Syn Moniki Richardson nie zdał matury z matematyki. Co teraz planuje Tomasz Malcolm?
„Myślę pozytywnie. Na pewno się uda”
Syn Moniki Richardson spełnia swoje marzenia i krok po kroku realizuje swoje założenia. Tomasz Malcolm może liczyć na ogromne wsparcie mamy. Dziennikarka jest niesamowicie dumna z osiągnięć syna i jego ogromnej determinacji. Niedawno Tomasz Malcolm podszedł do matury. Teraz wyznał, że nie udało mu się zdać egzaminu z matematyki, ale to nie daje mu powodów do zmartwień. Syn Moniki Richardson ma plany na przyszłość.
Tomasz Malcolm nie zdał matury z matematyki. Jakie ma plany na przyszłość?
Monika Richardson mocno trzymała kciuki za egzaminy syna. Przed maturą na jej Instagramie pojawił się poruszający post, w którym dziennikarka podkreśla, jak dumna jest z działań swojego syna. Nie ukrywała, że bardzo stresuje się egzaminami swojej pociechy. U Tomasza Malcolma w dzieciństwie zdiagnozowano Zespół Aspergera. Gwiazda jest szczęśliwa, że choroba nie ma nad nim żadnej władzy i nie kontroluje życie Tomasza.
„To było 20 lat miłości, walki, szczęścia i pracy. Jestem z Tomka bardzo dumna, z tego, co osiągnął i z tego, jak sobie radzi. Sam fakt, że przystępuje do matury, jest dla mnie dowodem na to, że jego Asperger nie ma nad nami władzy. Od teraz mój syn będzie podejmował własne decyzje, choć zawsze będę go wspierać w 100%.”, pisała Monika Richardson.
Zobacz też: Syn Moniki Zamachowskiej zdobył się na odważne wyznanie. Tomasz cierpiał na depresję
Teraz syn dziennikarki dowiedział się, że nie zdał matury z matematyki. Tomasz Malcolm nie przejmuje się niepowodzeniem. W sierpniu podejdzie do poprawki. „Prawda jest taka, że poznałem fajnego korepetytora, z którym się mega dużo podciągnąłem z tej matematyki i gdybym go poznał na samym początku roku szkolnego, to pewnie bym zdał. Poznałem go 2-3 tygodnie przed maturą i to już było niestety za późno”, mówił na InstaStories.
Przypomnijmy, że syn Moniki Richardson pod koniec ubiegłego roku zdał amerykańską maturę. Jednak ona nie daje mu możliwości podjęcia studiów na państwowej uczelni w Polsce. „Sprawdzałem już, co mogę robić, mam dużo możliwości i mogę realizować swoje marzenia z amerykańską maturą ”, dodawał.
Największym marzeniem Tomasza Malcolma jest związać swoją drogę z lotnictwem. Chciałby pójść w ślady ojca, Jamiego Mlcolma i zostać pilotem. Poza tym, syn Moniki Richardson stawiał pierwsze kroki w modelingu. Teraz zamierza kontynuować tę przygodę.
,,Ostatnio przez maturę musiałem rzucić modeling. Jedyne, co ostatnio robiłem, to sesje symulatorowe w szkole lotniczej i musiałem się też skupić na maturze. (...) Wracam do modelingu. No i będę kontynuować karierę modela, szkolenia lotnicze i prawo jazdy", wyznał.
Sprawdź też: Monika Zamachowska ze łzami w oczach o chorobie syna. „Mam wyrzuty sumienia”
Ryn Moniki Richardson o Zespole Aspergera. Kiedy postawiono mu diagnozę?
Niedawno syn Moniki Zamachowskiej opowiedział n Instagramie, kiedy wykryto u niego Zespół Asperegra. Chłopiec chodził wtedy do przedszkola, a jego zachowanie zwróciło uwagę nauczycieli.
„W przedszkolu się strasznie dziwnie zachowywałem i nauczyciele coś podejrzewali”, mówił. Wcześniej o chorobie syna, Monika Richardson zdecydowała się odpowiedzieć w poruszającym wywiadzie dla VIVY!. W rozmowie z Krystyną Pytlakowską zdradziła, że cała rodzina przeszła przez trudne chwile. Wspólnie z mężem walczyli o syna.
„Bardzo źle wspominam czas, kiedy próbowaliśmy się z tatą Tomka dowiedzieć, co tak naprawdę dolega naszemu synkowi. Miałam ciężki poród kleszczowy. Nie możesz tego synku pamiętać, ale jako małe dziecko sztywniałeś i traciłeś z nami kontakt. Myśleliśmy, że masz padaczkę. Pierwsze USG na drugi dzień po twoim urodzeniu wykazało nieduże niedotlenienie mózgu. Od początku więc chodziliśmy z tobą po lekarzach: neonatologach, neurologach, psychologach, psychiatrach”, mówiła dziennikarka.
„Mam wyrzuty sumienia z powodu twojej inności. Matki zawsze żyją w poczuciu winy, że to one czegoś nie dopatrzyły. Właściwie całe moje życie to walka z tym poczuciem. Kiedy poznaliśmy z Jamiem diagnozę, trochę odetchnęliśmy, wiedzieliśmy przynajmniej, jak cię wspierać”, dodawała Monika Richardson.