Tomasz Jakubiak przyznał się publicznie do choroby. Na nowym nagraniu zwrócił się do fanów
„To jest coś, co nie mieści się w mojej głowie”, podkreśla
Osobiste zwierzenia Tomasza Jakubiaka poruszyły tysiące serc. Jego media społecznościowe zalały komentarze ze słowami wsparcia i dobrą energią... Teraz kucharz zwrócił się do fanów.
[Ostatnia publikacja na Viva Historie 02.10.2024 r.]
Tomasz Jakubiak walczy z chorobą
Kilka dni temu Tomasz Jakubiak wyznał, że mierzy się z rzadką odmianą nowotworu. "Kiedy się pokazałem, że faktycznie schudłem te ponad 20 kg, posypały się tysiące komentarzy, co się stało, o co chodzi i dlaczego ja tak wyglądam. Wyglądam tak, ponieważ zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki i bardzo ciężki do wyleczenia nowotwór. Coś, co w ogóle praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie" — zwierzał się Dorocie Wellman.
Informacja błyskawicznie obiegła media społecznościowe. Przejęło się nią m.in. wielu przyjaciół z branży, a część z nich publicznie okazała wsparcie ekspertowi kulinarnemu. Równie zmartwieni byli fani, którzy zasypali komentarze i prywatną skrzynkę jurora ciepłymi słowami "MasterChefa", za co ten teraz serdecznie podziękował.
Tomasz Jakubiak podziękował za wsparcie
Tomasz Jakubiak opublikował nowe wideo, na którym zwrócił się do fanów, wyrażając wdzięczność za całą dobrą energię, którą czerpał z ich wiadomości.
Zobacz także
"Kochani, to co się wydarzyło po mojej rozmowie z Dorotą Wellman i po tej mojej rolce, w której się przyznałem do choroby na Instagramie, przeszło moje najśmielsze oczekiwania" — zaczął wzruszony kucharz.
"Chciałbym wam z całego serca podziękować za ilość maili, która napłynęła, za ilość wiadomości, którą dostałem, no i za ilość, za te dziesiątki tysięcy komentarzy, które pojawiły się pod filmikiem. To jest coś po prostu, co nie mieści się w mojej głowie. Energia, którą mi wysłaliście, tak mnie po prostu dopełnia, daje mi takiego kopa, że czuję się jakbym się na nowo narodził. Powiem wam szczerze, że nie sądziłem, że aż tyle osób mnie lubi. Że aż tak pozytywnie moja osoba jest odbierana, i że aż tyle osób napisze tak ciepłe, tak czułe słowa. Jeszcze raz wam dziękuję z całego serca."
Obiecał również, że na wszystkie wiadomości postara się w swoim czasie odpisać. Jednak to, jak wiele ich napłynęło, przerosło jego najśmielsze oczekiwania.