Wydawali się być parą idealną. Zwieńczeniem miłości Kasi Kowalskiej Kostka Yoriadisa jest córka Aleksandra Julia, która przyszła na świat w 1997 roku. Choć początkowo narodziny dziecka zbliżyły do siebie zakochanych, to z czasem, ku zaskoczeniu opinii publicznej, pojawiła się informacja o ich rozstaniu. Ta relacja była naprawdę burzliwa... Muzyk miał nakłaniać ukochaną do aborcji i nie interesować się córeczką. Po 25 latach postanowił zabrać głos w sprawie i zarzucił artystce kłamstwa oraz zniszczenie jego reputacji.

Reklama

[Ostatnia publikacja na VUŻ: 21.08.2024]

[Ostatnia publikacja na Viva.pl: 26.08.2024 rok]

[Ostatnia publikacja tekstu na Viva Historie: 26.08.2024 rok]

Kasia Kowalska i Kostek Yoriadis: historia miłości, burzliwe rozstanie

Popularna wokalistka i Kostek Yoriadis poznali się w połowie lat 90., gdy pracowali nad płytą „Czekając na...”. On był wówczas producentem, który na swoim koncie miał współpracę z zespołami takimi jak Lady Pank, Maanam, Papa Dance czy Bajm. W 1997 roku razem nagrali piosenkę „Jeśli chcesz kochanym być” i szybko okazało się, że połączyły ich nie tylko sprawy zawodowe, ale także gorące uczucie. Jego owocem była córka, Aleksandra Julia, która przyszła na świat w maju 1997 roku. Jak podkreślała Kasia Kowalska, poród był niezwykle trudny i to w zasadzie cud, że jej córka przeżyła. „Żeby to przetrwać, musiała mieć dużą chęć do życia”, tłumaczyła w wywiadzie dla VIVY!.

Zobacz także

Tuż po narodzinach córeczki Kasia Kowalska mówiła, że dziecko scementowało ich związek, a Kostek Yoriadis jest zakochany w malutkiej Oli. „Położna mówiła, że kiedy zobaczył po raz pierwszy córeczkę, był bardzo wzruszony. A Kostek nie jest typem człowieka, który okazuje na zewnątrz uczucia”, mówiła w rozmowie z Hanną Prus dla VIVY!. „Teraz liczy się tylko i wyłącznie Ola: czy się przeciągnie, czy jest głodna, czy zmarszczy brwi. Rzeczywiście jest prawdziwym oczkiem w głowie tatusia. Myślę, że dziecko związało nas jeszcze silniej”, dodała wówczas. Niestety, rodzinne szczęście nie trwało długo...

W wywiadzie dla magazynu Pani artystka wyznała, że niedługo po porodzie ojciec jej córki postanowił zniknąć z ich życia. Nie utrzymywał kontaktu z dzieckiem i nie płacił alimentów. By uniknąć problemów w przyszłości, Kasia Kowalska zdecydowała się pozbawić go praw rodzicielskich. „Ponieważ kontakty z nim mogły się wiązać z różnymi problemami, np. z utrudnianiem zgody na wydanie paszportu, został pozbawiony praw rodzicielskich, a Ola ma moje nazwisko”, wyjaśniła. W 2022 roku na jaw wyszło również, że Kostek Yoriadis miał kazać jej ukrywać ciążę, a nawet nakłaniać ją do aborcji. „To była moja decyzja, że dziecko zachowam”, zdradziła w podcaście Tak mamy.

Kasia Kowalska dodała także, że jej były partner ostatni raz miał widzieć córkę, gdy ta miała 2 lata. „Od tamtej pory nie widział jej przez 18-20 lat, twierdząc, że ja utrudniałam mu jakieś kontakty itd., co było bzdurą. Nigdy na nią nie płacił alimentów, mimo że mieliśmy to ustalone w obecności prawnika. Ale stwierdziłam, że nie można zmusić nikogo, tym bardziej faceta takiego jak on, do tego, żeby chciał się zajmować dzieckiem, a tym bardziej na niego płacić. Stwierdziłam, że sobie poradzę, pokazałam mu środkowy palec i pomyślałam: „Mam rodziców, mam pracę, zarabiam, idę do przodu, dziecko jest zdrowe”. Na tym się skupiłam”, opowiadała artystka.

