Ojciec 2-letniego Alfiego chce oskarżyć trzech lekarzy o próbę morderstwa!
Tom Evans jest zdruzgotany decyzją Sądu Apelacyjnego
Tą sprawą żyją media na całym świecie. Dwuletni Alfie został w poniedziałek odłączony od aparatury wspomagającej funkcje życiowe. Mimo tego, że jego mózg jest w wyniku niezidentyfikowanej choroby neurologicznej uszkodzony w 70%, chłopiec nadal samodzielnie oddycha! Co więcej, rodzice dopełnili wszelkich formalności i Alfie został obywatelem Włoch, jednak sądy nie chcą zgodzić się na przetransportowanie dziecka do innego kraju. W związku z rozpaczliwą sytuacją, Tom Evans, ojciec chłopca, zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec trzech lekarzy ze szpitala Adler Hey w Liverpoolu!
Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji. Alfie nie zostanie przewieziony do Włoch
„Sąd odrzucił apelację rodziców Alfiego Evansa dotyczącą decyzji o odłączeniu go od aparatury podtrzymującej życie. Sąd utrzymał też w mocy decyzję poprzedniej instancji o braku zgody na transport do szpitala Dzieciątka Jezus w Rzymie. Sąd zdecydował, że chłopiec może otrzymywać opiekę paliatywną w szpitalu, w hospicjum lub w domu, po wcześniejszym porozumieniu z lekarzami”, poinformował wczoraj wieczorem Sky News.
Decyzją tą są zaszokowani nie tylko obywatele Wielkiej Brytanii, lecz także osoby postronne na całym świecie. W sprawę włączył się nie tylko papież Franciszek, który zaapelował do tamtejszego wymiaru sprawiedliwości o zmianę decyzji, lecz także prezydent Andrzej Duda i mnóstwo gwiazd na całym świecie.
Ojciec Alfiego, Tom Evans, zapowiada akt oskarżenia o morderstwo przeciwko trzem lekarzom
Jednocześnie brytyjskie media obiegła informacja, że ojciec Alfiego planuje przygotować w porozumieniu z prawnikami pozew, w którym oskarży trzech lekarzy ze szpitala Adler Hey w Liverpoolu, w którym przebywa chłopiec, o próbę morderstwa. Mężczyzna oskarża ich o działania, które w jasny sposób zmierzały do pozbawienia jego syna życia. Dailymail podkreśla jednak, że takie sprawy są bardzo rzadkie w Wielkiej Brytanii z dwóch względów. Po pierwsze prowadzone śledztwo generuje ogromne koszty, po drugie zaś Koronna Służba Prokuratorska może zadecydować o zamknięciu go w każdej chwili, gdy tylko uzyska przesłanki, że postawione zarzuty nie mają nic wspólnego z prawdą.
Co gorsza, ojciec Alfiego podkreśla, że od momentu odłączenia dziecka od aparatury o godzinie 21.00 w poniedziałek lekarze ze szpitala w Liverpoolu przestali interesować się chłopcem.
Dlaczego Alfie Evans nie może zostać przewieziony do Włoch?
To pytanie zadają sobie wszyscy. Decyzję tę podjęli biegli, którzy uznali, że „jest to niebezpieczne dla życia i zdrowia chłopca”.
Dla internautów jest to absurdalny argument, ponieważ według wiedzy i przewidywań lekarzy chłopiec powinien umrzeć zaraz po odłączeniu od aparatury. Tymczasem on nadal oddycha samodzielnie.
1 z 5
Alfie Evans urodził się z poważną chorobą neurologiczną, której lekarze nie potrafią jednak zidentyfikować.
2 z 5
W wyniku tej choroby Alfie Evans ma uszkodzone aż 70% mózgu. Dlatego też po długiej batalii sąd podjął decyzję o odłączeniu go od aparatury, co nastąpiło w poniedziałek o 21.00.
3 z 5
Alfie Evans, mimo odłączenia od aparatury, zaczął samodzielnie oddychać. Jednak Sąd Apelacyjny nadal nie zezwala na przewiezienie go do Włoch.
4 z 5
Dlatego też ojciec Alfiego Evansa, Tom, zdecydował o wniesieniu pozwu przeciwko trzem lekarzom ze szpitala w Liverpoolu i oskarżenie ich o próbę morderstwa.
5 z 5
Jak podkreślają brytyjskie media, takie sprawy to w tym kraju rzadkość z uwagi na między innymi ogromne koszty, jakie generuje śledztwo.