Reklama

Gdy po wtorkowym przegranym meczu z Senegalem polscy piłkarze opuszczali murawę, kamery uchwyciły moment, w którym kapitan reprezentacji, Robert Lewandowski, podchodzi do żony. Anna Lewandowska nie tylko przytuliła męża i pocałowała go, ale również pocieszała, co odczytać można było z ich mowy ciała. Wszyscy zastanawiali się, jakie słowa padły wówczas z ust obojga. Specjalistce od mowy ciała udało się je odczytać!

Reklama

Co Ania powiedziała Robertowi po przegranym meczu Polska - Senegal?

Chwile czułości między Anną i Robertem Lewandowskimi za sprawą transmisji śledzić mógł cały świat. Żona kapitana reprezentacji Polski, podobnie jak jej mąż, była wyraźnie zasmucona przegraną i wynikiem 2:1 dla Senegalu tym bardziej, że nasi zawodnicy popełnili w trakcie spotkania wiele kardynalnych błędów, takich jak brak interakcji między sobą w odpowiednich momentach, brak dynamiki gry oraz... rozkojarzenie, przez które nie tylko padł samobójczy gol, lecz także zawodnik przeciwnej drużyny miał możliwość oddania strzału do pustej bramki, co wywołało wśród kibiców jęk zawodu i konsternację w polskiej kadrze.

Anna Lewandowska pocieszała Roberta po przegranym meczu

Wszyscy zastanawiali się, w jaki sposób Anna Lewandowska pocieszała Roberta po wtorkowym spotkaniu. Odczytała to z ruchu warg pary Magda Bielak-Kościńska, niesłysząca założycielka szkoły języka migowego Edu PJM na prośbę redakcji portalu Wp.pl. Dialog nie długi, ale pełen czułości i zrozumienia.

„Buzia, buzia”, miał powiedzieć do ukochanej Robert, gdy tylko się spotkali.

„Będzie dobrze”, odpowiedziała Ania, po czym przytuliła i pocałowała męża.

Reklama

W galerii prezentujemy zdjęcia z tego wydarzenia. Jesteś zaskoczona treścią dialogu między ukochanymi?

Reklama
Reklama
Reklama