O pojednaniu nie ma mowy. Dziś Edyta Górniak nie wspomina o przyrodniej siostrze
Ich relacja od początku była skomplikowana
I choć wciąż podbija serca publiczności, prywatnie musi mierzyć się z wieloma trudnościami. Edyta Górniak nie ma idealnych relacji z najbliższymi. Okazuje się, że z mamą nie chce utrzymywać kontaktu. Podobnie jest w przypadku przyrodniej siostry — Małgorzaty Jasik. Jak dzisiaj wyglądają ich stosunki i co było powodem rozłamu?
Edyta Górniak — trudna relacja z siostrą Małgorzatą Jasik
Między nią a przyrodnią siostrą już w dzieciństwie miało dojść do rozłamu. Gdy ojczym obrażał młodą wówczas wokalistkę, jej siostra podobno nigdy nie stanęła w jej obronie. Co więcej, niektóre źródła podają, że z zazdrości próbowała nawet poróżnić Edytę Górniak z matką. Wszystkie te wydarzenia miały doprowadzić do tego, że artystka wciąż żywi urazę do siostry. Nie każdy też wie, że wolała, aby niania została matką chrzestną jej syna, niż Małgorzata Jasik. „Gosia nie dzieli ze mną ważnych momentów. Nasze relacje nie są tak bliskie, jakbym chciała", mówiła. Jednak to był dopiero początek ich narastającego konfliktu...
Gdy nazwisko Małgorzaty Jasik coraz częściej pojawiało się w polskich mediach, chętnie zabierała głos. Ku zaskoczeniu wszystkich, nieprzychylnie mówiła o przyrodniej siostrze. „Nigdy nie zapomnę, jak na święta dostałam od niej lalkę Barbie i samochód", zaczęła. Następnie dodała, że Edyta Górniak nie chce słyszeć o najbliższych.
Co więcej, gdy wykonawczyni piosenki „To nie ja" na łamach magazynu VIVA! zarzuciła Dariuszowi Krupie, że zamknął ją w złotej klatce, w jego obronie stanęła wówczas przyrodnia siostra wokalistki. „Sama chciała w tej klatce siedzieć. To cud, że Edyta trafiała na kogoś takiego jak Darek. Nasza mama nie może zrozumieć, dlaczego go teraz niszczy", grzmiała w Życiu na Gorąco w 2009 roku. Dodała również, że ma żal do siostry, o to, że zerwała kontakt z mamą. Rodzicielka Edyty Górniak miała wówczas bardzo płakać i się zadręczać, przez co znacząco schudła. „To przecież jej dziecko, chociaż nie rozumie, skąd u Edyty takie wahania nastroju, skąd tyle kłamstw, w których już sama się gubi. Wiem, że kilka razy sugerowała jej wizytę u psychologa, ale Edyta nie chce o tym słyszeć", opowiadała. „Zawsze wszyscy są winni, tylko nie ona. Zawsze ona ma rację, a najbliżsi chcą jej zrobić krzywdę. Niestety, tak właśnie myśli moja siostra. To normalne, że w życiu są problemy. Ale przecież można o nich rozmawiać. Z kim, jak nie z bliskimi, z mamą, która sama układała sobie życie dwa razy. Siostro, opamiętaj się!", kwitowała gwiazdę w jednej z rozmów. Po tej wypowiedzi przez kilka następnych lat nie wspominały o sobie.
Przełom nastąpił w 2017 roku, gdy obie się spotkały się podczas świąt Bożego Narodzenia. To właśnie Edyta Górniak miała bez wcześniejszej zapowiedzi odwiedzić rodzinę w Opolu. Tam wszystko sobie wyjaśnili. „Gosia w końcu przeprosiła Edytę za to, że po jej rozwodzie z Darkiem spiskowała z nim za jej plecami i stanęła po stronie byłego męża. Dla Edyty był to bardzo ważny gest, na który czekała już od jakiegoś czasu. W końcu otworzyła się na Małgosię. W końcu jej córki znowu są ze sobą blisko. Kamień spadł jej z serca", donosił jednej z tygodników.
