Reklama

Ludzie wysoko wrażliwi posiadają tzw. szósty zmysł. Charakteryzuje ich wysoki poziom empatii, trafnie i szybko rozpoznają emocje innych osób. Jeśli ktoś cierpi, zauważą to pierwsi. Zawsze „poczują”, kiedy ktoś jest nieszczęśliwy. Czy masz czasem wrażenie, że wszystko wpływa na ciebie znacznie mocniej niż na innych ludzi? Czy masz problem, kiedy widzisz w filmie czy internecie, gdy ktoś sprawia komuś innemu przykrość? Czy sceny przemocy wywołują w tobie płacz, albo konieczność odwrócenia wzroku? Czy kiedy zobaczysz zimą na ulicy bezdomnego psa, nie możesz potem przestać myśleć o nim przez całą noc?

Reklama

Czytaj także: Zalety wysoko wrażliwych osób w miejscu pracy

Skąd się bierze nadwrażliwość emocjonalna?

Na początku lat 90. psycholog kliniczny, Elaine Aron rozpoczęła badania nad nadwrażliwością emocjonalną. Okazało się wtedy, że może ona dotyczyć nawet 20% społeczeństwa! Z tego powodu nie może być ona więc uznana za zaburzenie. Jednak z drugiej strony trzeba powiedzieć sobie jasno, że pozostałe 80% osób nie rozumie nadwrażliwości, tym samym może uważać ją za słabość, przewrażliwienie czy użalanie się nad sobą. Jednak ważnym wnioskiem płynącym z przeprowadzonych badań jest fakt, że nadwrażliwość emocjonalna jest „przypadłością” wrodzoną i nie da się jej całkowicie pozbyć. Silna reakcja na bodźce jest zapisana w naszym układzie nerwowym i nie mamy na to wpływu.

Psychologowie z uniwersytetu Stony Brook w Nowym Jorku przeanalizowali obrazy mózgu i wykazali, że funkcjonowanie tego organu u osoby bardziej wrażliwej cechuje wyższa aktywność w płacie czołowym, np. na widok szczęśliwej lub smutnej twarzy. Osoba ta zbiera i porównuje szczegóły tych twarzy z większą precyzją niż mniej wrażliwi ludzie.

Pozytywne i negatywne aspekty nadwrażliwości emocjonalnej

Nadwrażliwość emocjonalna z jednej strony jest bardzo pozytywnym zjawiskiem. Dzięki niej możesz wspierać ludzi, którzy tego wsparcia wymagają, nawet wtedy, kiedy nie potrafią okazać, że czekają na pomoc. Ty i tak pomożesz, bo bezbłędnie "czytasz", że właśnie tego potrzebują. Rozumiesz innych ludzi i potrafisz dostosować swoje zachowanie do ich problemów. Ale ten medal ma też drugą stronę. Ciemna strona nadwrażliwości odbiera jej posiadaczowi poczucie bezpieczeństwa, może powodować chroniczne poddenerwowanie i trudności w radzeniu sobie z emocjami.

U osób wysoko wrażliwych dość często pojawiają się stany lękowe, czy depresyjne, bo ich układ nerwowy jest ciągle mocno obciążony. Osoby te odczuwają zbyt wiele, za dużo się martwią i skupiają na rzeczach, które inni ignorują. Ponadto wysoko wrażliwi silniej reagują na bodźce tj. zapachy, światło, dźwięki. Jeżeli są one zbyt intensywne, wycofują się - to ich reakcja obronna. Osoby nadwrażliwe miewają także problem z asertywnością, tym samym mogą ulegać innym ludziom.

Nadwrażliwcy zwykle potrzebują też odrobinę więcej odpoczynku, czasu, który spędzą w samotności. Daje im to energię i pozwala się zregenerować. Szczególnie po dniu, kiedy było wiele bodźców. Nadwrażliwość może przeszkadzać w codziennym życiu, jednak z odpowiednim podejściem może przynieść więcej plusów niż minusów.

Zobacz również: Mindfulness dla zdrowia. 9 fundamentów uważnego życia

Reklama

Autor: Karolina Morelowska-Siluk

Reklama
Reklama
Reklama