Joanna Sienkiewicz grała policjantkę Zofię w serialu „13 posterunek". Z czasem zniknęła. Co się z nią stało?
„Lepiej nie przyjąć jakiejś roli, niż grać tylko po to, by grać”, mówiła
Pod koniec 1997 roku w Polsce zadebiutował nowy rodzaj komedii, czyli sitcom. Jedną z takich produkcji był właśnie „13 posterunek", który cieszył się ogromną popularnością. Wielu telewidzów uwielbiało swoich bohaterów, jednak nie każdy chciał kontynuować karierę aktorską. Doskonałym przykładem jest posterunkowa Zofia, czyli Joanna Sienkiewicz. Była u szczytu sławy, ale z czasem zniknęła. Jak potoczyły się losy słynnej policjantki?
Co dzisiaj robi Joanna Sienkiewicz?
Komisariat, w którym panował wieczny chaos oraz zaskakujące zjawiska stał się jednym z ulubionych miejsc do którego wracali telewidzowie. Komedia w szybkim tempie zyskała ogromną popularność, a co za tym szło - jej aktorzy. Wiele artystów takich jak: Piotr Zelt, Cezary Pazura czy Aleksandra Woźniak w późniejszych rozmowach opowiadali, że w pewnym sensie zostali zaszufladkowani. Z tego powodu nie mogli znaleźć nowych i ciekawych ról. W podobnej sytuacji była Joanna Sienkiewicz. Aktorka nie kryła swojego rozczarowania, gdy dla wszystkich była tylko posterunkową Zofią. W jednym z wywiadów mówiła: „Lepiej nie przyjąć jakiejś roli, niż grać tylko po to, by grać”, czytaliśmy.
CZYTAJ TEŻ: Robert Walkiewicz był gwiazdą programu Duże dzieci. Co dziś robi ulubieniec widzów?
Joanna Sienkiewicz urodziła się 17 lipca 1952 roku. Ukończyła Warszawską Szkołę Teatralną. W stolicy oraz innych miastach zdobywała doświadczenie, które miało w pełni przygotować ją do zawodu aktorki. Już w 1975 roku wystąpiła w filmie pod tytułem „Doktor Judym”. Artystka przez cały czas była wierna Teatrowi Komedia. Z czasem pojawiała się w coraz to nowszych filmach, takich jak: „Motylem jestem, czyli romans 40-latka" czy „Konopielka". W pewnym momencie zaczęto porównywać ją do Katarzyny Figury i Marii Probosz. Ciekawe jest również to, że ulubienica widzów miała na swoim koncie rekordową ilość rozbieranych scen! Była uznawana za najbardziej ponętną kobietę, która nie ma żadnych oporów, żeby pokazać swoje ciało. Później zniknęła. Nie grała już w filmach ani w teatrach. Czy wróciła? Owszem po 10 latach powróciła do pracy na planie. Zagrała w „Wezwaniu”, a następnie w „13 posterunku”. To właśnie w tym sitcomie przypomniała o sobie wielu osobom. Na nowo ją pokochano. Tylko był jeden problem. Jej wielbiciele zapomnieli o wcześniejszych kreacjach aktorskich i zaczęli kojarzyć ją tylko z posterunkową Zofią. I z tego powodu było jej przykro.
Później zagrała między innymi w: „Dzień świra", „Wszyscy jesteśmy Chrystusami", „Na dobre i na złe", „Magda M" czy „Niania”. W 2014 roku Joanna Sienkiewicz zdecydowała znowu usunąć się w cień i zniknąć z ekranów telewizji. Warto dodać, że w social-mediach również nie jest za bardzo aktywna. Stara się unikać świat mediów. Nie udziela wywiadów, ani nie pojawia w programach telewizyjnych. Jednak nie można powiedzieć, że nic nie robi. Obecnie promuje akcje adopcyjne zwierząt.
Mamy nadzieję, że u aktorki wszystko układa się według jej planu. Życzymy jej dużo zdrowia i spokoju.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: To ona wylansowała wielki przebój „Czas nas uczy pogody”. Co dzisiaj robi Grażyna Łobaszewska?