Rok później siostry znalazły nić porozumienia. Załagodzenie sporu nastąpiło w czasie, gdy ich mama poważnie zachorowała i trafiła do szpitala. Piosenkarka do takiego stopnia przejęła się stanem zdrowia mamy, że postanowiła wrócić ze Stanów Zjednoczonych do Polski. Co więcej, zrezygnowała też z udziału w programie The Voice Kids, aby wraz z Małgorzatą Jasik opiekować się mamą. Te doświadczenia zbliżyły je do siebie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jakub Józefowicz szczerze o relacji z ojcem: „Coś po nim odziedziczyłem. Obaj lubimy zawalczyć o swoje”
Edyta Górniak, mama Grażyna Jasik, siostra Małgorzata Jasik, festiwal w Opolu, czerwiec 1998 roku
Edyta Górniak z rodziną, 2017 rok
Edyta Górniak — relacja z rodziną
We wrześniu 2018 roku widywano ich nawet razem na placu zabaw ze swoimi dziećmi. Wszyscy myśleli, że dawne niesnaski zostały zażegnane, jednak w 2021 roku Elżbieta Zapendowska zasiała ziarno niepewności. Trenerka wokalna, która od niemal 40 lat doskonale zna rodziców Edyty Górniak, przyznała, że jej rodzice są poważnie chorzy, a Edyta Górniak nie interesuje się ich życiem. „Rozmawialiśmy przez telefon. Byli zdruzgotani. Jest niewiele osób, z którymi mogą o tym porozmawiać i do których mają zaufanie. Ja zaliczam się do tego grona. Ludzie, którzy nie mają pojęcia o tym, jak żyje się w cieniu gwiazdy, patrzą na nich podejrzliwie. Jest to straszne. Ma w sobie wielką wrażliwość, która sprawia, że nie kontroluje emocji i słów. Rodzice trwają przy niej mimo wszystko, bo ją bardzo kochają, ale w branży jest już niewiele osób, które chcą z nią pracować", wyznała Pomponikowi.
Z czasem okazało się, że mogą liczyć jedynie na Małgorzatę Jasik, która wyjechała do Londynu, aby znaleźć dobrą pracę, a większość zarobionych pieniędzy przekazywać rodzicom. Tygodnik Rewia dodawał również, że w Wielkiej Brytanii poznała miłość swojego życia. Z ukochanym miała doczekać się dziecka. „Gośka ma dwoje małych dzieci, mieszka w Anglii i z pewnością jest jej trudniej przyjeżdżać do rodziców niż Edycie, która mieszka w Polsce. Wielokrotnie kontaktowała się z siostrą, a raczej próbowała, bo ta nie odbiera telefonu. Chciałaby z nią ustalić naprzemienną pomoc", informował Na Żywo. To samo źródło dodało jednak, że wokalistka jako pierwsza otrzymała wiadomość od przyrodniej siostry po narodzinach dziecka. „Edyta, była jedną z pierwszych osób, które otrzymały tę nowinę. Natychmiast zadzwoniła do młodej mamy i wzruszona pogratulowała jej ślicznego i zdrowego synka", czytaliśmy. „Z siostrzenicą, która stała się oczkiem w głowie sławnej cioci, bardzo się lubią. Gwiazda jest dumna z tego, że dziewczynka potrafi mówić po polsku i po angielsku, a kiedy bywa w Anglii, zawsze stara się zrobić malutkiej jakiś prezent".
Znajomy gwiazdy w jednej z rozmów rozwiał też wątpliwości dotyczące jej relacji z bliskimi. „Dopiero gdy usłyszała jej głos uspokoiła się. Edyta bardzo troszczy się o najbliższych, chce, by byli szczęśliwi i bezpieczni. Wspólnie z mamą ustaliły, że delikatnie spróbują przekonać Małgosię do powrotu do kraju. Edyta sama mieszkała kilka lat w tej metropolii, więc doskonale orientuje się, które dzielnice są odpowiednie dla pary z małym dzieckiem. Taktownie przedstawiła jej swoje obawy o bezpieczeństwo. Niczego jednak nie narzucała i nie krytykowała. Wie, że łatwo zniszczyć dobre relacje i stracić kontakt z bliskimi. Teraz niczego nie chce zepsuć", donosił ten sam tygodnik.
Jak dodają inne media, obecnie słynna piosenkarka nie interesuje się życiem prywatnym ojczyma i matki i nie odbiera od nich telefonów. „To jest właśnie ta jej cygańska dusza. Ona była i jest jedną z nas", skwitowała jakiś czas temu jej ciocia. Obecnie szczegóły dotyczące rodziny Edyty Górniak owiane są wielką tajemnicą.
Źródła: sprawdzone.pl, pomponik, Na Żywo, Rewia, JastrząbPost.pl.
CZYTAJ TEŻ: Córka Grażyny Szapołowskiej szczerze o relacjach z mamą: „Nie miała na mnie czasu”
Edyta Górniak z mamą
Edyta Górniak z siostrą, 1998 rok