Czytaj też: Ich uczucie rodziło się powoli, z dala od blasku fleszy. Niewielu pamięta o tej relacji

imgo62Z1C-8bd401d
Jacek Poremba

Kasia Kowalska i Kostek Yoriadis z córką Aleksandrą Julią

Kostek Yoriadis po 25 latach przerwał milczenie. Oskarżył Kasię Kowalską o kłamstwo

Były partner Kasi Kowalskiej po 25 latach postanowił po raz pierwszy zabrać głos w tej sprawie. W rozmowie z Życiem na gorąco odniósł się do oskarżeń artystki i zarzucił jej kłamstwo. Kostek Yoriadis zdradził, że do tej pory milczał, ponieważ „nie chciał się ubrudzić”. Teraz jednak ma dość i postanowił „zaprzeczyć kłamstwom”. „Matka mojej córki przedstawia mnie w jak najgorszym świetle. Jestem obrzucany przez nią oszczerstwami i ponoszę konsekwencje czegoś, czego nie zrobiłem. Zabieram głos, aby zaprzeczyć kłamstwom, które przez te lata pani Katarzyna kierowała w stosunku do mnie”, wyznał i zwrócił się bezpośrednio do Kasi Kowalskiej: „Co ty robisz? Uspokój się. Czy ty naprawdę nie widzisz, że krzywdzisz ludzi?”.

W tym samym wywiadzie zapewnił również, że związek z Kasią Kowalską był największym błędem w jego życiu. „Naprawdę żałuję, że w latach 90. znalazłem się w okolicy tej kobiety. Związek z nią to największy błąd w moim życiu”, zapewnił w Życiu na gorąco. Kostek Yoriadis tłumaczył, że ich wspólne życie „dalekie było od jego wyobrażeń”, a także nie podobał mu się sposób, w jaki „ta pani funkcjonowała i jak traktowała jego i współpracowników”.

„Miałem nadzieję, że nasze rozstanie odbędzie się w cywilizowany sposób. Niestety, nie udało się. Wyszedłem po cichu z jedną walizką i rowerem. I wtedy rozpętało się piekło...”, wyznał w tej samej rozmowie.

Kostek Yoriadis zapewniał, że nigdy nie stosował przemocy wobec Kasi Kowalskiej, ani żadnej innej kobiety i oburza go fakt, że został oskarżony takim „obrzydliwym zarzutem i skazany na ostracyzm społeczny i zawodowy”. Muzyk jest również gotowy poddać się badaniu wariografem, który miałby dowieść, że mówi prawdę. Zaprzeczył także doniesieniom, jakoby miał namawiać swoją byłą partnerkę do aborcji.

To kłamstwo pojawiło się niedawno, po moim ślubie z Ewą. Dziwne, że po 23 latach od mojego rozstania z Katarzyną była potrzeba wymyślenia czegoś tak okrutnego, co największą krzywdę robi naszej córce. Cieszyłem się z narodzin Oli i chciałem stworzyć jej taki dom, jaki sam miałem. Niestety, okoliczności temu nie sprzyjały — pomyliłem się co do jej matki. W czasie, gdy byłem zmuszony wyjechać do Grecji, by opiekować się swoją ciężko chorą mamą, Katarzyna zmieszała mnie w Polsce z błotem, zmieniła Oli nazwisko i utrudniła mi kontakty z córką”, tłumaczył w wywiadzie dla Życia na gorąco.

Zobacz także: Doczekali się córki, ich związek rozpadł się z hukiem. Historia Grażyny Szapołowskiej i drugiego męża

Kasia Kowalska,Image: 427963568, License: Rights-managed, Restrictions: Cena minimalna dla publikacji online 50 zł a dla drukowanych 250 zł, Model Release: no, Credit line: Tomek Pisinski / Studio69 / Forum
Tomek Pisinski / Studio69 / Forum

Kasia Kowalska

imgs4uosG-3be1b8f
Mateusz Stankiewicz/AF Photo

Kasia Kowalska i Ola Kowalska w sesji dla magazynu VIVA!, 2018 rok

Kostek Yoriadis o kontaktach z córką

W tej samej rozmowie były partner Kasi Kowalskiej został także zapytany o to, dlaczego przez te wszystkie lata nie walczył o kontakt z córką. Wyjaśnił, że wiele razy jeździł do Sulejówka, gdzie mieszkała artystka i rozmawiał z jej ojcem. „Znasz Kaśkę. Wiesz, jaka ona jest”, miał od niego usłyszeć. „Przestałem łudzić się, że moja relacja z Olą może ulec poprawie, kiedy spotkaliśmy się w sądzie na sprawie alimentacyjnej. Moja córka przyszła tam w towarzystwie ochroniarza, który miał jej zapewnić komfort psychiczny, sugerując sądowi, że jestem bandytą. Słuchając tego, co mówi, było mi przykro, ale było mi jej też żal. Zrozumiałem, że przeszła pranie mózgu. Ale to nie jej wina. Taki miała wzorzec. Tak została wychowana przez matkę”, wyznał Kostek Yoriadis w Życiu na gorąco.

Muzyk przekonywał, że nie ma żadnych zobowiązań finansowych wobec córki, a „proces alimentacyjny jest zakończony”. Tłumaczył, że to Kasia Kowalska wprowadziła wymiar sprawiedliwości w błąd. „Odwołałem się od wyroku nakazowego, który został wydany kilka lat temu bez mojej wiedzy i mojego udziału, ponieważ Katarzyna, będąca pełnomocnikiem małoletniej wówczas Oli, poinformowała sąd, że nie może mnie znaleźć w Warszawie. A ja tu mieszkam i mój numer jest ogólnie dostępny w ZAIKS-ie i u kolegów z branży. Ponadto ona sama go posiadała. Sąd uznał, że Kowalska wprowadziła go z premedytacją w błąd, co oznacza, że poświadczyła nieprawdę”, zapewniał w tej samej rozmowie.

Kostek Yoriadis nie ukrywał, że rozstanie z wokalistką odbiło się nie tylko na jego życiu prywatnym, ale także zawodowym przez „łatkę, jaką przypięła mu Katarzyna”. Okazało się, że stracił wiele możliwości współpracy przez słowa Kasi Kowalskiej na jego temat. Muzyk podkreślił również, że poradził sobie z tym wszystkim dzięki uporowi, który pozwalał mu pokonywać przeciwności losu. Czy jednak kiedykolwiek byłby w stanie usiąść z byłą partnerką, porozmawiać, a może nawet wybaczyć? Jego odpowiedź sugeruje, że prawdopodobnie nie byłoby to możliwe... „Katarzyna, kierując się żądzą zemsty, dotknęła przede wszystkim naszą córkę. Z premedytacją pomówiła mnie o przemoc, której nie było. Tego jej nie wybaczę do końca życia”, wyznał Kostek Yoriadis w wywiadzie z Życiem na gorąco.

Czytaj również: Ralf Schumacher po 14 latach rozstał się z żoną, dziś jest w związku z mężczyzną. Była partnerka wyznała: czuję się oszukana

scena z: Kostek Yoriadis Polska 1999
AKPA

Kostek Yoriadis

Warszawa, 09.07.2011. Jazz na Starowce. Naxos Quintet - zespol gwiazd z przewaga polsko - greckich korzeni. N/z Kostek Yoriadis, Image: 429219627, License: Rights-managed, Restrictions: , Model Release: no, Credit line: Slawomir Olzacki / Forum
Slawomir Olzacki / Forum
Reklama

Kostek Yoriadis, Warszawa, 09.07.2011

Reklama
Reklama
Reklama