Reklama

Stan zdrowia Grzegorza Markowskiego pogorszył się. Wokalista za pośrednictwem social mediów córki zamieścił krótkie oświadczenie, w którym wyjaśnia, że jego stan zdrowia w ostatnim czasie nie jest najlepszy. Muzyk wraz z zespołem Perfect miał świętować 40-lecie istnienia grupy koncertując po całej Polsce. Te plany będą musiały zostać zweryfikowane...

Reklama

Stan zdrowia Grzegorza Markowskiego

„Z ciężkim sercem chcę Was teraz przeprosić, ale nie mogę udawać, że nic się nie zmieniło i że jestem w stanie zagrać z zespołem dla Was tak jak grałem przez lata”, pisze na Facebooku Grzegorz Markowski. Jak podaje serwis Interia, stan zdrowia wokalisty grupy Perfect w ostatnim czasie znacznie się pogorszył. O tym, że grupa Perfect szykuje pożegnanie ze sceną poinformowano w październiku 2019 roku. Wówczas do mediów podano zapowiedź, że w połowie lutego przyszłego roku Perfect wyruszy w ostatnią trasę pod hasłem „Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść”: „Taki nasz potencjał na życie, na działanie, na prawdę, na rodzaj energii, którą dostajesz od Stwórcy, z kosmosu... Myślę, że w uczciwy sposób powiem, że ten zasób mi się kończy. Uczciwość każe mi pomyśleć o tym, że to już koniec drogi”, podsumowywał najnowsze informacje w lipcu 2019 roku Grzegorz Markowski w rozmowie z Dzień Dobry TVN.

Zobacz: „Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym”. To koniec zespołu Perfect...

Plany pokrzyżowała im jednak pandemia. Ostatecznie koncerty przeniesiono na jesień 2020 roku, a później na wakacje 2021 roku. Teraz w najnowszym wpisie na Facebooku, Grzegorz Markowski ujawnia, że i te plany najprawdopodobniej ulegną zmianie. „Chciałbym być sobą'” Wiecie ile razy to śpiewałem, ile razy krzyczałem do Was te słowa? Przez tyle lat, tyle koncertów, tyle wspólnych chwil. Całe moje życie to był Perfect i było to... perfekcyjnie dobre życie... A słowo 'chciałbym' to właściwie 'mogę być sobą'. To było zawsze cholernie dla mnie ważne. Z jednej strony była to obietnica dawana sobie, a z drugiej Wam. Wiem, że bez Was nic by nie było. To jest coś, w co bardzo głęboko wierzę. Dlatego nigdy nie szedłem na kompromisy. I jestem już zbyt stary, by to zmienić”, zaczyna wpis, który został opublikowany na koncie jego córki, Patrycji Markowskiej.

Grzegorz Markowski o swoim zdrowiu i karierze

„Gdy z chłopakami żegnaliśmy się z Wami - obiecaliśmy zagrać serię koncertów kończących nasze wspólne perfectowe granie. I to był super plan. Perspektywa, że robi się coś ostatni raz, jest bardzo kusząca. To było przed pandemią. Przekładamy zaplanowane ponad rok temu koncerty z miesiąca na miesiąc. Przesuwamy, zmieniamy i jednocześnie, co ważne, nie gramy, nie próbujemy razem. A wierzcie bądź nie - to jest bardzo ważne. Bez tego nie da się wyjść i zaszaleć. A to z uwagi m.in. na mój stan zdrowia, który się ostatnio pogorszył”, pisze 67-letni Grzegorz Markowski.

Zobacz również: Grzegorz Markowski ogłosiłodejście z Perfectu, lecz... to nie koniec jego kariery!

„Z ciężkim sercem chcę Was teraz przeprosić, ale nie mogę udawać, że nic się nie zmieniło i że jestem w stanie zagrać z zespołem dla Was tak jak grałem przez lata. Nie mogę zagrać koncertów, które wiem, że nie będą nawet w połowie takie jak kiedyś. Jest to dla mnie bardzo trudna decyzja. Kłaniam się Wam nisko. Mam nadzieję, że przyjdzie czas, że zrobię to ze sceny...”, kończy swój wpis.

Reklama

Pozostaje nam życzyć muzykowi szybkiego powrotu do zdrowia!

Marcin Kempski/I LIKE PHOTO
Marcin Kempski/I LIKE PHOTO
Reklama
Reklama
Reklama