Reklama

Tomasz Karolak i Violetta Kołakowska doczekali się dwójki pociech: 16-letniej córki Leny i 10-letniego Leona. W 2022 nastolatka pojawiła się u boku taty podczas premiery filmu Listy do M. 5. To utalentowana, piękna i wrażliwa młoda dama. Tomasz Karolak jest szalenie dumny z córki! Jak wyglądają ich relacje?

Reklama

Tomasz Karolak o ojcostwie. Jakim tatą jest dla swoich dzieci

Związek Tomasza Karolaka i Violi Kołakowskiej rozpoczął się na planie serialu Kryminalni. W ich relacji nie zawsze wszystko układało się perfekcyjnie. Jak każda para przechodzili gorsze i lepsze momenty. Zawsze na pierwszym miejscu stawiali dobro swoich dzieci: córki Leny, która przyszła na świat w 2007 roku i Syna Leona urodzonego w 2013. Aktor nie ukrywał, że nie zawsze widział się w roli taty. „Nie widziałem siebie w roli ojca. No, i w trakcie ciąży trochę Violkę zostawiłem. Była sama, bo pracowałem. [...] Teraz tego żałuję”, mówił na łamach VIVY!.

Potem wszystko się zmieniło. Dzięki Lenie zrozumiał, że rodzicielstwo to wspaniała rzecz. „Jak myślę o swoim ojcostwie, to cały czas widzę swoje błędy. Nie jestem takim ojcem, który sobie poukładał świat. Jestem ojcem dynamicznym, który te dzieci wyrywa, a to w podróż, a to na spacer i który jest bardzo emocjonalny”, opowiadał w Dzień Dobry TVN.

Tomasz Karolak poświęca swoim dzieciom każdą wolą chwilę, nie ukrywa swojej dumy i wspiera ich w rozwoju zainteresowań. Czy pójdą w ślady rodziców i zwiążą się ze światem show-biznesu? Aktor nie ma wątpliwości, ze w przyszłości podejmą samodzielną decyzję. „Jestem zwolennikiem tego, że dzieci same sobie wybiorą, co czują”, opowiadał kilka miesięcy temu aktor. Z kolei w 2015 roku zwierzał się, że jego córka wykazuje zdolności plastyczne.

„Lena jest już pannicą (...), która ma zawsze swoje zdanie. Jest mieszaniną i Violki, i moją. Widzimy niewiarygodny talent plastyczny, pomagamy jej w rozwijaniu tej manualnej zdolności. Lena zainspirowała mnie do wyreżyserowania bajki japońskiej razem z synem mojej przyjaciółki, aktorki Soni Bohosiewicz. Lena jak każde dziecko aktorskie jest na planie, w teatrze, ale nie ciągam jej po castingach. Staram się być w pewnych kwestiach zdecydowany i konsekwentny”, zwierzał się Agnieszce Jastrzębskiej.

Czytaj też: Burzliwe rozstania i powroty… Historia miłości Tomasza Karolaka i Violi Kołakowskiej

Iza Grzybowska

Tomasz Karolak, Violetta Kołakowska, Lena Karolak, sierpień 2010

Tomasz Karolak jest dumny z Leny! Jakie mają relacje?

Córka Tomasza Karolaka i Violi Kołakowskiej ma już 16 lat. Wydaje się, że Lena ma już konkretną wizję tego, co chce robić w przyszłości. Na razie nie zamierza wiązać się z branżą modelingu, choć wielu wróży jej wielki sukces w tym zawodzie. „Nie czuję tego. Nie mam takiego planu, ale jest jeszcze trochę nauki przede mną, więc jeszcze wszystko się okaże”, mówiła w Dzień Dobry TVN.

Licealistka wybrała klasę o profilu wojskowym, a z tego wyboru bardzo zadowolony jest Tomasz Karolak. W jego rodzinie od dawna panują wojskowe tradycje. „Jest uczennicą liceum, wybrała klasę mundurową i bardzo ją to cieszy. Ma ciągotki artystyczne, ale my nie naciskamy na nią, niech ona patrzy, co ją interesuje”, mówił w Fakcie Tomasz Karolak. I dodawał: „Ojciec był wojskowym, mama także pracowała w wojsku. Mój tata też ucieszył się, kiedy okazało się, że jego wnuczka poszła do szkoły mundurowej”.

