Podczas 76. Festiwalu Filmowego w Wenecji swoją światową prapremierę miał film Joker. W rolę kultowego złoczyńcy popkultury i śmiertelnego wroga Batmana wcielił się Joaquin Phoenix. Jokera poznajemy, kiedy nie ma jeszcze złowieszczego makijażu i nosi swoje prawdziwe imię, Arthur Fleck. Początkowa decyzja o pokazie filmu w Wenecji wydawała się ryzykowna, jednak Joker został nagrodzony kilkuminutową owacją na stojąco. Krytycy już teraz mówią, że film oraz wybitna rola Joaquina Phoenixa mogą być silnymi kandydatami do Oscara.

Reklama

Joaquin Phoenix jako Joker

Film jest bardzo mroczny i realistyczny, niepodobny do wcześniejszych ekranizacji komiksów. Skupia się na psychologii bohatera, który od lat przeraża i fascynuje. Ukazuje jak „człowiek porzucony przez społeczeństwo i najbliższych”, jak mówił o nim reżyser Todd Phillips, przeobraża się w psychopatę z Gotham. Akcja dzieje się w latach 80. Arthur jest komikiem na skraju załamania nerwowego, który stopniowo popada w obłęd. To właśnie ten aspekt roli najbardziej zainteresował Joaquina Phoenixa.

Krytycy są zachwyceni aktorską kreacją Joaquina Phoenixa. Oczekiwania wobec jego roli były bardzo wysokie, lecz pierwsze recenzje potwierdzają, że zagrał ją znakomicie. Dyrektor artystyczny festiwalu, Alberto Barbera, przyznał, że decyzja o pokazie w Wenecji opłaciła się. „Myślę, że dokonali dobrego wyboru. Właściwego wyboru. Film w pełni zasługuje na odbiór, z jakim się spotyka. Wykracza poza granice gatunku. Joaquin Phoenix daje znakomity występ, a Todd Phillips wykonał kawał dobrej roboty”, powiedział w rozmowie z magazynem Deadline.

Joaquin Phoenix stanął przed olbrzymim aktorskim wyzwaniem. W niełatwą rolę Jokera wcielali się przed nim uznani aktorzy tacy jak Jack Nicholson, Heath Ledger czy Jared Leto. W rozmowie z Collider.com wyznał jednak, że przyjął ją, ponieważ „ku***sko go przerażała”. Aktor jest znany z tego, że jest w stanie znacznie poświęcić się do roli. Mówiło się, że to właśnie zbyt mocne wczucie się w stan psychiczny granego bohatera przyczyniło się do samobójczej śmierci Heatha Ledgera w 2008 roku. Jego ostatnią rolą był Joker w filmie Mroczny rycerz. Australijski aktor próbował wzbudzić w sobie stan podobny do szaleństwa, a następnie przyjmował lekki nasenne, bo nie mógł sobie z nim poradzić. Po jego samobójstwie zaczęto mówić o „klątwie Jokera”, która dopada aktorów wcielających się w niego.

Reklama

Premiera filmu Joker jest planowana na 4 października 2019 roku.

Zobacz także
Materiały prasowe
Warner Bros./materialy prasowe
Reklama
Reklama
Reklama