Dopiero po śmierci Darii Trafankowskiej Waldemar Dziki wyznał, że nigdy nie przestał jej kochać
Rozwiedli się, ale wpadał do niej na rozmowy i pierogi
Była jedną z najbardziej lubianych i rozpoznawalnych polskich aktorek. Największą popularność przyniosła jej niewątpliwie rola siostry Danusi Dębskiej-Tretter w serialu „Na dobre i na złe”. Choć na planie wcielała się w rzeczową i nieco ostrą siostrę oddziałową, to w życiu Duśka, jak na nią mówiono, była aniołem. Kobietą, która zawsze wesprze, pomoże, przygarnie... Każdy wiedział, że Daria Trafankowska spotykała na planie produkcji żonę swojego byłego męża. Małgorzatę Foremniak. Między nimi nie było jednak konfliktu, mimo to, że aktorka kochała Waldemara Dzikiego... Jakie tajemnice skrywał ich związek?
[Ostatnia publikacja na VUŻ-u 16.09.2024 r.]
Daria Trafankowska i Waldemar Dziki: historia miłości
Kiedy Daria Trafankowska brała ślub z Waldemarem Dzikim w końcu lat 70., wierzyła, że to będzie małżeństwo na zawsze. Kochała go, była szczęśliwa. Poznali się jeszcze podczas studiów w łódzkiej Filmówce. Waldemar Dziki, wówczas student pierwszego roku reżyserii, zakochał się w Duśce, kiedy... przeglądał klatki filmu, w którym zagrała. To on zapragnął ją zdobyć. Była od niego o dwa lata starsza. Daria Trafankowska urodziła się 5 stycznia 1954 roku w Poznaniu. Pochodziła z artystycznej rodziny. Jej mama tańczyła, była modelką, występowała w teatrze dla dzieci, Mała Duśka zawsze chciała być taka, jak ona. Tata był malarzem. W domu panowała artystyczna atmosfera, którą Daria od dziecka nasiąkała. Jako trzylatka zagrała pazia w sztuce, w której jej mama była królową.
Zawsze wiedziała, że chce zostać aktorką, ale do szkoły filmowej nie dostała się od razu . Zdała dopiero za trzecim razem. Bardzo szybko i dobrze zadebiutowała w filmie Agnieszki Holland, Jerzego Domaradzkiego i Pawła Kędzierskiego „Zdjęcia próbne”, zagrała także w serialu „Polskie drogi”. Miała na swoim koncie role w filmach Waldemara Dzikiego („Cudowne dziecko”), Wojciecha Marczewskiego („Ucieczka z kina Wolność”), Filipa Zylbera („Pożegnanie z Marią”). Była aktorką warszawskiego Teatru Powszechnego.
Zobacz też: Na ekranie stworzyli niezwykły duet. Piotr Garlicki pierwszy raz mówi o stracie Darii Trafankowskiej
Daria Trafankowska: poprzednie związki
Chociaż w Bogusławie Lindzie kochała się bez wzajemności, to w szkole miała powodzenie. Przez dwa lata była dziewczyną Tolka Banana, czyli Jacka Zajdlera, chodzili po Łodzi trzymając się za ręce, uchodzili za piękną parę. Rozstali się, ale to do Darii Jacek Zajdler napisał przed swoją samobójczą śmiercią list. Nie odpowiedziała dość szybko, była wtedy przejęta przygotowaniami do premiery. Potem nie mogła sobie tego darować. Gdy spotkała Waldemara Dzikiego, miała już za sobą szkolne miłości.
Waldemar Dziki urodził się w 1956 roku, pochodził z Zakopanego. Po maturze zdał do łódzkiej Filmówki. Uchodził za zdolnego, pracowitego, skromnego człowieka. Zadebiutował w 1980 roku pięknym filmem „Kartka z podróży”. Jego drugi film, przy którym pracował już z żoną Darią Trafankowską „Cudowne dziecko”, zdobył wiele nagród.
Daria Trafankowska i Waldemar Dziki: jak wyglądało ich małżeństwo?
