Małgorzata Dydek, Viva! czerwiec 2000
Fot. Jacek Piotrowski
WSPOMNIENIE

Małgorzata Dydek nie zmarła przez arytmię serca. Przyczyna śmierci była zupełnie inna...

Dziś mija 12. rocznica śmierci wybitnej koszykarki

Rafał Kowalski 27 maja 2023 09:46
Małgorzata Dydek, Viva! czerwiec 2000
Fot. Jacek Piotrowski

Był maj 2011 roku, kiedy Małgorzata Dydek zasłabła i upadła w swoim domu w australijskim miasteczku Brisbane. Polska koszykarka została odwieziona do szpitala i wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Zmarła tydzień później. Wraz z nią życie straciło też dziecko, ponieważ mistrzyni Europy była w 4. miesiącu ciąży. Do tej pory uważano, że do zgonu Dydek przyczyniła się arytmia serca, na którą cierpiała w stopniu średnim od dziecka. Okazało się, że przyczyna śmierci była zupełnie inna... Dziś mija 12. rocznica śmierci wybitnej koszykarki.

Na co naprawdę zmarła Małgorzata Dydek?

W rozmowie z dziennikarzem Onetu Dariuszem Dobkiem, przeprowadzonej w 2019 roku, siostra koszykarki wyznała, że to wcale nie arytmia serca, o której mówiło się w mediach, spowodowała nagłą śmierć Małgorzaty Dydek. „Małgosia miała tzw. arytmię sportową, tak jak wielu innych sportowców, ja zresztą też. Już po jej śmierci postawiono diagnozę, że to nie był zawał serca, tylko zatrzymanie akcji serca”, powiedziała Katarzyna Dydek Onetowi.

Czytaj także: Jarosław Kukulski we wspomnieniach córki: „Czuję, jakbyśmy się dopiero co widzieli”. Jakim był ojcem?

Okazuje się, że lekarze sami nie wiedzą, co dokładnie zadziało się w organizmie ciężarnej koszykarki. Choć bliscy próbowali się tego dowiedzieć, zlecając dodatkowe badania… „Chciałam się tego dowiedzieć, bo Małgosia zostawiła dwójkę dzieci, a wiadomo, że między nami są więzy krwi. Ja też mam dziecko, dlatego drążyłam ten temat. Poprosiliśmy jeszcze o gruntowne badania i odpowiedź ze szpitala w Brisbane wykluczyła zawał serca, nie wykryto najmniejszego siniaka przy aortach czy na mózgu. Zostaliśmy tak naprawdę z niczym. Po prostu przyczyna śmierci to zatrzymanie akcji serca. Dlaczego, co i jak - do tej pory nie wiemy. Wydaje mi się, że lekarze sami tego nie wiedzą. Nie ma na to odpowiedzi”, zdradziła Katarzyna Dydek w wywiadzie dla Onet.Sport.

Małgorzata Dydek, 2003

Małgorzata Dydek, 2003
Fot. Marian Zubrzycki / Forum

Śmierć Małgorzaty Dydek - pożegnanie siostry

Pani Katarzyna wspomniała także, że w trakcie, gdy siostra była w śpiączce, początkowo liczyła na szczęśliwe zakończenie nieprzewidzianych wydarzeń. „Nasza mama poleciała do Australii z przekonaniem, że jak Małgosia usłyszy jej głos, to po prostu wybudzi się ze śpiączki. Miała 100-procentowe nastawienie, że z tego wyjdzie. Wszyscy na to liczyliśmy. Nadzieja była nawet wtedy, gdy zaczęła w połowie oddychać dzięki samej sobie, co dawało sporą szansę na przeżycie. Okazało się to jednak bardzo mylne, w pewnym momencie ta nadzieja zgasła. […] Tamtej nocy w ogóle nie spałam, tylko siedziałam na łóżku i czekałam na telefon. Zadzwoniła najmłodsza siostra z mamą i miałam możliwość pożegnania się z Małgosią. Telefon został przystawiony jej do ucha, miałam okazję wypowiedzieć do niej kilka słów, pożegnać się”, czytamy.

Dziś synowie Małgorzaty Dydek są w wieku nastoletnim i dalej mieszkają w Australii. Ojcu chłopców pomaga od czasu do czasu wychowywać ich mama koszykarki.  

Sprawdź również: Michał Szpak w wyjątkowy sposób uczcił pamięć o ukochanej mamie

Wideo

Piotr Trojan marzył o aktorstwie od dziecka. Lekarz powiedział mu, że nie ma na to żadnych szans...

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAGDALENA BOCZARSKA: intrygująca i niezależna. Emocjonalna i zarazem twarda. Nam opowiada o rodzinie i swojej pasji podróżowania. MACIEJ MUSIAŁOWSKI: aktor i muzyk. Gdy przekroczył próg XVIII-wiecznego pałacu, zmieniło się jego życie… EWA EWART kręciła filmy dokumentalne o wojnach i katastrofach. Tym razem nakręciła poetycką opowieść o raku. ELŻBIETA ROMANOWSKA: od kiedy została prowadzącą program „Nasz nowy dom”, musi się mierzyć z niewyobrażalnym hejtem. PIOTR TROJAN o tym, jak introwertyk odnalazł się w trudnym świecie artystycznym. PODRÓŻE Z ITAKĄ I VIVĄ!: ponad 100 destynacji na całym świecie, ekskluzywne hotele, rajskie plaże. Z rodziną lub we dwoje. Co wybierzesz?