To wyjątkowo trudny czas w życiu Jennifer Lopez. Artystka pod koniec maja poinformowała o odwołaniu długo przygotowywanej trasy koncertowej, nie milkną również echa, dotyczące kryzysu w jej małżeństwie. Te najnowsze nie pozostawiają złudzeń: dla związku z Benem Affleckiem nie ma już nadziei. Aktor miał zabrać z willi artystki wszystkie swoje rzeczy... Ale na tym nie koniec.
Widmo końca kariery i rozpad związku. Czarne chmury nad Jennifer Lopez
Jej zła prasa rozpoczęła się po premierze filmu dokumentalnego „Nieopowiedziana historia wielkiej miłości”, w którym przybliżono kulisy kariery Jennifer Lopez. Wówczas w mediach i wśród opinii publicznej zawrzało: zaczęto zarzucać artystce kłamstwa, w tym m.in. te dotyczące jej pochodzenia. Znajomi ze szkoły twierdzili, że pochodzi z klasy średniej i nigdy tak naprawdę nie zetknęła się z biedą – mimo tego, o czym wielokrotnie mówiła w wywiadach. Mieszkańcy Bronksu w Nowym Jorku również stanowczo odcięli się od wokalistki i tancerki. Na domiar złego zaczęto przypominać niepochlebne komentarze, jakie wygłaszała na początku kariery o innych koleżankach. To najpoważniejszy kryzys wizerunkowy, z jakim mierzy się Jennifer Lopez. I jakby tego było mało, zaczęto spekulować, że jej małżeństwo z Benem Affleckiem wisi na włosku...
Powód? Aktor nie pojawił się m.in. na ostatniej Met Gali, której Lopez była współprowadzącą. Zauważono, że przestał nosić obrączkę. I co prawda po jakimś czasie, by uciszyć medialne spekulacje, para pojawiła się razem, ale próżno było szukać w ich oczach dawnej iskry. Interakcje między małżonkami wydawały się mocno wymuszone i pozbawione czułości...
Niedawno świat obiegła informacja, że wspólny dom pary, którego szukali dwa lata, został wystawiony na sprzedaż. I to już pół roku temu! A to oznacza, że kryzys w tej relacji mógł rozpocząć się znacznie wcześniej, niż wszyscy myślą... Co jest powodem? Podobno różnice nie do pogodzenia, jeśli chodzi o funkcjonowanie w show-biznesie. Ben Affleck cenić ma ciszę i ciepło domowego ogniska. Z kolei jego małżonka uwielbia pławić się w blichtrze sławy i bywać na salonach. W końcu on miał podjąć decyzję o zakończeniu małżeństwa...
Najnowsze plotki zdają się to potwierdzać.
Czytaj także: Jennifer Lopez jest zdruzgotana, atakuje fotoreporterów. Rozsypuje się na milion kawałków, a świat obserwuje jej upadek
Jennifer Lopez, Ben Affleck, maj 2024
Mieszkają oddzielnie, zabrał swoje rzeczy. Ben Affleck odetchnął z ulgą po rozstaniu
Ona miała robić wszystko, by ocalić ten związek. Nie była w stanie zrozumieć, dlaczego aktor nie chce z nią dłużej być. Ale wydaje się, że wysiłki, by scalić na nowo małżeństwo, spełzły na niczym... Gdy Jennifer Lopez udała się niedawno do Europy, dwukrotny zdobywca Oscara nie próżnował. Zakasał rękawy i postanowił przewieźć wszystkie swoje rzeczy z willi w Beverly Hills do wynajmowanego domu. I – co gorsza – próżno było szukać na jego twarzy smutku.
„Ben nadal mieszka w wynajmowanym domu w Brentwood. Jest tam już od około dwóch miesięcy. Wygląda, jakby miewał się nieźle. Codziennie był w biurze i wydawał się skupiony na pracy. Spędza także czas ze swoimi dziećmi”, twierdzi informator magazynu „People”.
Co na to artystka? Podobno każdą wolną chwilę poświęca dzieciom: bliźnięta Max i Elle są jej opoką. Według doniesień serwisu Page Six, lekiem na całe zło ma być również dla niej praca. Nie ma co ukrywać, że kryzys wizerunkowy, w którym Jennifer Lopez się znalazła, jest głęboki i poważny. Podobno wokalistka myśli intensywnie nad tym, co zrobić, by go załagodzić...
Z pomocą osób ze swojego otoczenia próbuje również znaleźć nowe miejsce zamieszkania, które nie będzie kojarzyło jej się z Benem Affleckiem. Kiedy ogłoszą oficjalne rozstanie? Tego nie wiadomo, ale ponoć aktor jest zdeterminowany, by nastąpiło to jak najszybciej i nie ma zamiaru dłużej robić dobrej miny do złej gry...
Czytaj także: Nie je z rozpaczy, rozsypuje się na oczach fanów. Koniec małżeństwa Jennifer Lopez i Bena Afflecka jest bliski
Jennifer Lopez i Ben Affleck ślub wzięli niespełna dwa lata temu
