Reklama

Euro 2020 nie dla nas. Polacy przegrali ze Szwedami 3:2 w trakcie środowego spotkania. Tym samym biało-czerwoni pożegnali się z mistrzostwami. Bohaterem meczu był jednak Robert Lewandowski. To on zdobył dla naszej drużyny dwa gole w 61 i 84 minucie meczu.

Reklama

Mecz Polska-Szwecja. Polacy przegrali 3 do 2

„Miało być inaczej, miało być pięknie, ale jest jak zawsze ostatnimi czasy”, skomentował wynik środowego spotkania w Sankt Petersburgu Dariusz Szpakowski. I trudno się z nim nie zgodzić... Niestety, drużyna Paula Sousy żegna się z Euro 2020. W trakcie meczu ze Szwecją straciliśmy aż trzy bramki, w tym jedną w trakcie drugiej minuty spotkania. Później padł drugi gol drużyny skandynawskiej i kontaktową bramkę zdobył dopiero w 61. minucie Robert Lewandowski.

Czytaj także: Iwona Lewandowska straciła ukochanego męża, samotnie wychowywała dzieci. Los jej nie oszczędzał...

On zresztą także wyrównał wynik w 84. minucie spotkania. Przez chwilę wszyscy wierzyliśmy, że uda nam się wygrać. Niestety, stało się inaczej. W dogrywce padł trzeci gol ze strony Szwedów. To rozwiało nasze marzenia, dotyczące awansu do dalszego etapu rozgrywek. Tym samym reprezentacja Polski żegna się z Euro 2020. Przypomnijmy, że ze Słowacją przegraliśmy 2:1. Później był remis 1:1 z Hiszpanią i apetyt na więcej. Dzisiejsze spotkanie to kolejna przegrana, 3:2. Tym samym zajęliśmy 4., ostatnie miejsce w grupie i pożegnaliśmy się dalszymi rozgrywkami.

Co poszło nie tak? Dużo błędów indywidualnych, taktycznych, w tym na przykład problem w kryciem przeciwnika. Jak podkreślają komentatorzy, sam Robert Lewandowski to za mało... Mimo nastawienia na sukces, wracamy na tarczy. Po raz kolejny...

Czytaj także: Smutna rocznica Anny i Roberta Lewandowskich. Nie tak ją sobie wyobrażali

Foto Olimpik/NurPhoto via Getty Images

Kadr z meczu Polska-Słowacja. Grzegorz Krychowiak otrzymał wówczas czerwoną kartkę

Reklama

ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Reklama
Reklama
Reklama