Sarah Jessica Parker i Robert Downey Jr. byli jedną z najpopularniejszych par lat 80. "Czasami miłość, to za mało"
Oboje mieli po 18 lat, gdy zamieszkali ze sobą
Niewielu pamięta, że ta dwójka była w sobie kiedyś szaleńczo zakochana. Poznali się na planie zupełnie zapomnianego dziś filmu, a po dwóch miesiącach wprowadzili do pięknego mieszkania w Los Angeles. Czy tylko "bawili się razem w dom", czy naprawdę dojrzeli już do takiego poziomu zaangażowania w związku? Ciężko powiedzieć. Byli jeszcze nastolatkami, mieli po 18 lat. Robert miał przed sobą do popełnienia jeszcze kilka poważnych życiowych błędów, a Sarah nie była w stanie go przed nimi uchronić. Wtedy wygrały używki.
"Sarah była normalna", mówił o ukochanej Robert Downey Jr.
Ona była dobrze wychowaną młodą dziewczyną, z tzw. dobrego domu. Miała szczęśliwe dzieciństwo, z troskliwymi i wspierającymi jej pasje rodzicami. Miała być aktorką i wiedziała to już od dziecka. W wieku 14 lat zagrała główną rolę w broadwayowskim musicalu „Annie”. Z kolei on pochodził z rodziny aktorów. Ojciec, Robert Downey Sr., był uznanym aktorem i reżyserem, który przygotowywał syna do rodzinnego zawodu, a bliskość okazywał mu przez wspólne narkotyzowanie się. To razem z ojcem Robert wypalił swoją pierwszą marihuanę. Był wtedy jeszcze dzieckiem.
W momencie, gdy Robert poznał Sarah, był już głęboko uzależniony. "Sarah była normalna, a ja – całkowicie popieprzony", opisywał po latach aktor. Rzeczywiście reprezentowali dwa różne światy. Młodziutka Parker była bardzo ukierunkowana na rozwój swojego aktorskiego warsztatu i zdobywanie kolejnych ról. Narkotyki i imprezy do rana nie leżały w jej naturze. Ten spokojny tryb życia udzielił się też porywczemu aktorowi, ale nie na długo.
Sarah Jessica Parker i Robert Downey Jr. poznali się w 1984 roku podczas kręcenia filmu "Pierworodny" Michaela Apteda - ich pierwszej poważnej ekranowej produkcji. Bardzo szybko przypadli sobie do gustu, ale to Sarah była tą, która zrobiła pierwszy krok i zaproponowała spotkanie. Kilka tygodni później byli już nierozłączni. Dla kogoś z boku mogło się wydawać, że to za wcześnie, że są za młodzi, ale z ich dwójki przynajmniej jedno z nich było niezwykle jak na swój wiek dojrzałe, a drugie bardzo starało się nadgonić.
Czytaj też: Został skazany, ale odniósł zawrotny sukces. Robert Downey Jr. miał krętą drogę na szczyt...
Sarah Jessica Parker i Robert Downey Jr.: historia miłości
W wywiadzie dla "People" Robert Downey Jr. przypisywał Sarah wiele zasług, głównie tych, które pomogły mu skupić się na karierze i trzymać swoje życie w ryzach. Widział to i doceniał również ojciec młodego aktora. "Dziękuję Bogu za Sarah Jessicę Parker", mówił. "Gdyby nie ona, Robert rozbiłby się o ścianę, pędząc 100 mil na godzinę. Są razem tacy słodcy. Dzięki niej mój syn może nawet zostanie dżentelmenem".
Sarah nie próbowała na siłę zmieniać Roberta. Już na samym początku dostrzegła w nim to, co on sam zobaczył dopiero po odbiciu się od dna. Wiedziała, że będzie kimś, że ma wielki talent. Na początku to ona była dla niego motywatorem do działania i sięgania po więcej. Wysyłała go na castingi, zachęcała, żeby rozwijał warsztat, może nawet trochę mu matkowała. To słowo odegra później wielką rolę przy ich rozstaniu.
Robert z kolei zakochał się w naturalności Sarah i w tym, że nie udawała nikogo. Był jej pierwszym chłopakiem, pierwszą wielką miłością. On miewał już wcześniej przelotne związki, ale żaden z nich nie przerodził się nigdy w coś tak wielkiego i poważnego.
Czytaj też: Jane Fonda przerwała chemioterapię. Jak czuje się aktorka?
Kiedy media dowiedziały się o ich związku, dziennikarze zasypywali ich dziesiątkami pytań o przyszłość, ślub i dzieci. W pewnym momencie na palcu aktorki dostrzeżono diamentową obrączkę, która wywołała wielkie poruszenie, ale została skomentowana po prostu jako symbol ich miłości. Nie spieszyli się do ślubu, a na pytania o datę ceremonii, odpowiadali żartami. Wiedzieli, że chcą spędzić ze sobą życie, ale nie mieli powodów, żeby przyspieszać cały proces. Ostatecznie pozostawali dwójką młodych ludzi, którzy w wieku 20 lat byli przekonani o tym, że zestarzeją się razem.
"Jestem teraz z Sarah bardzo szczęśliwy i nie chciałbym tego popsuć, planując przedwcześnie naszą przyszłość. Ale małżeństwo wydaje się naturalnym kierunkiem dla naszego związku", mówił w jednym z wywiadów Robert Downey Jr.
Zobacz także: Lionel Messi i Antonela Roccuzzo poznali się w dzieciństwie. To była miłość od pierwszego wejrzenia! Oto ich historia
Sarah Jessica Parker i Robert Downey Jr.: dlaczego się rozstali?
Na przestrzeni lat ich romantyczny, partnerski związek zmienił się w niezdrową relację, w której Parker poczuwała się do odgrywania roli matki dla człowieka, z którego nieustannie wychodziło zbuntowane dziecko. "Ten związek nauczył mnie naprawdę wiele o byciu rodzicem. Bo w pewnym momencie troszczyłam się o Roberta niemal jak matka o syna" – wyznała po latach Sarah Jessica Parker dla „Vanity Fair”.
W pewnym momencie przestali patrzeć na życie w tym samym kierunku. Downey Jr. zaczął więcej imprezować, nie stronił od narkotyków i coraz częściej czuł, że rozczarowuje swoją ukochaną. "Próbowała mi pomóc. Była mocno rozczarowana, gdy nie stanąłem na wysokości zadania i nie wziąłem się za siebie. Kochałem Sarah… ale miłość to czasem za mało", opowiadał aktor. Po latach Sarah Jessica Parker wyznała, że w ostatnich chwilach nie było już w niej miłości do partnera, ale ogromny strach, że może w każdej chwili umrzeć.
„W końcu zebrałam się na odwagę, by go opuścić” – ujawniła aktorka w podcaście WTF. „Najtrudniejsze wybory w tego rodzaju związkach to zadecydowanie, by odejść, nawet jeśli boisz się, że ta osoba bez ciebie nie przetrwa. Nie chciałam, żeby Robert umarł".
Czytaj też: Marilyn Monroe i Joe DiMaggio: nie umiał być jej mężem, ale do końca życia pozostał dla niej wsparciem
Najtrudniejszą w swoim dotychczasowym życiu decyzję podjęła po siedmiu latach związku. Downey nie chciał iść na odwyk, a ona nie widziała u jego boku żadnej przyszłości. Jej kariera weszła na nowe tory, zdobywała coraz większą popularność i w tamtym momencie poczuła, że to jest jej "teraz albo nigdy". "Przyszedł moment, że zebrałam się na odwagę i powiedziałam: Odchodzę. Będę się modlić, żebyś nie umarł", opowiadała aktorka.
Jeszcze w tym samym roku przekonała się, że mimo ciężkich przeżyć i złamanego serca dostanie swoje szczęśliwe zakończenie. Na jej drodze pojawił się Matthew Broderick, aktor, z którym jest w związku do dziś. Są szczęśliwym małżeństwem i rodzicami trójki dzieci.
Co do Roberta Downeya, po rozstaniu z Sarah, uzależnienie od narkotyków i alkoholu zaprowadziło go do kilku sytuacji, które w prasie plotkarskiej przeszły do historii. Kiedy skończył 36 lat, wydawałoby się, że jego kariera jest skończona. W 1999 roku został skazany na trzy lata więzienia, bo wielokrotnie nie stawił się na zasądzony test narkotykowy, z czego odsiedział rok. Potem przyszedł rok 2003, a w życiu aktora pojawiła się producentka Susan Levin. "Zakochałem się od pierwszego wejrzenia i używki nie są mi już do niczego potrzebne", twierdził po ich pierwszym spotkaniu. Mija ponad 18 lat, odkąd Robert Downey Jr. ostatni raz był pod wpływem środków odurzających. Dziś jest szczęśliwym mężem, ojcem i jednym z najlepiej opłacanych aktorów w Hollywood.
Źródła: Vogue.pl, chatsheet.com,