Uchodzili przez pewien czas za świetne małżeństwo. Ślub wzięli w końcu lat 70, w 1980 roku urodził się ich syn Wit. Byli nierozłączni prywatnie i zawodowo. Daria Trafankowska grała nie tylko w filmach męża, ale też w jego spektaklu „Dwoje na huśtawce”, w Teatrze telewizji z 1990 roku, partnerował jej wtedy Roman Wilhelmii. Ich związek nie był jednak wcale taki dobry. Dosyć szybko okazało się, że Daria Trafankowska i Waldemar Dziki mają inne charaktery i oczekiwania życiowe.
Waldemar Dziki lubił ciszę, chciał wyprowadzić się z Warszawy, Daria Trafankowska kochała gwarne centrum miasta. W przeciwieństwie do męża była bardzo towarzyska i nie wyobrażała sobie życia bez przyjaciół. Sama o sobie mówiła, że jest „dziewczyną z plecakiem”, nie zależało jej na dobrach materialnych, nie przywiązywała się do konkretnych miejsc. Z mężem mieli inne priorytety życiowe, inaczej patrzyli na wychowanie syna. Daria Trafankowska starała się jednak dopasować do ukochanego. Zamieszkali w willi w podwarszawskich Markach, Daria Trafankowska ograniczyła życie towarzyskie. Ale w niczym to nie pomogło. Jako para zaczęli się rozchodzić. Waldemar Dziki miał romanse z innymi kobietami, ona mu to wybaczała, chociaż cierpiała. Kochała go.
O mężu nigdy źle nie mówiła, choć cierpiała, gdy ją zostawił
Gdy pewnego dnia Waldemar Dziki postanowił wyprowadzić się z domu, Daria Trafankowska nie potrafiła i być może nie chciała już go zatrzymać. Mówiła, że jako małżeństwo po prostu się rozeszli i nikt nie ponosi za to winy. Syn pary Wit Dziki wspominał: „Byłem przyzwyczajony do tego, że tata przyjeżdżał i odjeżdżał. Że stale pracował gdzieś poza domem, więc kiedy nagle zniknął na dłużej, nie poczułem się jakoś specjalnie zraniony”.
Kobiety, dla której Waldemar Dziki ostatecznie zdecydował się odejść z domu, Daria Trafankowska nigdy nie poznała. Chociaż odejście męża potraktowała jako porażkę. „Załamała się, cierpiała, płakała. Wierzyła, że jej małżeństwo to związek na zawsze i nie mogła zrozumieć, dlaczego ukochany ją zostawił” (cytuję za światseriali.pl). To nie był łatwy czas, aktorka została sama z dzieckiem, brakowało jej pieniędzy. Dopiero rola w serialu „Na dobre i na złe” wyprowadziła ją z finansowych kłopotów. Daria Trafankowska i Waldemar Dziki byli małżeństwem 15 lat, ostatecznie rozwiedli się w 1993 roku. Reżyser związał się wtedy z Małgorzatą Foremniak, a w 1998 poślubił ją.
Waldemar Dziki: wyznanie po śmierci byłej żony
Waldemar Dziki wyznał kilka lat po śmierci Darii Trafankowskiej, że nigdy nie przestał jej kochać. Do końca kochał ją tak, jak kocha się matkę swojego syna, przyjaciółkę, do której zawsze można wpaść na pierogi i rozmowę. Był zadowolony, gdy dowiedział się, że znowu jest szczęśliwa i ma u boku nowego mężczyznę. Bardzo przeżył jej chorobę, Był jedną z pierwszych osób, które dowiedziały się, że jego była żona ma raka trzustki...
Nie miała szans. Daria Trafankowska zmarła przedwcześnie w wieku 50 lat w 2004 roku. Kilka lat później Waldemar Dziki także poważnie zachorował. Zmarł w 2016 roku w szpitalu w Barcelonie. Miał 59 lat. Był już wtedy kilka lat po rozwodzie z Małgorzatą Foremniak, czuwała przy nim jego trzecia żona Marta Eljasiak-Dziki...
Zobacz też: Zakochali się w pracy, rozstali w zgodzie. Oto historia miłości Małgorzaty Foremniak i Waldemara Dzikiego