Reklama

Oddany mąż i ojciec, wspaniały przyjaciel, ulubieniec widzów, cudowny brat. Choć od śmierci Pawła Królikowskiego wkrótce miną dwa lata, jego najbliżsi wciąż wspominają go z rozrzewnieniem. Trudno się dziwić, skoro tak wiele dla nich znaczył. W wywiadzie dla magazynu VIVA! brat Pawła Królikowskiego, Rafał Królikowski opowiedział o stracie swojego mentora. Bo tym był dla niego starszy brat. Poniżej prezentujemy fragment rozmowy z aktorem, którą przeprowadziła Krystyna Pytlakowska.

Reklama

Rafał Królikowski o stracie brata Pawła

Krystyna Pytlakowska: Ty też straciłeś kogoś bardzo bliskiego.

Rafał Królikowski: To prawda, 27 lutego, tuż przed wybuchem pandemii, umarł mój brat. Zmarł na nowotwór. I wtedy trzeba było utulić rozpacz mamy, taty i innych bliskich nam ludzi. Nie mogę się z tym pogodzić… Minął już ponad rok od śmierci Pawła, a my z moją siostrą Anitką cały czas rozmawiamy o nim, jak gdyby nadal żył.

Paweł był Twoim przewodnikiem po życiu?

Do pewnego momentu absolutnie tak. Powiedziałem też o tym na pogrzebie, chociaż nie lubię takich przemówień. Do końca więc nie wiedziałem, czy będę miał siłę się odezwać. Ale chciałem się z Nim pożegnać, powiedzieć po raz ostatni, co miałem w sercu. Że zawsze miałem starszego brata, a teraz już go nie mam. Że zawsze mogłem do niego zadzwonić. Rzadko się widywaliśmy, ale telefonicznie gadaliśmy dość często. W wielu sprawach się nie zgadzaliśmy, ale nigdy się z tego powodu nie kłóciliśmy.

To brat wciągnął Cię do zawodu aktora.

Tak, byłem zapatrzony w niego, byłem w nim zakochany. Stanowił mój wzór. Był takim bardem grającym na gitarze, piszącym wiersze. To on pierwszy zdał do szkoły teatralnej, pokazując, że zawód aktora jest dla nas – chłopaków z prowincji – osiągalny. I cały czas toczył walkę o siebie, o ten zawód i o bycie w tym świecie. Pokonywał wiele przeszkód, często miał pod górkę, ale się nie załamywał.

Czytaj także: Pierwsza rocznica śmierci Pawła Królikowskiego. „Minął już rok bez Ciebie. Tęsknię”

Łukasz Kuś

Rafał Królikowski, VIVA! 14/2021

Rafał Królikowski tęskni za bratem Pawłem

Rafał Królikowski udzielił również wywiadu portalowi Jastrząb Post, w którym w poruszających słowach opowiedział o ukochanym bracie. Mężczyzna nie potrafi przywołać jednego, najpiękniejszego wspomnienia związanego z Pawłem Królikowskim. „Wiele było tych wspomnień. Całe moje życie, całe dzieciństwo i młodość, to były chwile z moją rodziną i z moim bratem. On był moim starszym bratem, więc był takim mentorem, takim idolem, w którego byłem zapatrzony, którego chciałem naśladować”, szczerze wyznał.

Jednocześnie dodał, że Paweł Królikowski na zawsze pozostanie w sercach pozostałych członków rodziny. „Na pewno jestem jego częścią. Tak się stało, jak się stało, że już go nie ma między nami. Ale jest w naszych sercach”, podsumował Rafał Królikowski w wywiadzie dla Jastrząb Post.

Z kolei w wywiadzie dla tygodnika Dobry Tydzień aktor przyznał, że utrzymuje z rodziną zmarłego brata stały kontakt i zawsze służy im pomocą. „Staram się z nimi rozmawiać, wspierać, jeżeli tego tylko chcą, ale trzeba pamiętać, że to dorośli ludzie, więc nie chcę ingerować w ich życie. Zawsze, kiedy się widzimy, mówię im, żeby pamiętali, że jestem, chętnie pomogę”, podkreślił.

Artysta przyznał, że rodzinie potrzeba czasu, aby pogodzić się z odejściem bliskiej osoby. „Potrzeba czasu, żeby ta rana się zagoiła. Wszystkie trudne wydarzenia go wymagają. Oraz rozmów, spotkań i dystansu - to jedyne lekarstwo, które świat i życie może nam zaoferować”, zwierzył się aktor w wywiadzie dla Dobrego Tygodnia.

W dniu pierwszej rocznicy śmierci brata, Rafał Królikowski opublikował na swoim Instagramie zdjęcie z dzieciństwa, które podpisał: „Minął już rok bez Ciebie. Tęsknię...”.

Czytaj także: „Potrzeba czasu, żeby ta rana się zagoiła”. Rafał Królikowski o relacjach z rodziną zmarłego brata

VIPHOTO/East News
Reklama

Paweł Królikowski i Rafał Królikowski, Gala Kryształowych Zwierciadeł 2012, Warszawa, 28.05.2012 rok

Reklama
Reklama
Reklama