Wielka Brytania. Policja wszczęła śledztwo w sprawie fundacji charytatywnej księcia Karola
Co jest tego przyczyną?
Nad następcą brytyjskiego tronu zebrały się czarne chmury. Fundacja charytatywna księcia Karola, The Prince’s Foundation, stała się obiektem śledztwa w sprawie przekazywania darowizn w celu uzyskania tytułów. Po raz pierwszy zaczęto interesować się sprawą we wrześniu ubiegłego roku. Biuro syna królowej Elżbiety II powtórzyło swój ówczesny komunikat, zapewniając, że książę Walii nie wiedział o rzekomym przyznawaniu honorów za darowizny.
Książę Karol – czarne chmury nad przyszłym królem
Kilka dni temu, z okazji Platynowego Jubileuszu, królowa Elżbieta II w oficjalnym przemówieniu przedstawiła decyzję, jaką podjęła w sprawie przyszłości monarchii. Po śmierci monarchini na tronie zasiądzie jej syn, książę Karol, a jego żona, otrzyma tytuł Królowej Małżonki. Książę Walii jest najdłużej czekającym na tron księciem na świecie. Teraz przyszły król musi zmierzyć się z problemem, który poruszony został już we wrześniu ubiegłego roku.
Czytaj też: Wielka Brytania: Królowa Elżbieta II jest budzona w nietypowy sposób
Książę Karol, 81. rocznica Bitwy o Anglię, 19.08.2021
Oskarżenia w sprawie fundacji księcia Karola
W sprawie organizacji charytatywnej księcia Karola, The Prince’s Foundation, zostało wszczęte śledztwo. Postawiono zarzuty przyjmowania pieniędzy w zamian za honory. W środę Metropolitalna Służba Policyjna rozpoczęła dochodzenie wobec oskarżeń jakoby darowizny na cele charytatywne przekazano w celu uzyskania brytyjskiego obywatelstwa i oficjalnych honorów dla saudyjskiego biznesmena. Z oświadczenia dowiadujemy się, że śledztwo prowadzone jest na podstawie złamania przepisów ustawy o tytułach z 1925 roku, Honours (Prevention of Abuses) Act, która została uchwalona, by zapobiec nadużyciom w związku ze sprzedażą tytułów.
Po raz pierwszy zarzuty wobec fundacji księcia Walii pojawiły się we wrześniu ubiegłego roku. Niedawno księżna Kate, księżna Camilla i książę Karol odwiedzili oddział organizacji i współpracują ze śledczymi. W oświadczeniu Scotland Yardu podkreślono, że nie było żadnych aresztowań. Brytyjskie media podają, że prawdopodobnie chodzi o sprawę saudyjskiego miliardera, który miał przekazać ponad 1,5 miliona funtów na królewskie fundacje charytatywne. Mężczyzna otrzymał honorowy Order Imperium Brytyjskiego trzeciej klasy (CBE). O order wyższej, czwartej klasy dla biznesmena miał starać się doradca księcia Karola i szef fundacji, który porzucił swoje stanowiska, gdy sprawa ujrzała światło dzienne. Taki order wiązałby się z wcześniejszą koniecznością przyznania Saudyjczykowi brytyjskiego obywatelstwa. To wyróżnienie daje także jego posiadaczowi prawo do używania tytułu szlacheckiego oraz używania słowa „sir” przed imieniem i nazwiskiem.
Rzecznik fundacji księcia Karola utrzymuje, że „niewłaściwe byłoby komentowanie trwającego śledztwa”. Policja informuje, że decyzja o rozpoczęciu dochodzenia została podjęta po ocenie listu z 2021 roku oraz na podstawie medialnych doniesień o rzekomych ofertach pomocy, które miały być złożone w celu zapewnienia tytułów i obywatelstwa brytyjskiego dla obywatela Arabii Saudyjskiej. Biuro syna królowej Elżbiety II podtrzymało swoje oświadczenie z września 2021 roku. „Książę Walii nie wiedział o rzekomej ofercie honorów lub obywatelstwa brytyjskiego na podstawie darowizn na jego cele charytatywne”, napisano.
Zobacz także: Książę Andrzej podpisał ugodę z Virginią Giuffre w sprawie o molestowanie
We have launched an investigation into allegations of offences under the Honours (Prevention of Abuses) Act 1925.
Decision follows an assessment of a Sep 2021 letter, related to media reporting alleging offers of help made to secure honours and citizenship for a Saudi national.
— Metropolitan Police (@metpoliceuk) February 16, 2022