Uczniowie nie wrócą jednak 1 września do szkół? Nauczyciele nie wykluczają strajku!
Przedstawiono konkretne postulaty
Coraz więcej informacji na temat strajku nauczycieli, który miałby zacząć się 1 września pojawia się w sieci. Przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz przekazał mediom, że będzie wspierał wszystkich kolegów i koleżanki, którzy nie chcą wracać do stacjonarnej pracy. Duża grupa pedagogów obawia się o swoje zdrowie ze względu na koronawirusa…
Sławomir Broniarz o możliwym strajku nauczycieli
Już 24 sierpnia odbędzie się spotkanie nauczycieli z różnych stron Polski. To właśnie podczas niego zostaną podjęte decyzje o tym, czy pedagodzy będą strajkować na chwilę przed 1 września. Powód? Nie jeden, a kilka. „Chcemy, by kadra nauczycielska była poddawana obowiązkowym testom na obecność koronawirusa. Nauczyciele muszą również zostać wyposażeni w niezbędną ilość środków ochrony osobistej”, mówił Money.pl Przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Sławomir Broniarz dodał też, że rządzący w ogóle nie pamiętają o najstarszych pedagogach. Nauczyciele chcieliby, by najbardziej narażone na koronawirusa osoby 60+ mogły wymagać od uczniów noszenia maseczek podczas swoich lekcji. „Rządzenie Polską jest wielkim zaszczytem, ale też odpowiedzialnością. Minister edukacji skupił się tylko na rządzeniu, a odpowiedzialności żadnej ponosić za swoje decyzje już nie chce”, powiedział przedstawiciel polskich pedagogów.
Na jego Twitterze pojawił się jeszcze bardziej dosadny wpis. „2.5 mln nowych ławek, 2 mln testów dla nauczycieli,11 mln masek dziennie dla szkół. Tyle że we Włoszech! A co u nas panie ministrze? To nie może być zadanie dyrektorów szkół? To chodzi o zdrowie i życie uczniów, nauczycieli i pracowników szkół”, czytamy na koncie Sławomira Broniarza.
Czy dzieci wrócą do szkół na początku września? Czekamy na kolejne komunikaty nauczycieli.