawodową. Z teatru, w którym wtedy pracowałam, dostałam ultimatum - albo film, albo teatr. Wybrałam film, bo czułam, że nie powinnam go odrzucać. I nigdy tego nie żałowałam, choć ta rola była tylko epizodem", mówiła o roli w Seksmisji.

Występowała też w Murze, Obywaltelu, Między nami dobrze jest, Prawie Agaty, Barwach szczęścia, Anatomii zła, Powidokach, Bodo, Pod powierzchnią.

CZYTAJ TEŻ: Paweł Małaszyński przez wiele lat był zaszufladkowany. Teraz mówi wprost: „Nie wybrałbym tego zawodu ponownie"

Zobacz także

Piotr WYGODA/East News

Magdalena Kuta, program Kawa czy herbata?, marzec 2011

Ale serca widzów podbiła rolą w kultowym serialu Ranczo. To był również przełom w jej aktorskiej karierze. Magdalena Kuta wcielała się w postać sympatycznej księgowej Leokadii Paciorek przez dziesięć lat. Jej bohaterka zakochała się w podstępnym współpracowniku wójta — Czerepachu. Ich perypetie cieszyły się ogromnym zainteresowaniem widzów.

Niewielu wie, że postać Leokadii Paciorek miała początkowo pojawić się tylko w kilku scenach. Na szczęście tak się nie stało! Dla aktorki rola była spełnieniem marzeń. Czuła, że napisano ją specjalnie dla niej. Lodzia była zabawna, kreatywna. „Kiedy przeczytałam opis tej postaci, pomyślałam, że napisano ją specjalnie dla mnie. Po prostu mnie zatkało! Miałam mieć tylko dwie sceny, ale potem okazało się, że będzie więcej Lodzi”, mówiła Magdalena Kuta w rozmowie z Tele Tygodniem.

W tej kreacji odnalazła część siebie. To dlatego serialowa bohaterka była jej bardzo bliska. „Lodzi jest dużo mojej wrażliwości, taki spóźniony zapał w ocenianiu sytuacji, zachwyt nad każdym mężczyzną, naiwność. To wszystko jest moje”, dodawała. Pracę na planie serialu wspomina z nostalgią. To była dla aktorki wspaniała przygoda.

SPRAWDŹ TEŻ: Jolantę Pieńkowską łączy z synem wyjątkowa więź. Przez długi czas wychowywała go sama

Bartosz KRUPA/East News

Violetta Arlak, Magdalena Kuta, Cezary Żak, plan serialu Ranczo, 2013

Krzysztof Kuczyk / Forum

Magdalena Kuta, Serial Ranczo w programie "Kawa czy herbata?", 25 maj 2009

Aktorkę ostatnio można było podziwiać w produkcjach: Stulecie winnych, Żywiołach Saszy, Proroku, Sweat, W głębi lasu, a także Marcu ’68 i serialu kryminalnym Netfliksa – Gang Zielonej Rękawiczki, w którym gwiazda wcielała się w jedną z głównych postaci – Zuzę. Na ekranie towarzyszyły jej Małgorzata Potocka i Anna Romantowska.

„Prace nad serialem trwały tak szybko, że scenariusz przeczytałyśmy dość późno. Na początku, gdy startowałyśmy do castingu, były tylko rozpisane postaci i generalny pomysł na historię. Mnie ten pomysł bardzo się podobał i niesamowicie zależało mi, żeby zagrać w tym serialu”, mówiła w WP o pierwszych wrażeniach po przeczytaniu scenariusza.

Magdalena Kuta prywatnie

Aktorka rzadko otwiera się na temat życia prywatnego. Magdalena Kuta ma za sobą kilka trudnych momentów. Gwiazda wspominała, że w młodości nie miała łatwo. Wychowywała się w wielodzietnej rodzinie, gdzie liczyło się każdy grosz. Gdy okazało się, że spełnią się jej marzenia o szkole aktorskiej, nie posiadała się z radości.

W trakcie studiów dowiedziała się, że jest w ciąży. Jej partner był wtedy w innym związku. Magdalena Kuta była pełna strachu i obaw przed tym, jak będzie wyglądała przyszłość.

„Czułam potworny strach. Byłam zrozpaczona, bo mój partner odszedł do innej kobiety. I z tego przerażenia i bezradności w pierwszej chwili chciałam tę ciążę usunąć. W głowie miałam tylko jedną myśl: Jestem sama, nie dam sobie rady!”, mówiła w jednym z wywiadów [cytat za Świat Seriali]. O tym, co przeżywa nie powiedziała bliskim. Wiara pomogła jej przetrwać trudny moment. Znalazła ukojenie i spokój. Była samodzielną mamą i mogła liczyć na wsparcie ojca dziecka. „Zawdzięczam to Bogu. To On pomógł mi uporać się ze wszystkimi strachami i urodzić Tomka”, wyznała. Okazało się, że dla aktorki nieocenioną pomocą była mama. „Nie powiedziała mi nawet jednego złego słowa. Usłyszałam, że Tomek jest śliczny, mnóstwo innych budujących uwag. Uświadomiłam sobie, jakie głupie było to, że bałam się odrzucenia ze strony mamy. Rodzice i moje siostry pomagali mi, jak mogli", dodawała w Dobrym Tygodniu.

Kilka lat temu aktorka udzieliła wywiadu Tele Tygodniowi, w którym zdradziła, że jest szczęśliwą babcią. Jej ukochany syn doczekał się trójki pociech. „Słyszałam, że bycie babcią stanowi najwspanialsze z przeżyć, jakiego można doświadczyć, ale nie potrafiłam tego zrozumieć. Dziś już potrafię”, wyznała.

Dziś aktorka cieszy się wspólnymi chwilami z najbliższymi. Na próżno wypatrywać jej w mediach społecznościowych czy na czerwonych dywanach. „Teraz pozytywniej patrzę na świat. Na pewno się uspokoiłam, nie reaguję tak nerwowo, jak kiedyś. Mogę nawet powiedzieć, że jestem szczęśliwym człowiekiem i ten stan trwa już od jakiegoś czasu”, mówiła.

Życzymy wszystkiego, co najpiękniejsze!

Źródło: Super Express, Tele Tydzień, Interia, Jastrząb Post, Wp, Dobry Tydzień

CZYTAJ TEŻ: Córka Daniela Olbrychskiego i Zuzanny Łapickiej unika show biznesu. Wybrała życie za oceanem

Krzemiński Jordan/AKPA

Magdalena Kuta, 2017 rok

ForumGwiazd / Forum

Magdalena Kuta, Nagranie programu 'Pytanie na śniadanie'. Warszawa, 02.06.2021.

Gałązka/akpa
Reklama

Magdalena Kuta w "Stuleciu Winnych 4", 2021

Reklama
Reklama
Reklama