Reklama

Nie od dziś wiadomo, że brytyjska rodzina królewska na co dzień zachowuje się zgodnie z zasadami królewskiego protokołu czy etykiety. Okazuje się, że czas świąt Bożego Narodzenia nie jest wyjątkiem. Windsorowie nawet w trakcie tych kilku szczególnych dni w roku przestrzegają zasad i...tradycji! A tych jest całkiem sporo. I nie chodzi tylko o miejsce, w którym co roku gromadzą się WIndsorowie na święta, czyli w Sandringham.

Reklama

Tradycja świąteczna Windsorów - dziwne prezenty

Jedną z najsłynniejszych, ale i najbardziej zaskakujących tradycji świątecznych w brytyjskiej rodzinie królewskiej z pewnością są prezenty. Przede wszystkim Windsorowie wręczają sobie je w Wigilię. Choć w filmie Spencer pada informacja, że to dlatego, że rodzina królewska jest ponad innymi i wręcza sobie dzień wcześniej prezenty, by dostać od Mikołaja to, co najlepsze to nie jest to prawda. Wręczanie sobie prezentów w Wigilię to niemiecka tradycja, która zakorzeniła się w brytyjskiej rodzinie królewskiej jeszcze za czasów Królowej Wiktorii.

Zobacz: Nie tylko ważenie się przed przyjazdem. 7 zaskakującychświątecznych tradycji Windsorów

Najdziwniejsze prezenty Windsorów

Najbardziej zaskakujące jest to, co takiego w tym szczególnym dniu wręczają sobie Windsorowie. Okazuje się, że przestrzegają jednej zasady – im dziwniejszy prezent, tym lepiej! Najczęściej wnuki królowej Elżbiety II i księcia Filipa - Harry, WIlliam, Zara, Peter, Eugenia czy Beatrice starali się zrobić wszystko, by zaskoczyć dziadków. Kiedy żyli, książę Filip dostawał prezenty w dużej mierze związane z technologią. W dokumencie BBC o księciu Filipie książę William i Peter Philips przyznali, że ich dziadek z ogromnym zainteresowaniem przyglądał się swojemu prezentowi i sprawdzał jego „przydatność”. Podobno wspaniale było go obserwować, jak analizuje dany przedmiot i... jak denerwuje się, nie mogąc zrozumieć do czego służy.

Zobacz również: Tak wyglądały pierwsześwięta księżnej Kate z Windsorami. Jak sobie poradziła?

Reklama

Królowa z kolei zawsze z szacunkiem traktowała każdy prezent, a nawet.. papier, w który został zapakowany. Jeden z biografów wspominał, że monarchini swego czasu tak odpakowywała dany prezent, by nie zniszczyć papieru, który składała i chowała na kolejny rok, by móc go ponownie wykorzystać. Wspomina się także, że podczas pierwszych świąt księżna Kate wręczyła królowej... domowej roboty sos chutney według przepisu jej babci. I choć prezent nie do końca wpisywał się w tradycję Windsorów, Kate wyjawiła, że monarchini następnego dnia położyła go na stole, doceniając jej gest. A jakie inne prezenty w ciągu ostatnich lat wręczali sobie WIndsorowie? Zobaczcie sami!

Reklama
Reklama
Reklama