Reklama

Gdy Renata Gabryjelska wcielała się w postać Ewy Kowalskiej z serialu Złotopolscy, jej partnerem był wówczas producent muzyczny — Stanisław Trzciński. Tworzyli zgrany duet i wydawało się, że ich szczęście będzie trwać wiecznie. Niestety, aktorka uciekła od niego niedługo przed ślubem... Później spotkała Stanisława Tyczyńskiego, dla którego zniknęła z show-biznesu. Dzisiaj tworzą idealne małżeństwo. Poznajcie ich historię.

Reklama

Renata Gabryjelska i Stanisław Trzciński — historia związku z pierwszym narzeczonym

Pierwszym narzeczonym Renaty Gabryjelskiej był Stanisław Trzciński. Do zaręczyn doszło wiosną 1999 roku podczas wspólnej wyprawy do Afryki. I choć wszyscy ostrzegali ją przed kompozytorem, ona nie zwracała na to uwagi. Mieli już dwuletni staż i stwierdzili, że nie wyobrażają sobie życia bez siebie. „Nie chcielibyśmy przegapić właściwego momentu na... ślub", opowiadali po powrocie do Polski.

Aktorka jednak miała wątpliwości. Zastanawiała się, czy Staszek jest tym jedynym mężczyzną, z którym chce dzielić resztę życia. Biła się z myślami, bo nie była pewna swoich uczuć. „Nasze uczucie dojrzewało stopniowo. Najpierw długo się sobie przyglądaliśmy, zaprzyjaźniliśmy się, ale o miłości w ogóle na początku nie było mowy", mówiła ulubienica widzów.

Muzyk jednak nie zamierzał czekać. Chciał ją w pełni przekonać do siebie. Dlatego też postanowił drugi raz się oświadczyć. Producent zaprosił Renatę na romantyczną kolację do Paryża. Ten czas był dla nich wyjątkowy. Pili wino i długo rozmawiali o planach na przyszłość. Staszek zaprosił ją też do baru sushi, jednak ona nie mogła znaleźć wolnej chwili. Ostatecznie wybrali się do japońskiej restauracji. Od tamtej pory coraz częściej się widywali. Na tym jednak nie koniec. Po roku postanowili kupić wspólne mieszkanie, które miało być dla nich azylem.

Byli szczęśliwi. Nikt nie wątpił w ich uczucia, ponieważ uchodzili za zgraną parę. Niestety, w pewnym momencie pojawiły się czarne chmury. Dlaczego? Okazało się, że Renacie przeszkadzało to, że jej partner lubi rządzić w domu. I choć mieli wyznaczony termin ślubu, artystka postanowiła odejść...

Renata Gabryjelska ukończyła reżyserię w Warszawskiej Szkole Filmowej i dzisiaj spełnia się jako reżyserka i producentka. „Tak naprawdę chyba najbliższe jest mi to, co teraz robię. Bo od 15 lat reżyseruję filmy i stoję po drugiej stronie kamery. Pamiętam swoje doświadczenie, kiedy w 2019 roku debiutowałam swoim pełnometrażowym filmem fabularnym na festiwalu w San Diego w Stanach Zjednoczonych i w pewnym momencie stanęłam przed fotoreporterami, stanęłam na takiej ściance i to był taki moment, że te wszystkie doświadczenia, które miałam i z modelingu i z aktorstwa i z tego, że byłam przyzwyczajona i potrafiłam się na tej ściance odnaleźć", mówiła w ostatniej rozmowie z portalem JastrząbPost.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Małgorzata Rozenek-Majdan nie rozpieszcza synów. Na tę rzecz nie żałuje jednak pieniędzy

Renata Gabryjelska, 02.03.2003 rok

Alina Gajdamowicz / Studio69 / Forum

Renata Gabryjelska i Stanisław Tyczyński — historia miłości, mąż, dzieci, życie prywatne

