Reklama

Zakończył prezydenturę w atmosferze skandalu i nie pojawił się na zaprzysiężeniu Joe Bidena. Teraz Donald Trump i jego małżonka ponownie znaleźli się na ustach wszystkich. Wszystko za sprawą filmiku z lotniska na Florydzie. Widać na nim wyraźnie, jaki Melania ma stosunek do męża. W ten sposób ujawniła bolesną prawdę o ich relacji...

Reklama

Melania Trump opuściła Donalda Trumpa na lotnisku na Florydzie. Wymowne wideo viralem w sieci

Ustępująca para prezydencka złamała ponadstuletnią tradycję. Przed opuszczeniem Białego Domu na dobre nie powitali swoich następców. Od dawna było również wiadomo, że Donald Trump wraz z małżonką nie wezmą udziału w uroczystościach związanych z zaprzysiężeniem Joe Bidena.

Para po opuszczeniu najważniejszego budynku w Ameryce udała się na Florydę. Tam mają luksusową willę, w której będą mogli spędzać czas z dala od medialnego zgiełku i rozgłosu. Zdjęcia z momentu, w którym opuszczają Biały Dom były szeroko komentowane w mediach. Obserwatorzy twierdzili, że Melania Trump po raz ostatni była tak roześmiana (mimo czarnej, kojarzącej się z żałobą stylizacji) w trakcie zaprzysiężenia męża na prezydenta cztery lata wcześniej. Najwidoczniej nie będzie tęskniła za obowiązkami pierwszej damy i tym, że cała jej rodzina była przez kilka lat w centrum zainteresowania całego świata...

Państwo Trumpowie opuścili Biały Dom w środę 20. stycznia rano. Wsiedli w samolot Air Force One i kilka godzin później wylądowali na lotnisku na Florydzie. I to właśnie nagranie z tego momentu stało się hitem sieci. I wcale nie chodzi o wartą dziesiątki tysięcy stylizację Melanii Trump: kolorową sukienkę Gucci o równowartości 13 800 złotych i baleriny od Rogera Viviery za około 2300 zł.

East News
Getty Images

Dla jednych kolorowa sukienka była oznaką luzu i chęci odpoczynku od pełnienia oficjalnych obowiązków. Dla innych wymownym pożegnaniem z funkcją, która jej ciążyła. W sieci krąży nagranie, które regularnie jest usuwane. Widać na nim, że po wylądowaniu była pierwsza dama zupełnie nie zważała na obecność fotoreporterów. Podczas gdy Donald Trump machał do obiektywów i promiennie się uśmiechał, ona szła naprzód niewzruszona.

Eksperci od mowy ciała, internauci i komentatorzy życia publicznego nie mają wątpliwości. W ten sposób chciała pokazać, że odcina się od męża i idzie własną drogą. Niektórzy idą o krok dalej i interpretują gest Melanii Trump jeszcze bardziej sensacyjnie. „Poniżyła go po 4 latach grania w jego grę”, piszą.

President Trump arrives in Florida as Biden #Inauguration gets underway pic.twitter.com/A5OqK7fOis
— Breaking911 (@Breaking911) January 20, 2021

„Kontrakt skończony!”, „W końcu ZROBIŁA porządek z tym nonsensem”, komentują poruszeni.

Jeszcze inni spodziewają się, że wkrótce była pierwsza dama złoży pozew rozwodowy i na zawsze uwolni się od nielubianego partnera.

„Melania ma już dość ego tego klauna. Przewiduję, że dokumenty rozwodowe zostaną złożone w ciągu pierwszych 90 dni”, „Spieszy się. Za 10 min. ma spotkanie z prawnikiem rozwodowym”, „Dokumenty rozwodowe zostały dostarczone, zanim ten klip się skończył”, stwierdzają pół-żartem, pół-serio.

Rozwód Melanii i Donalda Trumpów. Jak wygląda prawda o ich związku?

O tym, że w związku pary nie dzieje się najlepiej, mówi się od dawna. Przyczyną miały być spekulacje, dotyczące licznych romansów Donalda Trumpa, jesto mizoginia i seksizm. Melania wielokrotnie publicznie odtrącała czułe gesty męża, które tylko podsycały plotki, dotyczące ich relacji. Nie poprawiły tego rewelacje, które w mediach upubliczniła współpracowniczka pierwszej damy, Stephanie Wolkoff. Według jej słów, para miała sypiać oddzielnie w Białym Domu, zaś ich małżeństwo wprost nazwała transakcją.

Zbiegło się to z doniesieniami, że jeszcze przed objęciem obowiązków pierwszej damy Słowenka renegocjowała z miliarderem umowę przedmałżeńską. Jednym z warunków miało być towarzyszenie mężowi przez całą kadencję i nie podejmowanie działań prawnych, dopóki będzie sprawował funkcję prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Ostatnio co prawda osoba blisko związana z Trumpami stwierdziła w rozmowie z „The Washington Post”, że Melania „jest zaangażowana w plany męża” i wątpiła w plany rozwodowe 50-latki. Jednak nagranie z lotniska na Florydzie ma być dowodem, że Słowenka planuje wybić się na niezależność. Co prawda na zdjęciach widać, jak machała do fotoreporterów, jednak nagrania potwierdzają, że robiła to, cały czas się poruszając i bardzo szybko wsiadła do czekającego na parę SUV-a. Zostawiła zatem męża na płycie lotniska na jakiś czas samego. Wymownie przy tym spojrzała zarówno na niego, jak i zebrany tłum. Nie ma zatem wątpliwości, że zachowanie nie było dziełem przypadku...

Reklama

Melania i Donald Trumpowie na lotnisku na Florydzie, środa, 20. stycznia 2021 roku:

ALEX EDELMAN/AFP/East News
ALEX EDELMAN/AFP/East News
Reklama
Reklama
Reklama