Sylwia Grzeszczak została zaatakowana przez fana: „Celował centralnie we mnie”
Gwiazda ujawniła przykre okoliczności jednego z koncertów
Przez niektórych jest nazywana księżniczką polskiego popu. Inni zarzucają jej, że tworzy miałkie piosenki o niskich walorach artystycznych. Ale na przekór hejterom Sylwia Grzeszczak odnosi kolejne spektakularne sukcesy, lansuje przeboje, które nuci cała Polska i sukcesywnie powiększa grono wiernych fanów. Niestety, popularność ma także swoje ciemne strony, o których wokalistka opowiedziała w najnowszym wywiadzie.
Sylwia Grzeszczak została zaatakowana przez fana na koncercie
Uchodzi za osobę chroniącą swoją prywatność, która ponad blichtr sławy przedkłada pracę zawodową. Z powodzeniem koncertuje po całej Polsce, gromadząc pod sceną rzesze słuchaczy, który razem z nią śpiewają takie przeboje, jak Małe rzeczy, Karuzela czy Tamta dziewczyna. Niestety, także Sylwii Grzeszczak zdarzają się bardzo niebezpieczne sytuacje, w których strach zagląda jej w oczy.
„Ostatnio faktycznie ktoś próbował na scenie czymś rzucić. Zobaczyłam to po chwili. Celował centralnie we mnie. Aczkolwiek to się nie zdarza, myślę, że po prostu z jakichś przyczyn próbował wyrządzić mi krzywdę. Natomiast na szczęście nic się nie stało. Wyglądało dramatycznie, ale ok”, zwierzyła się w rozmowie z Anną Robak z Party.pl wokalistka.
Podała także przykład innej sytuacji, w której osoba postronna chciała wyrządzić jej krzywdę.
„Drugą sytuację miała taką, że dorosły mężczyzna wykręcał mi rękę, próbując... Nie wiem, coś próbując z nią zrobić. Sytuacje są przeróżne. Na szczęście mam wspaniałych fanów, którzy też pilnują takich sytuacji, mamy wspaniałą ekipę, która też pilnuje tego. Czasem niestety coś dzieje się poza naszym wzrokiem, nie możemy na to wpłynąć. Kiedy pod sceną znajduje się kilkadziesiąt tysięcy osób, nie jesteś w stanie wychwycić, jaki zamiar ma każda z nich. To jest nie do przewidzenia czasem”, konstatuje wokalistka.
Na szczęście grono wiernych fanów, wspierających Sylwią Grzeszczak, stanowi znakomitą większość publiczności w trakcie jej licznych koncertów