Reklama

Czy film o Ani Przybylskiej w ogóle powstanie? Na ten temat w najnowszym wywiadzie wypowiedział się jego potencjalny reżyser. Radosław Piwowarski zdradził również czy w głównej roli obsadziłby Oliwię Bieniuk i ocenił talent córki aktorki.

Reklama

Oliwia Bieniuk chce zostać aktorką. Czy pójdzie w ślady sławnej mamy?

W niedawnym wywiadzie dla „VIVY!” córka Ani Przybylskiej potwierdziła, że swoją przyszłość wiąże z aktorstwem. Oliwia Bieniuk wie, że nie jest to łatwy zawód, jednak chciałaby ciężką pracą i talentem udowodnić, że ma wiele do zaoferowania.

„Mama zabierała mnie na sesje, które bardzo mi się podobały, i w ogóle uważałam, że aktorka ma barwne życie. Nie wiem jednak, czy mama, gdyby żyła, byłaby zadowolona z mojej decyzji. Nie wiem nawet, kim według niej miałabym zostać w przyszłości. Nigdy o tym nie rozmawiałyśmy. Ale przecież nie ma nic złego w tym, że spełniam swoje marzenia. Być może naprawdę ma się to w genach?”, zastanawiała się w rozmowie z Krystyną Pytlakowską.

Podkreśliła, że jeśli osiągnie sukces to tylko za sprawą własnych umiejętności.

„Nie mogę powiedzieć, że jestem tego pewna w 100 procentach, ale jeśli coś osiągnę sama i swoją pracą, to już to będzie sukcesem. A potrafię ciężko pracować. Muszę tylko być superzmotywowana do działania”, podkreśliła.

Czy będzie miała okazję tego dowieść na planie filmu o losach zmarłej w 2014 roku mamy? Na ten temat wypowiedział się Radosław Piwowarski, odkrywca talentu Ani Przybylskiej.

Radosław Piwowarski o Oliwii Bieniuk. Czy zagra w filmie Anię Przybylską?

Gdy aktorka miała zaledwie 16 lat, to właśnie on zdecydował się obsadzić ją w „Ciemnej stronie Wenus” w roli Suczki. Był to początek wielkiej kariery Ani Przybylskiej.

Po jej śmierci Radosław Piwowarski nie ukrywał, że chciałby stworzyć film na podstawie biografii aktorki. Roboczy tytuł to „Gwiazda”. W lipcu zeszłego roku potwierdził jednak, że ostatecznie produkcja nie dojdzie do skutku. Dlaczego?

„Po pierwsze, rodzina Ani nie chciała kontaktować się z producentami bezpośrednio tylko przez kancelarię prawną”, wyznał w rozmowie z „Na żywo”. Dodał również, że wpływ na decyzję miało dobro dzieci Ani Przybylskiej i Jarosława Bieniuka. „Teraz najważniejszy jest spokój córki i synów Ani. Tymczasem realizowanie zdjęć do biograficznej produkcji wprowadziłoby zamęt w ich życie. Dlatego rodzina zmarłej uważa, że będzie najlepiej, jeśli ten obraz nigdy nie powstanie”, zaznaczył.

Teraz temat powrócił. Mimo że nic nie wskazuje na to, by decyzja w kwestii filmu uległa zmianie, dziennikarze „Flesza” zapytali Radosława Piwowarskiego czy odważyłby się obsadzić Oliwię Bieniuk w roli mamy.

„Teraz to już nie wiem, czy taki film kiedykolwiek powstanie. Gdyby to była biografia, uważałbym za niezwykle ryzykowne obsadzenie córki w roli Ani. Wiem, że pół Polski chciałoby to zobaczyć, ale ja bym się nie odważył. Może gdyby to był film inspirowany tą historią, taki o kopciuszku z Wybrzeża, który przyjechał do Warszawy i na którego punkcie wszyscy oszaleli, to wtedy tak. Jeśli okazałoby się, że Oliwka ma tylko 50 proc. talentu mamy, to i tak by wystarczyło”, zadeklarował.

Czy uważa, że Oliwia ma zadatki na dobrą aktorkę? Jego zdaniem nie uniknie porównań do sławnej mamy.

„Córka Ani będzie musiała zmierzyć się z mitem genialnej matki. Ludzie z branży będą jej obiecywali różne złote pantofelki, a nawet już to robią. Wiem, że są na nią ogromne naciski”, twierdzi Radosław Piwowarski.

Czy w przyszłości zdecyduje się zrealizować film z Oliwią Bieniuk w roli głównej? Czas pokaże...

Tak Oliwia Bieniuk uczciła pamięć Ani Przybylskiej w Dniu Matki na Instagramie:

Oliwia Bieniuk i Ania Przybylska w sesji VIVY!, sierpień 2012:

Iza Grzybowska/MOVE
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama