Reklama

Pałac Buckingham wydał kolejne oświadczenie w sprawie Meghan i Harry'ego. Para utraci swoje tytuły księcia i księżnej Sussex. Co więcej, małżeństwo nie będzie więcej korzystało ze środków publicznych.Wciąż będą znani jako Harry książę Sussex i Meghan księżna Sussex. Będą mogli dokonywać dowolnych umów, posługując się tym tytułem i wciąż zamierzają przestrzegać wartości monarchinii. Co jeszcze ustalono w ich sprawie? Poznajcie szczegoły.

Reklama

Pałac Buckingham oświadczenie w sprawie Meghan i Harry'ego

Królowa Elżbieta II spędziła dziś cały dzien w towarzystwie księcia Harry'ego w Sandringham. Towarzyszyła im cała świta pracowników, którzy pomagali uporządkować kwestie dotyczące przyszłosci Meghan i Harry'ego. Pałac Buckingham wydał w tej sprawie oficjalne oświadczenie kilka dni temu, ale od razu zapowiedziano, że pozostało kilka kwestii do rozwiązania. Wśród nich była min. ta dotycząca bezpieczeństwa, tytułów oraz finansów. Dziś juz wiadomo, jaką decyzję podjęła królowa.

„Książę i księżna Sussex są wdzięczni Jej Królewskiej Mości i Rodzinie Królewskiej za nieustanne wsparcie, zwłaszcza teraz, gdy rozpoczynają kolejny rozdział swojego życia. Jak uzgodniono w porozumieniu, rozumieją, że wymaga się od nich wycofania się z obowiązków królewskich, w tym z udziału w oficjalnych uroczystościach wojskowych. Nie będą już otrzymywać środków publicznych na pełnienie swoich obowiązków”, czytamy w oświadczeniu opublikowanym na oficjalnej stronie Pałacu Buckingham.

„Dzięki błogosławieństwu królowej rodzina Sussexów nadal będzie prowadzić swoje patronaty i stowarzyszenia. Choć nie mogą jej już formalnie reprezentować, wyraźnie stwierdzili, że wszystko, co robią nadal będzie podtrzymywać wartości Jej Królewskiej Mości. Sami Sussexowie nie będą jednak używać swoich tytułów „Jej Królewskiej Wysokości”, ponieważ nie są juz członkami rodziny królewskiej”, czytamy.

Przypomnijmy, że podobnie było w przypadku rozwodu Diany z Karolem. Odchodząc z rodziny królewskiej Diana utraciła predykat „Jej Królewskiej Wysokości”, ale wciąż korzystała z tytułu Księżnej Walii, którym posługiwała się dożywotnio.

Harry i Meghan spłacą Brytyjczyków

Co więcej, książę i księżna Sussex zapowiedzieli, że chcą spłacić 2,4 mln funtów, które podatnicy wydali na remont ich posiadłości Frogmore Cottage. Mimo to posiadłość ma pozostać ich „domem rodzinnym w Wielkiej Brytanii”. Formalnie małżeństwo nie reprezentuje już brytyjskiej królowej.

Kolejne, nieco bardziej osobiste oświadczenie pojawiło się z kolei na Instagramie Meghan i Harry'ego. Napisała je sama królowa. „Po miesiącach rozmów i najnowszych dyskusjach, jestem zadowolona, że razem wykonaliśmy konstruktywny krok naprzód dla mojego wnuka i jego rodziny”, pisze królowa w oświadczeniu, które pojawiło się na Instagramie Meghan i Harry'ego. „Harry, Meghan i Archie zawsze będą bardzo kochanymi członkami mojej rodziny. Zdaję sobie sprawę z wyzwań, jakie napotkali w wyniku intensywnej analizy ich ostatnich dwóch lat życia i jak najbardziej popieram ich pragnienie bardziej niezależnego życia”, pisze królowa.

Królowa Elżbieta II staje w obronie Meghan

„Chce im podziękować za ich oddaną pracę w naszym kraju i poza nim, i jestem szczególnie dumna z tego, że Meghan tak szybko stała się członkiem naszej rodziny”, dodaje. „Cała moja rodzina ma nadzieję, że dzisiejsze porozumienie pozwoli im zacząć budować szczęśliwe i spokojne nowe życie”, pisze Elżbieta II. Trudno nie zauważyć tego, w jak dyskretny, ale znaczący sposób staje w obronie Meghan, którą w głównej mierze obwinia się o rezygnacji z królewskiego życia.

Reklama

Jak na razie Pałac Buckingham nie komentuje szczegółów dotyczących ustaleń poświęconych bezpieczeństwu pary: „Istnieją dobrze ugruntowane niezależne procesy określające potrzebę finansowania ze środków publicznych wydatków na ochronę”. Pałac zapowiada także, że nowy model funkcjonowania całej rodziny królewskiej, ale przede wszystkim Meghan i Harry'ego wejdzie w życie wiosną 2020 roku.

Getty Images
MICHELE SPATARI/AFP/East News
Reklama
Reklama
Reklama