To nie jest dla niego łatwy czas... Co się dzieje z księciem Harrym?
Tabloid pisze wprost: przechodzi załamanie
Co się dzieje z księciem Harrym? Zdaniem magazynu Globe wnuk królowej przechodzi załamanie. Nowe życie w Kanadzie, które niedawno rozpoczął u boku żony Meghan i syna Archiego podobno nie zaczęło się dla niego najlepiej. Książę utracił świetny kontakt z bratem, teraz jest on jeszcze bardziej utrudniony przez odległość. Do tego dochodzi próba rozpoczęcia nowego życia, znalezienia pracy, ustalenia pozostałych kwestii dotyczących mieszkania, finansów czy ochrony. Według magazynu to dla Harry'ego było za dużo... Czy aby na pewno?
Nowe życie Harry'ego w Kanadzie
Jak donosi Globe, książę Harry nie ma teraz łatwego czasu. Wraz z Meghan przebywają teraz w Kanadzie. Niestety przyzwyczajenie się do nowego życia, w innym kraju i na kompletnie innych warunkach niż te, do których przywykł, sprawiło, że książę załamał się. A przynajmniej tak twierdzi jeden z tabloidów. „Tragiczna walka Harry’ego o zdrowie psychiczne” - tak magazyn Globe zatytułował swój tekst na temat księcia.
„Za zamkniętymi drzwiami książę Sussex był rozdzierany na strzępy, obserwując jak jego silna amerykańska żona tonie w królewskim akwarium. Obawiał się, że go zostawi i zabierze ze sobą ich maleństwo, Archiego”, cytuje swojego informatora. „To było już za wiele i doznał strasznego załamania nerwowego”, dodaje. Czy aby na pewno?
Faktycznie, na pewno Harry'emu nie łatwo było przystosować się do życia na kompletnie innych zasadach. W końcu przyzwyczajony do królewskich dworów, ochrony i nieograniczonych środków, teraz musi całkowicie przewartościować swoje życie. Dotychczas nie było mu łatwo - godzenie królewskich obowiązków z chęcią zachowania prywatności nie szło mu najlepiej. Do tego doszedł opisywany przez media konflikt z bratem i niezbyt udane relacje Kate z Meghan. Fani zaczęli martwić się, że książę znów popadnie w depresję.
„Większość swojego życia spędziłem na wmawianiu sobie, że mam się dobrze. Utrata mamy w wieku 12 lat i tłumienie emocji przez ostatnich 20 lat odcisnęło piętno nie tylko na moim prywatnym życiu, ale też zawodowym. Moim sposobem na radzenie sobie z problemem było chowanie głowy w piasek. Starałem się nawet nie myśleć o mamie, bo w czym miałoby mi to pomóc? I tak nic nie mogło jej przywrócić do życia”, mówił w wywiadzie dla The Telegraph przed laty. Przyznał wówczas, że jego serce i duszę pokrzepiło wsparcie najbliższych, zwłaszcza obecność księcia Williama i pomoc terapeuty.
Harry stawia czoła mediom
Od tamtej pory książę stara się stawiać czoła przeciwnościom losu i trzeba przyznać, nie da się tego nie zauważyć. Oświadczenie, jakie wydał, potwierdzając swój związek z Meghan, wstrząsnęło opinią publiczną. Pierwszy raz tak otwarcie członek brytyjskiej rodziny królewskiej odniósł się do medialnych publikacji: „Od maleńkości książę Harry był świadomy tego, jak wiele ciepła i zaufania otrzymuje od członków społeczeństwa. Czuje się uprzywilejowany i wie, że ma szczęście, że jego życie tak wygląda. Zdaje sobie sprawę, że jego życie prywatne budzi ciekawość, nigdy nie czuł się z tym komfortowo, ale stara się wykształcić w sobie grubą skórę, odpowiednią do poziomu zainteresowania mediów jego życiem”, mogliśmy przeczytać.
Jego decyzja o rezygnacji z królewskich obowiązków zabolała wielu fanów, ale dla niego wydaje się właściwa. Zmiany nigdy nie są łatwe, ale patrząc na fotografie księcia, który kilka dni po ogłoszeniu decyzji udał się do Kanady, nie ma wątpliwości, że jest szczęśliwy. Na nich nieustannie się uśmiechał i widać było, że nie może doczekać się powrotu do żony. Wygląda na to, że niektóre zagraniczne serwisy wciąż wietrzą sensację i próbują doszukiwać się u pary kryzysów i problemów...