Reklama

Przed laty pojawiła się u boku Aleksandry Gietner w głośnym filmie „Cześć, Tereska”. W filmie Karolina Sobczak wcieliła się w Renatę — trudną nastolatkę. Mało kto wie, że życie aktorki, zupełnie tak jak w filmie, wcale nie było łatwe. Na szczęście z czasem odnalazła szczęście w życiu: dziś ma 40 lat i spełnia się jako mama i narzeczona. Jak dziś wygląda i czym się zajmuje?

Reklama

Karolina Sobczak w „Cześć, Tereska”

Film „Cześć, Tereska” w reżyserii Roberta Glińskiego zapisał się na kartach historii jako jedna z najgłośniejszych, a zarazem kontrowersyjnych produkcji opowiadających o realiach dorastania na polskich blokowiskach na przełomie XX i XXI wieku. W tytułową Tereskę wcieliła się wówczas Aleksandra Gietner: piętnastolatka, która nie miała za sobą łatwego dzieciństwa. W filmie zaś jej postać dorastała w szczęśliwej rodzinie, a jej życie układało się pomyślnie do czasu gdy poznała Renatę, którą zagrała Karolina Sobczak, starsza od niej o rok dziewczyna po przejściach.

Chociaż zagranie w produkcji znanego reżysera u boku takich aktorów jak Małgorzata Rożniatowska, Zbigniew Zamachowski czy Krzysztof Kiersznowski mogło być dla nich przepustką do nowego życia — szczególnie że film odbił się szerokim echem nie tylko wśród widzów, ale także krytyków — jedynie jednej z nich udało się odbić od dna. Karolina Sobczak bardzo pracowała nad zmianą i udało się jej wyjść na prostą. Jej koleżanka z planu nie miała takiego szczęścia: jeszcze przez długie lata mierzyła się z uzależnieniami i obracała się w szemranym towarzystwie.

Czytaj także: Byli razem 23 lata, ślub wzięli w więzieniu. Mąż Dagmary Kaźmierskiej był miłością jej życia

KFP/REPORTER

Aleksandra Gietner, Karolina Sobczak, „Cześć, Tereska”, Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, 13.09.2001

Trudne dzieciństwo Karoliny Sobczak — alkohol, nastoletnia ciąża

Tak jak grana przez nią bohaterka, Karolina Sobczak nie miała łatwego dzieciństwa. Urodziła się 5 marca 1984 r. w Kutnie w rodzinie, która miała ogromny problem z alkoholem. Jak wyznała, wszyscy w jej otoczeniu byli alkoholikami. Jej rodzice oraz babcia zaszczepili ten nałóg także w jej bracie, który zapił się na śmierć w wieku zaledwie 26 lat. Karolina Sobczak na szczęście była odstępstwem od reguły. W rozmowie z „Dzień dobry TVN” wyznała: „To jest po prostu we mnie, że nigdy nie miałam problemu z tym, by ciągnęło mnie do alkoholu”.

Brak uzależnień nie był jednak jednoznaczny z brakiem problemów. Rodzicie nie wykazywali żadnego zainteresowania córką i postanowili „pozbyć się problemu” i oddali ją do domu dziecka. Tam również życie nie oszczędzało. W wieku zaledwie 16 lat zaszła w ciążę, a niedługo później na świat przyszedł jej syn Norwid. „To miał być Norbert, coś tam zaczęło się tworzyć, aż to samo wyszło z głowy. Chociażby właśnie dlatego, by ktokolwiek miał po co zadawać pytanie: „Czemu Norwid?” i zastanawiać się nad tym, jak to jest możliwe. A jednak!” opowiadała w telewizji śniadaniowej o niecodziennym imieniu, jakie nadała synowi. W czasie, gdy zastanawiała się, jak uda się jej utrzymać siebie i dziecko, trafiła na propozycję nie do odmówienia: Robert Gliński zaproponował jej rolę w swoim najnowszym filmie.

Zobacz też: To dla niej przeprowadził się pod Warszawę, jest jego oczkiem w głowie. Andrzej Krzywy z córką Olą ma niezwykłą relację

Adam Iwanski / Forum

Karolina Sobczak, aktorka „Cześć, Tereska”, Kutno, 18 sierpnia 2004 r.

Karolina Sobczak zagrała w „Cześć, Tereska”. Rola odmieniła całe jej życie

Kilka miesięcy po urodzeniu syna Karolina Sobczak pojawiła się na planie filmu „Cześć, Tereska”. Zbigniew Zamachowski po latach przyznał, że praca z nastolatkami, które część życia spędziły w domach dziecka. W rozmowie z dziennikarzami „Dzień Dobry TVN” przyznał, że obie wiele go nauczyły. Przyznał także, że według niego Karolina Sobczak miała znacznie bardziej dojrzałe podejście do szansy, którą dostała. „Karolina łatwiej przyjmowała ten rygor planu, łatwiej wchodziła w graną postać i myślę, że była bardziej zdyscyplinowana” mówił.

Film okazał się sukcesem, nie tylko w Polsce, ale także na świecie. Dziewczynom wróżono wielkie kariery, jednakże stało się zupełnie inaczej. Mimo komplementów ze strony krytyków i widzów, nastolatki nadal nie potrafiły odnaleźć się w świecie. Filmowa Tereska zaprzepaściła szansę na karierę, gdy uciekła z poprawczaka, by spotkać się z ówczesnym chłopakiem. Jej koleżanka z planu również nie odczuła większej zmiany w życiu i nadal samotnie wychowywała syna. Karolina Bandera zaprosiła ją, by opowiedziała jej o swoim życiu na rzecz dokumentu „Co dalej z tobą, Karolinko?”. „Dla niej to był czas, kiedy mogła się oderwać od codziennej rutyny. Spędzałyśmy razem czas, chciałam pokazać jej życie” opowiadała po latach reżyserka.

Sprawdź również: Aleks Mackiewicz ma piękną narzeczoną. Planują się pobrać... gdy wygra „Taniec z Gwiazdami”

Tomasz Urbanek/DDTVN/East News

Karolina Sobczak, plan programu „Dzień Dobry TVN”, Warszawa, 10.06.2014

Karolina Sobczak: co robi dzisiaj, wiek, dzieci, partner

Kilka lat po dokumencie Karolina Bandera zdecydowała się nagrać jego drugą część: „Co dalej z tobą, Karolinko — Norwid i Nicole”, która pokazała życie Karoliny Sobczak i jej dwójki dzieci. Chociaż widzowie byli raczej zszokowani jej metodami wychowawczymi (w filmie nie obyło się bez ogromnej ilości wulgaryzmów i krzyków), można było dostrzec, że bohaterka „Tereski” kocha swoje dzieci, i chociaż nie miała wzorców do naśladowania, zajmuje się nimi najlepiej, jak potrafi. W sequelu dokumentu dowiadujemy się, że Karolinie Sobczak zostało przyznane mieszkanie komunalne. „Nasz film zobaczył prezydent miasta Kutna i tak naprawdę dzięki niemu dziś żyję. Być może też bym popadła w alkoholizm? Byłam na tyle silna, że nie popadłam, ale on uratował mi życie, wyciągając mnie stamtąd” opowiadała w „Dzień Dobry TVN”.

Dziś jej życie w ogóle nie przypomina jej przeszłości. Zagrała dwie epizodyczne role w „PitBullu” oraz serialu „Zaginiona”. Chociaż długo szukała szczęścia w miłości i wiązała się z mężczyznami, z którymi nie potrafiła zbudować trwałego związku, dziś jest szczęśliwą narzeczoną i mamą trójki dzieci: na świecie przywitała jeszcze jedną córeczkę. Jak mówiła przed laty, to właśnie pociechy są dla niej całym światem. „Są momenty, że jest bardzo ciężko, że człowiek nie daje rady, że chce się poddać, ma wszystkiego dosyć. Wychowuję dzieci sama, dlatego mam prawo mieć doła. Ale to trwa krótką chwilę, bo za chwilę podchodzą i mówią: „Mamusia, kocham cię!” mówiła jeszcze przed narodzinami drugiej córki.

Zobacz też: O zdradzie męża dowiedziała się od jego kochanki. Dziś swoje świadectwo opowiadają na rekolekcjach

facebook.com/karolina.sobczak.5686

Karolina Sobczak obecnie

materiały prasowe

Reklama

Karolina Sobczak, Aleksandra Geitner, kard z filmu „Cześć, Tereska”

Reklama
Reklama
Reklama