Rodzina Mai Sablewskiej miała brzydkie nazwisko. Na prośbę babci zostało natychmiast zmienione!
„Nigdy tego nie opowiadałam…”
Zaczynała karierę od założenia w 1996 roku fanklubu Natalii Kukulskiej. Szybko została zauważona przez innych artystów i wkrótce stała się najbardziej rozpoznawalną agentką gwiazd w Polsce. Dziś jednak najwięcej miejsca w sercu Mai Sablewskiej zajmuje moda. Przy okazji nowego wywiadu i zapowiedzi wprowadzenia na rynek swoich produktów, ulubienica widzów opowiedziała skrywaną przez lata rodzinną historię…
Maja Sablewska mogła mieć inaczej na nazwisko
Od kilku lat Maja Sablewska nie prowadzi już programów w TVN Style. Miłośniczka mody zadecydowała, że jest zmęczona i chciałaby w końcu poświęcić się odpoczynkowi oraz projektom, do których czuje większy zapał. W związku ze zmniejszeniem liczby medialnych aktywności była gwiazda telewizji nie udziela już tylu wywiadów, co kiedyś.
Dla jednego z podcastów zrobiła jednak wyjątek. W audycji Żurnalisty przyznała po raz pierwszy, że o mały włos, a nie nazywałaby się Sablewska. „Nigdy tego nie opowiadałam… Mój dziadek miał brzydkie nazwisko. Babcia mi nie pozwoliła mówić w mediach jakie, więc uszanuję to. Nazywalibyśmy się dość dziwnie jako rodzina. Moja babcia powiedziała dziadkowi, że stworzy z nim rodzinę i wyjedzie z Poznania na Śląsk, jeśli on zmieni nazwisko”, powiedziała Maja.
W dalszej wypowiedzi wyjaśniła, jak więc stało się, że nazywa się dziś tak a nie inaczej. Zadecydował szereg decyzji. „Mój dziadek wziął pierwsze dwie litery nazwiska, znalazł rodzinę we Francji, która nazywała się Sable, czyli piasek po francusku, dodał do tego -wski i wyszło Sablewski. I tak oto powstało nazwisko, które urodziło się z wielkiej miłości mojego dziadka do babci”, dokończyła myśl Maja Sablewska.
Zobacz także
Maja Sablewska sprzedaje rajstopy pod własnych nazwiskiem. Co będzie kolejne?
Niedawno ulubienica internautek ogłosiła, że na rynek wchodzą zaprojektowane przez nią rajstopy. Rajstopy, które użytkowniczkom mają dawać efekt drugiej skóry.
Zobacz też: Maja Sablewska przed laty skrytykowała Michała Szpaka. Teraz szczerze za to przeprasza
To jednak dopiero początek planów biznesowych i sprzedażowych Mai, która chce, by jej nazwisko miało jeszcze wyższa wartość. „Moje nazwisko zamienia się w markę. Będę ubierała kobiety w pewność siebie. Na razie zrobiłam rajstopy, już pracuję nad kolejnym krokiem na tej drodze, ale więcej powiem, jak się zadzieje. Wolę zrobić, a potem powiedzieć. Wiem co i jak chce zrobić, wiem jaka jest konkurencja”, powiedziała w podcaście Żurnalista dość tajemniczo.
Jesteście ciekawi, co to może być?