Czy powstanie drugi sezon „And Just Like That”?
Wokół serialu pojawiły się nowe kontrowersje… Co może zatrzymać produkcję?
- Redakcja VIVA!
Przyszłość drugiego sezonu serialu „And Just Like That”, kontynuacji hitu „Seks w wielkim mieście” jest zagrożona w związku z oskarżeniami o napaść na tle seksualnym na Chrisa Notha, ujawnia magazyn Us Weekly! Jak się okazuje powstanie drugiego sezonu „I tak po prostu” było planowane przez producentów. Zdjęcia miały rozpocząć się w 2022 roku, a serial miał mieć premierę prawdopodobnie pod koniec roku. „Była mowa o zrobieniu kolejnego sezonu, ale po ostatnich kilku dniach wszystkie te rozmowy ustały"”, ujawnia informator Us Weekly.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: And Just Like That: Wszystko, co musisz wiedzieć o kontynuacji Seksu w Wielkim Mieście!
Czy powstanie drugi sezon serialu „I tak po prostu”?
Po premierze pierwszego sezonu serialu w grudniu 2021 roku było wiadomo, że „I tak po prostu” ma ogromną szansę stać się hitem. Niestety dosłownie kilka dni po premierze pojawiły się oskarżenia w odniesieniu do odtwórcy roli Mr. Biga - Chrisa Notha. Dwie kobiety - używające pseudonimów Zoe i Lily - oskarżyły aktora o napaść seksualną. Zoe twierdziła, że aktor napastował ją seksualnie w 2004 roku po tym, jak poznała go podczas pracy w firmie, która obsługiwała wysoko postawionych klientów z Hollywood. Lily ze swojej strony twierdziła, że Noth napadł ją w 2015 roku.
Noth zaprzeczył oskarżeniom w oficjalnym komunikacie: „Oskarżenia pod moim adresem wysuwane przez osoby, które poznałem lata, a nawet dekady temu, są kategorycznie fałszywe. Te historie mogły mieć miejsce 30 lat temu lub 30 dni temu - nie zawsze oznacza nie - to jest granica, której nie przekroczyłem. Spotkania były za obopólną zgodą. Trudno jest nie kwestionować czasu, w którym te historie się pojawiły. Nie wiem na pewno, dlaczego wypływają teraz na powierzchnię, ale wiem jedno - nie zaatakowałem tych kobiet”. Niestety w kolejnych dniach pojawiły się następne głosy kobiet, które zaczęły wysuwać zarzuty wobec aktora. Sprawa stała się poważna także dla twórców serialu „I tak po prostu”, bo rzutuje na postrzeganie samej produkcji.
Sarah Jessica Parker, Cynthia Nixon i Kristin Davis wydały wspólne oświadczenie w sprawie zarzutów: „Jesteśmy głęboko zasmuceni słysząc zarzuty wobec Chrisa Notha. Wspieramy kobiety, które zgłosiły się i podzieliły swoimi bolesnymi doświadczeniami. Wiemy, że to musi być bardzo trudna rzecz do zrobienia i pochwalamy je za to”.
ZOBACZ TEŻ: Sarah Jessica Parker na premierze "And Just Like That" zachwyciła szaro-różową kreacją!
Czy to wystarczy? Na pewno oskarżenia wobec aktora są szczególnie trudne dla Sary Jessiki Parker, która od lat przyjaźniła się z Nothem i oboje udzielali sobie publicznie wsparcia. „Jest wściekła, że ona i wszyscy inni w serialu zostali postawieni w takiej sytuacji. Nie chodzi o pieniądze, ale raczej o jej dziedzictwo. Carrie była za pomaganiem kobietom, a teraz, pod jej okiem, kobiety mówią, że zostały zranione”, zdradził informator magazynowi Us Weekly.
Chris Noth na pewno nie wróciłby w drugim sezonie serialu - postać Mr. Biga umiera na początku „I tak po prostu”, ale podejrzenie o ataki na tle seksualnym na pewno nie będzie dla produkcji bez znaczenia. Szybko mogą zacząć się pojawiać pytania o to, czy ekipa „Seksu w wielkim mieście” przez lata wiedziała o domniemanych przestępstwach aktora?
CZYTAJ TAKŻE: Seks w Wielkim Mieście: ulubione dania i napoje bohaterek serialu!