Obecnie artystka jest w związku małżeńskim ze Stanisławem Tyczyńskim. Ślub wzięli w 2002 roku. 65-latek jest o 14 lat starszy od Renaty Gabryjelskiej. Jest milionerem oraz założycielem radia RMF FM. „Jestem człowiekiem, dla którego miłość była wartością nadrzędną i motorem do działania. Długo na nią czekałam. Pojawiła się niespodziewanie. Wywróciła moje życie do góry nogami. Zakochałam się. Byłam wtedy młoda, miałam 29 lat i dużo więcej odwagi. To był wybór serca. Jestem z moim Stasiem 20 lat. Kawał czasu. To pokazało mi że, choć to była emocjonalna decyzja, to nie był tylko kaprys. To, co zrobiłam, to podążanie za miłością i poszukiwanie jej w drugim człowieku", mówiła w rozmowie z cozatydzien.pl. To właśnie dla niego artystka postanowiła zniknąć z show-biznesu.

Małżonkowie od początku się wspierają i są dla siebie wszystkim. Producentka od pewnego czasu więcej uwagi poświęca zwierzętom. Co więcej, zakochani nie doczekali się dziecka. „Chciałam zostać mamą, ale z pewnych powodów się to nie udało. To nie było tak, że nigdy o tym nie myślałam. W pewnym momencie po prostu odpuściłam sobie starania. Miłość przelałam na swoje zwierzęta. Nie każda kobieta ma obowiązek bycia matką. Jedne chcą i bardzo dobrze, drugie nie chcą i szanujmy ich decyzje, zamiast wywierać presję i oceniać. Ja się staram nie oceniać ", wyjaśniała w wywiadzie z Aleksandrą Głowińską.

W ostatniej rozmowie z JastrząbPost również wspomniała o macierzyństwie. „To jest taka bardzo osobista sprawa każdej kobiety. Ważne jest to, aby szanować tą sferę prywatną. Nie każda kobieta chce o tym mówić. Są kobiety, które się tym dzielą, są kobiety, które chcą zachować tą sferę dla siebie. Ja się bardzo oszczędnie dzielę swoją prywatnością. Uważam, że ten nasz świat prywatny jest piękny i nie chcę go wystawiać na publiczny widok. Chciałabym go zachować dla siebie", słyszeliśmy.

„My się w ogóle nie kłócimy o rzeczy codziennie. I w ogóle rzadko się kłócimy. A jeśli już, to te spory dotyczą raczej podejścia do kluczowych spraw. Na przykład: jak się opiekować psem po operacji. Staszek jest bardzo restrykcyjny, zasadniczy, a ja jestem z kolei taka, że pozwalam sobie na więcej swobody. Albo kłócimy się o to, gdzie będziemy mieszkać. Ja chciałabym wrócić do Warszawy, mój mąż nie pali się do przeprowadzki. Szkoda czasu na sprzeczanie się o drobiazgi. Jak coś źle stoi, to to przestawię. Jak trzeba pozmywać, to pozmywam. On robi to samo", dodawała.

A jaki jest przepis na udane małżeństwo? „Bardzo ważną rzeczą jest przyjaźń. Życie i przyjaźnienie się z ta drugą połówką. Bardzo ważne jest słuchanie siebie i tego, co ta druga osoba ma do powiedzenia. Ważne jest także poczucie humoru. Nie wszystko trzeba brać na poważnie, trzeba umieć się czasami z czegoś pośmiać. Te trzy rzeczy u mnie działają", mówiła w rozmowie z JatrząbPost.

CZYTAJ TEŻ: Kasia Sokołowska na urlopie z półrocznym synkiem pozuje w samym kostiumie

Stanisław Tyczyński, Renata Gabryjelska, 06.03.2010 rok

Radoslaw NAWROCKI / Forum

Stanisław Tyczyński, 14.07.2004 rok

Marek Wisniewski / Puls Biznesu / Forum
Reklama

30. finał WOŚP: Renata Gabryjelska, 30.01.2022 rok

VIPHOTO/East News
Reklama
Reklama
Reklama