Od wielu lat związany jest z show-biznesem. Jego kultowy musical „Metro” do dziś cieszy się ogromną popularnością i pomógł zaistnieć w branży wielu gwiazdom. Prywatnie artysta związany jest z Nataszą Urbańską, z którą doczekał się córki. Janusz Józefowicz ma także jeszcze dwoje dzieci z poprzedniego małżeństwa. Okazuje się, że syn poszedł i jego ślady i został aktorem. Nie chciał jednak być łączony ze znanym tatą, bo, jak wyznał, przez nazwisko mierzył się z wieloma krytycznymi uwagami...

Reklama

Janusz Józefowicz: dzieci, życie prywatne

Od wielu lat obecny jest w polskim show-biznesie. To on wyreżyserował musical „Metro”, który dziś cieszy się olbrzymią popularnością, a także pomógł zaistnieć w branży wielu gwiazdom. To właśnie na deskach jego teatru pojawili się między innymi Katarzyna Skrzynecka, Doda, Edyta Górniak, Robert Janowski czy Natasza Urbańska. Z tą ostatnią połączyły go jednak nie tylko kwestie zawodowe... Janusz Józefowicz zakochał się w niej z wzajemnością i w 2008 roku para stanęła na ślubnym kobiercu. Wspólnie doczekali się córki Kaliny, która jest ich oczkiem w głowie.

Nie każdy jednak pamięta, że zanim związał się z Nataszą Urbańską, Janusz Józefowicz był żonaty z Danutą, z którą doczekał się dwójki dzieci: Kamili i Jakuba. Córka z pierwszego małżeństwa artysty unika mediów, jednak syn poszedł w jego ślady i wybrał karierę aktorską. Możemy oglądać go w popularnych serialach, ale okazuje się, że słynne nazwisko długo było dla niego sporym problemem.

Czytaj też: Kinga Rusin spędziła urodziny w wyjątkowy sposób. Wyjątkowe luksusy zawdzięcza ukochanemu

Marek Szymanski / Forum

Jakub Józefowicz, Janusz Józefowicz

Zobacz także
JAN BIELECKI/Dzien Dobry TVN/Ea

Janusz Józefowicz, syn, Jakub Józefowicz, Dzień Dobry TVN, Warszawa, 09.03.2019

Janusz Józefowicz: syn. Jakub Józefowicz jest aktorem

W 2017 roku syn Janusza Józefowicza wystąpił w serialu „O mnie się nie martw”, jednak to rola Łukasza Wojciechowskiego, męża Marty w „M jak miłość” przyniosła mu największą rozpoznawalność. Jakub Józefowicz wciela się w tę postać od 2019 roku, ale podkreśla, że w przeszłości nie było mu łatwo dostać angaż ze względu na... nazwisko. Długo nie chciał więc, by kojarzono go ze sławnym ojcem. Dopiero z czasem nabrał do tego dystansu. „Kiedyś miałem z tym problem. Zastanawiałem się, dlaczego nie mogę być po prostu Kubą Józefowiczem, tylko za każdym razem musi być podkreślone, kto jest moim ojcem. Już się z tego wyleczyłem”, wyznał w rozmowie z Plejadą.

Jakub Józefowicz zdradza, że nie brakowało komentarzy, jakoby dostał rolę tylko z uwagi na to, że jest synem Janusza Józefowicza. „Gdy dołączyłem do obsady "M jak miłość" pojawiły się artykuły z takimi zarzutami, które, oczywiście, są bzdurą. Mój tata nie wiedział nawet, że idę na casting”, wyjaśnił w Plejadzie. A czy obaj panowie są do siebie podobni? Młody aktor uważa, że są cechy, które mają wspólne. Oboje lubią na przykład walczyć o swoje. „Coś po nim odziedziczyłem. Obaj lubimy zawalczyć o swoje”, dodał w tej samej rozmowie.

Zobacz także: Żałuje swoich słów na temat ojca. Rafał Olbrychski szczerze o tym, co nim kierowało

AKPA

Jakub Józefowicz, plan serialu "Papiery na szczęście", 2022 rok

Reklama

[Tekst opublikowany na Viva Historie 12.03.2024 r.]

Reklama
Reklama
Reklama