Nie krył emocji, wzruszony zwrócił się do fanów: "Brakuje mi słów"
„To jest coś, co całkowicie mnie przerasta”, wyznał Tomasz Jakubiak
W najtrudniejszych chwilach doświadczył wielkiego wsparcia i siły fanów. Do Tomasza Jakubiaka z wielu stron płyną ciepłe słowa. Kucharz niedawno zaapelował do internautów o wsparcie w walce z chorobą. Nie spodziewał się takiego odzewu!
[Ostatnia publikacja na VUŻ i Viva Historie 20.10.2024 r.]
Tomasz Jakubiak walczy z chorobą. Opowiedział o swojej historii
Niedawno kucharz zdecydował się podzielić ze wszystkimi swoją historią. Nie było mu łatwo opowiedzieć o swoich zmaganiach. U jurora MasterChefa zdiagnozowano poważną chorobę, która przewartościowała całe jego życie. Ulubieniec widzów walczy z rzadkim rodzajem nowotworu. „Zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki i bardzo ciężki do wyleczenia nowotwór. Coś, co w ogóle praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie”, mówił Dorocie Wellman w rozmowie z DD TVN.
Tomasz Jakubiak nie zamierza się poddawać. Ma obok siebie dumnych ludzi – rodzinę i przyjaciół, którzy są jego siłą. Do tej wielkiej grupy wsparcia dołączyli także internauci i wierni fani. Pod postami kucharza pojawiło się morze ciepłych słów. "Chciałbym wam z całego serca podziękować za maile, które napłynęły, za wiadomości, które dostałem, i za te dziesiątki tysięcy komentarzy, które pojawiły się pod filmikiem. To jest coś, co nie mieści się w mojej głowie. (...) Nie sądziłem, że aż tak pozytywnie moja osoba jest odbierana, że aż tyle osób napisze tak ciepłe, tak czułe słowa”, mówił zwracając się do fanów.
Sprawdź też: Tomasz Jakubiak przyznał się publicznie do choroby. Na nowym nagraniu zwrócił się do fanów
Tomasz Jakubiak mówi wprost. Sytuacja przerosła jego oczekiwania. Kucharz zwrócił się do fanów
Kilka dni temu Tomasz Jakubiak poprosił fanów o wsparcie. W walce z chorobą kucharz poddaje się kosztownemu leczeniu. Uruchomił sprzedaż swoich e-booków pt. "Ugotuj mi, Tato, z której cały dochód zostanie przeznaczony na pokrycie wszystkich środków. Odzew był niesamowity. Juror MasterChefa mówi wprost o tym, że sytuacja całkowicie go zaskoczyła. „Minęło już kilka dni, odkąd wrzuciłem post o sprzedaży e-booka i powiem wam, że cały czas nie mogę się nadziwić tym, co się dzieje”, mówił.
Internauci tłumnie ruszyli po kupno książek. W pewnym momencie serwery strony sprzedażowej nie były w stanie udźwignąć takiego zainteresowania! "To przerosło wszelkie moje oczekiwania - nie tylko moje, bo moich serwerów też, za co serdecznie was przepraszam. Niestety z siostrą nie ogarnęliśmy i wiemy o tym, że wiele osób się zdenerwowało, bo nie dostawało linków na czas, bo nie mogło pobrać książki, bo płatności były odrzucane. Staramy się to wszystko naprawiać na bieżąco. Niestety nie jesteśmy sprzedawcami internetowymi, więc nie mamy o tym zielonego pojęcia. Ale odłóżmy to na bok", wyznał Tomasz Jakubiak.
Czytaj też: W obliczu walki z chorobą bliscy są jego siłą. Tomasz Jakubiak zawsze na pierwszym miejscu stawia rodzinę
A następnie poruszony kontynuował: „To jest coś niesamowitego - ten post stał się viralem. Gdzie nie wejdę w sieci, na czym nie włączę internetu, to cały czas ktoś o tym pisze, cały czas ktoś to poleca. Czy to są gazety, czy różnego rodzaju portale, czy to są firmy prywatne, widzę, że cały czas ktoś ten post udostępnia i cały czas prosi innych, żeby się zaangażowali. A wy się w to angażujecie, cały czas pomagacie. To jest coś, co przerasta mnie całkowicie. Nie sądziłem, że aż tyle osób będzie chciało mi pomóc”.
Tomasz Jakubiak poinformował, że niebawem ruszy oficjalna zrzutka. „Dziękuję Wam z całego serducha. Przerosło to moje wszelkie oczekiwania”, zakończył. Pod postem pojawiło się wiele ciepłych słów i życzeń. „Będę gotować z przyjemnością a od siebie wysyłam ogrom energii. Wierzę, że będzie dobrze”, „Zdrowia i wytrwałości!”, „Tomku, co dajesz to dostajesz. Dobro do Ciebie wróciło, dużo zdrówka i wytrwałości”, „Nic nie musisz mówić Tomku. Jesteśmy z Tobą”, czytamy.
Życzymy dużo zdrowia i wszystkiego, co najpiękniejsze!
Źródło: Instagram, Fakt, Pomponik