Wybór klasy o tym profilu wiąże się z uczestnictwem w interesujących przedmiotach. W ramach nauki córka Tomasza Karolaka skakała ze spadochronem. To była dla niej fantastyczna przygoda i doświadczenie. „Nie bała się, powiedziała mi, że potrzebowała tej adrenaliny. To jest taka dziewczyna, której nie lepiej nie podskakiwać, bo trenuje sztuki walki”, dodawał artystka w rozmowie z Faktem.

Aktor na każdym kroku podkreśla, że jest bardzo dumny z córki. Nastolatka spędza z tatą dużo czasu, rozmawiają, dzielą się swoimi przemyśleniami. Tomasz Karolak zauważa, że nastolatka odziedziczyła urodę po mamie. „Spędzamy dużo czasu razem. Lena jest piękną dziewczyną, wykluwa się, a urodę i klasę ma po mamie. Lenka jest już nastolatką, oczywiście było uderzenie buntu nastolatkowego, ale teraz jest fantastycznie”, opowiadał.

Iza Grzybowska

Tomasz Karolak, Violetta Kołakowska, Lena Karolak, sierpień 2010

PAP/StrefaGwiazd/Marcin Kmieciński

Tomasz Karolak, Lena Karolak, Violetta Kołakowska, Warszawa, 08.10.2016.

Córka Tomasza Karolaka miała za sobą trudny czas

Pod koniec 2022 roku artysta zdobył się na szczere wyznanie. Zdradził, że jego córka miała za sobą czas, w którym poszukiwała odpowiedzi na wiele pytań. Nastolatka starała się intensywnie zgłębić kwestie swojej tożsamości. W pewnym momencie poprosiła najbliższych, by zwracali się do niej imieniem Marcel. „Poszła do tej szkoły wojskowej i odnalazła tam dyscyplinę, której w szkole artystycznej brakuje. Znalazła miłość i przestała być... Marcelem, bo była przez jakiś czas Marcelem. Wcześniej zastanawiała się nad swoją tożsamością. Ciężko było, nie powiem”, tłumaczył Tomasz Karolak w podcaście WojewódzkiKędzierski.

W pandemii przechodziła przez trudne chwile. Lena wpadła w pułapkę wirtualnego świata. Zaczęła żyć życiem bohaterów anime. W pewnym momencie trafiła do szpitala. Bliscy nastolatki byli poważnie zaniepokojeni sytuacją. To było dla wszystkich traumatyczne przeżycie. „Powiedziałem: dobrze, przyjrzymy się temu. Lena była cosplayerką, na fali mangi i tego wszystkiego, gdzie nie ma bohaterów heteroseksualnych, a wszyscy są bardzo otwarci. W czasie pandemicznych nauk weszła w ten bardzo niebezpieczny świat. [...] Te wyprawy Leny były bardzo trudne i raz nawet wylądowaliśmy w szpitalu, bo wzięli dwadzieścia sześć Apapów. To był krzyk: zauważcie mnie. Poszła po bandzie. Traumatyczna sytuacja", opowiadał Tomasz Karolak.

Aktor mocno wspierał Lenę, zaakceptował wszystkie jej decyzje. Wiedział, że najważniejsze, co może jej dać to swoje zrozumienie, obecność i poczucie bezpieczeństwa. Dziś pociecha aktora nie chce wracać do tamtych wydarzeń. „Jak tylko podejmiesz dyskusję, natychmiast jest kontra. Jeśli to zaakceptujesz, dziecko idzie dalej, jest pierwszy pocałunek z dziewczyną. To testowanie całego świata dookoła. Jak bardzo głęboko w tym wszystkim była moja córka, tak szybko z tego wyszła. Dziś nie chce tego nawet wspominać”, opowiadał w podcaście WojewódzkiKędzierski.

Reklama

Sprawdź też: Córka Tomasza Karolaka ma za sobą trudny czas. „To był krzyk: zauważcie mnie. Traumatyczna sytuacja”

FOTON/PAP
PAP/Mateusz Marek
Reklama
Reklama
Reklama