Gdy zmarł ich ojciec, szybko dorośli... Co dziś robią synowie Krystyny Jandy?
„Patrzą na świat inaczej...”
Krystyna Janda miała 22 lata, gdy wyszła pierwszy raz za mąż. Już rok później urodziła córkę Marię, ale związek z Andrzejem Sewerynem nie przetrwał próby czasu. Na początku lat 80. legenda kina poślubiła operatora filmowego Edwarda Kłosińskiego. Gdy miała prawie 40 lat, została jeszcze mamą dwóch synów – najpierw Adama, a rok później Jędrzeja. Jak dziś wygląda ich życie?
[ostatnia aktualizacja tekstu 18.12.2023]
[Ostatnia publikacja treści na VUŻ 20.07.2024 r.]
Śmierć drugiego męża, dorastanie synów – historia rodziny Krystyny Jandy
Był piąty stycznia 2008 roku, gdy po krótkiej i intensywnej walce, a także kilka dni po swoich 65. urodzinach, zmarł drugi mąż Krystyny Jandy. Edward Kłosiński przegrał walkę z rakiem płuc. Jego odejście zupełnie załamało aktorkę. „Od śmierci męża przestałam mieć świadomość jakiejkolwiek stabilizacji. Nie mam wielkich marzeń, nie mam wielkich planów. Straciłam apetyt na życie”, opowiadała artystka Rewii.
To trudne zdarzenie jednocześnie sprawiło, że jej nastoletni synowie szybko dorośli. „Kiedy mój mąż umarł, synowie byli nastolatkami. I tego samego dnia stali się dla mnie dorośli, z dnia na dzień zostali moimi partnerami życiowymi. (...) Byli bardziej odporni i silniejsi w tamtej chwili ode mnie”, czytaliśmy w jednym z wywiadów.
Mama chłopców szybko postanowiła obiecać im, że mogą robić w życiu, co chcą. Jeśli tylko sobie poradzą. Ponad dekadę temu opowiadała dziennikarce Agnieszce Kublik tak: „Obaj są studentami. I naprawdę są już z innego świata. Są rodzinni, podporządkowują się ustalonym od dawna tradycjom, ale... jeden z nich żyje teraz w jakiejś dla mnie abstrakcji, fizyka teoretyczna. Twierdzi, że poukładał mu się świat, a był dla niego chaosem, dopóki nie zaczął zajmować się tą fizyką. Wydaje się, że jest szczęśliwy. Pytam, co ty będziesz robił po tej fizyce? – Mam bogatą matkę, mogę się zajmować fizyką – odparł. Zobaczymy, to są jego drugie studia. Drugi syn jest studentem amerykanistyki. Zobaczymy”.
SPRAWDŹ: Córka Jerzego Bińczyckiego w szczerym wyznaniu o ojcu: "miał problem z hazardem i alkoholem"
Krystyna Janda z synami, odsłonięcie gwiazdy Edwarda Kłosińskiego w Łodzi, 2009
Synowie Krystyny Jandy dziś – zawody. Zdjęcia Adama i Jędrzeja
Jeszcze kilka lat temu aktorka podkreślała też, że dzieci z jej drugiego małżeństwa nie rozmawiają o polityce przy rodzinnym stole. „moich synów to kompletnie nie obchodzi. Polityka nie jest im potrzebna do niczego. Oni są tak daleko od życia publicznego. Ale zdumiewa mnie, że i tak wszystko wiedzą i widzą. Na każdy temat mają zdanie. Nie narzucają się z nim, bo są to opinie dużo mniej emocjonalne niż moje czy mojej mamy. Rano wchodzą do Internetu – tak zaczynają dzień – i wiedzą, co się wydarzyło w cztery minuty. Czytają newsy, zamykają komputer i koniec”, zaznaczała artystka w przytoczonej wyżej rozmowie.
Cała rodzina miała jeszcze niedawno tradycję spotkań w domu Krystyny Jandy. Spotkań pełnych ulubionych czynności. „Na weekendy do Milanówka przyjeżdżają wszyscy. Jemy wspólne obiady, panowie przywożą pranie, przyjeżdżają się przytulić, pogadać, grać w tenisa. (śmiech) Zjawiają się też, jak mają kłopoty osobiste, kiedy są jakieś problemy, rodzinne rocznice, imieniny, urodziny — to wszyscy się spotykamy”, czytaliśmy w Gali.
A czym dziś zajmują się synowie Edwarda Kłosińskiego? Według medialnych doniesień starszy z nich poszedł w ślady ojca i został operatorem filmowym – pomagał też przy spektaklach w teatrze mamy; młodszy zaś postawił na fizykę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Natalia Kukulska mocno przeżyła rozłąkę z nastoletnią córką. Czy Anna Dąbrówka wróci do domu na święta?
Jak dziś Krystyna Janda postrzega swoich synów? Czy wiele ich różni? „Należę do pokolenia, które już prawie nie istnieje. Moja córka jest jeszcze podobna do mnie, ale moi synowie patrzą na świat inaczej. Ja latam samolotami i jem mięso, synowie jeżdżą pociągiem, nie kupują nowych rzeczy, nie jedzą mięsa. Patrzę na nich z odległości. Nie wartościuję. Jesteśmy po prostu z innych światów, z innych czasów. Ja ich lubię”, powiedziała w najnowszym wywiadzie dla Wysokich Obcasów.
Cudownie pozwalać dzieciom na bycie sobą i szanować to, co różni pokolenia. Życzymy wiele pięknych wspólnych chwil.
Krystyna Janda, synowie Adam i Jędrzej, 2009
Krystyna Janda z synem; 15.03.2008; Warszawa