Książę William spełnił największe marzenie 10-latka z Warszawy! Kim jest chłopiec, którego spotkał?
„Podszedłem bliżej, nikt mnie nie zatrzymywał…”
Książę William przybył do Polski w środę 22 marca. Wizyta przyszłego króla Anglii wywołuje wiele emocji — zwłaszcza wśród tych, którzy mieli szansę spotkać go osobiście. Do grona szczęśliwców należy m.in. 10-letni Felek Sujka. Jego zdjęcie z księciem podbija cały internet! Kim jest i jakim sposobem udało mu się spełnić swoje największe marzenie?
Warszawa. Książę William złożył wizytę w Polsce
Przyszły król Anglii od środy 22 czerwca stacjonuje w Warszawie. Pierwszego wieczoru książę William udał się na spotkanie z mieszkańcami punktu dla uchodźców i z Rafałem Trzaskowskim. Drugiego dnia złożył wieniec przy Grobie Nieznanego Żołnierza, a następnie pojechał na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.
Na sam koniec monarcha złożył krótką wizytę w Hali Koszyki, gdzie rozmawiał z uchodźcami z Ukrainy o ich doświadczeniach związanych z osiedleniem się w Polsce. To właśnie tam doszło do niezwykłego spotkania, które pewien 10-letni fan rodziny królewskiej zapamięta do końca życia!
CZYTAJ TAKŻE: Piotr Stramowski nie ukrywa już swojej miłości! Aktor zaprezentował się z nową partnerką
Książę William spełnił marzenie chłopca z Polski. Tak przebiegło ich spotkanie
10-letni Felek Sujka jest w połowie Anglikiem — to stamtąd pochodzi jego mama. Temat rodziny królewskiej był mu zatem całkiem bliski... Nic zatem dziwnego, że gdy koledzy powiedzieli mu o wizycie księcia, chłopiec zapragnął zobaczyć go na własne oczy. Od razu po szkole pobiegł do znajdującej się w pobliżu Hali Koszyki, lecz to, co się wydarzyło, przerosło jego najśmielsze oczekiwania! O kulisach niezapomnianej rozmowy z monarchą opowiedział w rozmowie z Faktem.
Książę William podczas wizyty w Polsce, 23.03.2023
„Jak wyszedłem ze szkoły, to zauważyłem bardzo dużo osób koło Hali Koszyki. Poszedłem tam i zapytałem, czy faktycznie przybędzie książę William. Odpowiedzieli, że tak. Poczekałem i po chwili zobaczyłem go. Był w towarzystwie ochroniarzy. Podszedłem bliżej, nikt mnie nie zatrzymywał”, opowiadał 10-latek. Po pozdrowieniach przyszły król Anglii sam nawiązał z chłopcem dłuższą konwersację.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Tata Macieja Musiała pojawił się na filmowej premierze. Jego syn podkreśla, że ma z rodzicem "złotą" relację
„Kiedy książę William przechodził obok, przywitałem się. Wtedy do mnie podszedł. Zapytał, czy jestem z Polski. Powiedziałem, że tak, ale mam mamę z Anglii. Dodałem, że bardzo lubię Wielką Brytanię. Na koniec zrobiłem sobie zdjęcie z księciem. Byłem bardzo szczęśliwy, a moja mama jeszcze bardziej, jak do niej zadzwoniłem i o wszystkim opowiedziałem”, zakończył z dumą Felek Sujka.
Źródło: Fakt.pl