Reklama

Stan Borys ma za sobą bardzo trudny czas związany z pogarszającym się zdrowiem. Na szczęście ma przy sobie ukochaną partnerkę życiową, Annę Maleady, na której wsparcie zawsze może liczyć. Jednak nawet miłość nie jest w stanie zapełnić pustki w sercu muzyka, jaką odczuł po stracie wszystkich najbliższych członków swojej rodziny… „Zostałem sam”, czytamy w osobistym wpisie. Artysta zabrał głos po śmierci bliskiej osoby.

Reklama

Stan Borys w żałobie. Nie żyje siostra artysty

Na świat przyszedł w 1941 roku jako najmłodszy z pięciorga rodzeństwa. Stan Borys wraz z początkiem września obchodził swoje 81. urodziny. Rok wcześniej mieszkający w USA artysta z tej okazji odwiedził Polskę, w tym również swoją starszą o 9 lat siostrę Zofię. Łączyła ich wyjątkowa więź i byli ze sobą bardzo blisko, aż do samego końca...

W dużej mierze to ona mnie wychowywała, zawsze pomagała rodzicom. A kiedy rozpoczynałem karierę na scenie, w teatrze czy na estradzie, Zosia szyła mi stroje na występy. Podawałem jej pomysły, a ona je realizowała. Była bardzo dobrą krawcową. Spełniała moje wizje kostiumowe w czasach, kiedy w sklepach było niewiele”, wspominał artysta w rozmowie z Super Expressem.

CZYTAJ TAKŻE: Jan Englert żyje z tętniakiem aorty szyjnej: „Mam go od wielu lat. I nic o nim nie wiedziałem”

Niestety tuż przed świętami do Stana Borysa dotarła tragiczna wiadomość z Polski. Odeszła jego ukochana siostra. Pani Zofia miała 90 lat. Muzyk natychmiast chciał przylecieć do kraju na jej pogrzeb, lecz dostał kategoryczny zakaz od lekarzy. Powodem jest pogarszający się stan jego zdrowia. W 2019 roku artysta miał udar niedokrwienny i przeszedł długą rehabilitację. Z kolei rok temu przeszedł zawał serca. Uratowała go wyłącznie szybka reakcja Anny Maleady oraz lekarzy.

Bardzo chciałem być na pogrzebie, ale lekarze zabronili mi tak długiego lotu do Polski. Moje zdrowie pogorszyło się ostatnio tak, że nie jestem nawet w stanie wsiąść do samolotu, aby być na pogrzebie ukochanej siostry…”, żalił się na łamach tabloidu.

Stan Borys, nagranie programu Pytanie na Śniadanie, 25.09.2013

Krzysztof Kuczyk / Forum

Stan Borys oddał hołd zmarłej siostrze

Teraz muzyk postanowił zabrać głos na swoim Facebooku. Opublikował poruszający wpis, w którym pożegnał bliską jego sercu siostrę. Kobieta przez wiele lat uczestniczyła w jego wychowaniu, za co jest jej dziś bardzo wdzięczny. „Dopiero teraz tu napisze, że ukochana siostra Zosia odeszła. Już nigdy jej nie zobaczę. Taka dobra i troskliwa była dla mnie jak MAMA”, czytamy.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Syn Mariusza Waltera z drżącym głosem i łzami w oczach wspomniał ostatnie chwile ojca

W dalszej części Stan Borys podzielił się osobistymi wspomnieniami związanymi ze zmarłą. Artysta został jako ostatni z licznego rodzeństwa. To dla niego szczególnie trudny moment. „Zawsze dzwoniłem do siostry Zosi na jej urodziny, a jak byłem w Rzeszowie, Lublinie lub w okolicach, to zawsze odwiedzaliśmy z Anią moją rodzinę i Zosię czy siostrę Teresę. Niestety one już odeszły i zostałem sam, bez rodzeństwa. Zosia zawsze będzie w moim sercu”, napisał 81-latek.

Artyście składamy głębokie wyrazy współczucia i życzymy dużo sił.

Reklama

Stan Borys, Opole 2017

PIOTR KAMIONKA/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama